47+1=48
Tytuł: Sprawa Hoffmanowej
Autor: Katarzyna Zyskowska
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324048229
Liczba stron: 416
Ocena: 6/10
Książka zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami z 1925 roku - tzw sprawą Kaszniców. Zetknęłam się z tymi wydarzeniami w kilku podkastach kryminalnych, gdyż jest to sprawa z gatunku nie wyjaśnionych. Prokurator Kasznica z żoną, 12 letnim synem udaję się na wycieczkę w Tatrach. W pewnym momencie dołącza do nich doświadczony taternik. Pomimo tego, że trasa nie jest trudna wszyscy panowie zaczynają słabnąć i nie są w stanie dalej iść i dosyć szybko umierają. Jedyną osobą, która przeżyła jest Kasznicowa. Ona nie doświadczyła na trasie żadnych dolegliwości a co dodatkowo rozpalało wyobraźnię współczesnych jej osób - spędziła przy zwłokach dwie noce nim zdecydowała się zejść na dół.  
Na tych wydarzeniach autorka oparła akcję swojej książki. Oparła z jednej strony bardzo luźno - wydarzenia przesunięte są w czasie o 8 lat do przodu, Mira Hoffmanowa nie przypomina Kasznicowej, jest kobietą z przeszłością, byłą aktorką. Autorka wprowadza tez dodatkową postać - mężczyznę z przeszłości Hoffmanowej. W innych sprawach autorka trzyma się wiernie sprawy Kaszniców. Ludzie biorący udział w poszukiwaniach, taternicy towarzyszący przez jakiś czas Hoffmanom w drodze - są wzorowani na ludziach rzeczywistych, mają jedynie zmienione nazwiska. Autorka prawie dosłownie cytuje artykuły z ówczesnych gazet rozpisujących się o sprawie Kaszniców. Ale książka nie ma charakteru reportażu z przebiegu tragicznych zdarzeń, autorka kładzie raczej akcent na świat wewnętrzny Miry Hoffmanowej. To ona jest główną postacią tej książki i i ona relacjonuje nam powoli i wyrywkowo swoje nie łatwe życie. Jej oczami oglądamy świat. To opowieść Miry o jej życiu, jej wyborach, które może doprowadziły, a może nie, do tego co się wydarzyło pod Lodową Przełęczą.
Przepraszam, że moje recenzje są chaotyczne ale już tak długo nie musiałam się wypowiadać na żaden temat pisemnie, że już straciłam całkiem wprawę - trochę dlatego publikuje, żeby odzyskać jako taką sprawność
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
1c84d327-b9d0-44ae-b1dc-95beeaa322eb
Zielczan

@serotonin_enjoyer byłem w Zakopcu przy ich grobie

serotonin_enjoyer

@Zielczan To też jedna z rzeczy, które budzą podejrzenia - dlaczego Kasznicowa pochowała męża i syna właśnie tam a nie w Warszawie

Zaloguj się aby komentować