393 + 1 = 394


Tytuł: Żyj i pozwól umrzeć

Autor: Ian Fleming

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 7/10


Druga część przygód Jamesa Bonda to opowieść, w której Fleming zabiera czytelnika w podróż z Londynu przez Nowy Jork aż po egzotyczne Karaiby. Żyj i pozwól umrzeć to mieszanka kryminału, przygody i szpiegowskiej intrygi, w której nie brakuje brawurowych akcji i charakterystycznego dla Bonda cynicznego uroku.


Tym razem agent 007 musi zmierzyć się z tajemniczym panem Dużym (w oryginale Mr. Big) – bezwzględnym gangsterem powiązanym z sowieckim wywiadem, który handluje złotem i terroryzuje podziemie Nowego Jorku. Historia trzyma w napięciu, choć fabularnie nie jest szczególnie złożona. Najmocniejszym punktem książki jest jednak klimat – duszne zadymione jazzowe kluby Harlemu, niebezpieczne bagna Florydy i karaibska sceneria nadają opowieści egzotycznego charakteru.


Postać Bonda nadal pozostaje twarda i charyzmatyczna, choć w tym tomie pokazuje się również od bardziej wrażliwej uczuciowej strony. Dużą rolę odgrywa Solitaire – tajemnicza kobieta z darem jasnowidzenia, która staje się zarówno sojuszniczką, jak i obiektem fascynacji głównego bohatera. Fleming dobrze balansuje między szpiegowską akcją a romantycznymi wątkami, choć nie brakuje w książce charakterystycznej dla epoki mizoginii i stereotypów rasowych, które dziś mogą razić, a z których seria o Bondzie (przynajmniej na przestrzeni kilkunastu początkowych tomów) słynie.


Choć powieść nie jest tak porywająca jak Casino Royale, to nadal stanowi solidny kawałek literatury szpiegowskiej. Fleming umiejętnie buduje napięcie, a opisy miejsc i akcji sprawiają, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. To klasyczna przygoda Bonda, która – mimo pewnych archaicznych elementów – nadal potrafi wciągnąć i dostarczyć rozrywki. Bardzo się cieszę, że Skarpa Warszawska wzięła się za wznowienie przygód, bo może w końcu uda mi się zebrać całą kolekcję przygód jednego z najbardziej kultowych bohaterów popkultury.

\

Spra­wa ma cha­rak­ter roz­wo­jowy. Do­póki się nie roz­wi­nie, trak­tu­jemy Du­żego zgod­nie z za­sadą „żyj i po­zwól żyć”.

Bond rzu­cił De­xte­rowi lekko zdzi­wione spoj­rze­nie.

– Je­śli o mnie cho­dzi – za­uwa­żył – to gdy tra­fię na czło­wieka ta­kiego jak on, kie­ruję się inną de­wizą. Brzmi ona: „żyj i po­zwól umrzeć”.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 34/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

10867745-28c6-41c5-b19f-6811e26e01ba

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować