485 + 1 = 486
Tytuł: „Przerzut”
Autor: Phil Klay
Tłumacz: Krzysztof Cieślik
Kategoria: fabularyzowany reportaż
Wydawnictwo: Wydawnictwo Cyranka
Ocena: 6/10
Prywatny licznik: 7 + 1 = 8
Jedenaście historii opowiedzianych z różnych perspektyw - marines różnych ras i wyznań, którzy zajmowali się różnymi rzeczami: brali czynny udział w walkach, siedzieli za biurkiem czy podnosili żołnierzy na duchu jako kapelani.
To zbiór opowiadań, który nie romantyzuje wojska. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - odebrałem to jako antywojenną, fabularyzowaną próbę pokazania, z czym zmagali się żołnierze wysyłani na misje w Iraku czy Afganistanie. Z trudnościami z przestawieniem się na tym bezpieczne życie w cywilu, z pogodzeniem się z utratą zdrowia czy kumpli z oddziału i tak dalej.
Autor korzysta po części ze swojego doświadczenia. Po części, ponieważ sam był przez trzynaście miesięcy na misji w Iraku, jednakże nie uczestnił w walkach. Siedział za biurkiem, ale miał do czynienia z zahartowanymi w boju żołnierzami.
Czy polecam? Myślę, że tak, chociaż mam wrażenie, że najlepsze opowiadania znajdują się na samym początku zbioru, a im dalej, tym coraz gorzej.
Jak rozumiem poszczególne oceny:
1 - beznadziejna
2 - bardzo słaba
3 - słaba
4 - może być
5 - przeciętna
6 - dobra
7 - bardzo dobra
8 - rewelacyjna
9 - wybitna
10 - arcydzieło
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #wojna #ksiazki #czytajzhejto
Tytuł: „Przerzut”
Autor: Phil Klay
Tłumacz: Krzysztof Cieślik
Kategoria: fabularyzowany reportaż
Wydawnictwo: Wydawnictwo Cyranka
Ocena: 6/10
Prywatny licznik: 7 + 1 = 8
Jedenaście historii opowiedzianych z różnych perspektyw - marines różnych ras i wyznań, którzy zajmowali się różnymi rzeczami: brali czynny udział w walkach, siedzieli za biurkiem czy podnosili żołnierzy na duchu jako kapelani.
To zbiór opowiadań, który nie romantyzuje wojska. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - odebrałem to jako antywojenną, fabularyzowaną próbę pokazania, z czym zmagali się żołnierze wysyłani na misje w Iraku czy Afganistanie. Z trudnościami z przestawieniem się na tym bezpieczne życie w cywilu, z pogodzeniem się z utratą zdrowia czy kumpli z oddziału i tak dalej.
Autor korzysta po części ze swojego doświadczenia. Po części, ponieważ sam był przez trzynaście miesięcy na misji w Iraku, jednakże nie uczestnił w walkach. Siedział za biurkiem, ale miał do czynienia z zahartowanymi w boju żołnierzami.
Czy polecam? Myślę, że tak, chociaż mam wrażenie, że najlepsze opowiadania znajdują się na samym początku zbioru, a im dalej, tym coraz gorzej.
Jak rozumiem poszczególne oceny:
1 - beznadziejna
2 - bardzo słaba
3 - słaba
4 - może być
5 - przeciętna
6 - dobra
7 - bardzo dobra
8 - rewelacyjna
9 - wybitna
10 - arcydzieło
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #wojna #ksiazki #czytajzhejto
Zaloguj się aby komentować