Wrzoo
★Gruba ryba
350 + 1 = 351
Tytuł: Swawole
Autor: Jakub K. Dębski
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Demland
Liczba stron: 131
Ocena: 6/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5062259/swawole
Szybki zbiór komiksów Dema. Tym razem są to plansze, które Dem rysował w latach 2019-2022. Kupiłam znajomym ten zbiór na prezent podczas targów i mnie zainteresował, więc w ramach przerwy od Diuny wypożyczyłam go sobie z naszej bogatej w komiksy biblioteki.
Widać w nich wpływ pandemii na autora, postaci pojawiają się też w maseczkach. Większość plansz jest samodzielnymi historyjkami, nieliczne są kontynuacją jakiegoś wątku. Bywa, że postaci z poprzednich komiksów wracają.
Z Demem jest tak, że jeśli jego twórczość towarzyszyła Ci w młodości, to takie zbiory nawet Cię parę razy rozbawią. Dla mnie jest to taki "comfort food" - czytam i zawsze mogę trochę odlecieć na chwilę w inne, bardziej komfortowe miejsce. Jeśli nie śledzi się na bieżąco fanpage'ów autora, to powrót do jego komiksów w tej formie daje sporo przyjemności - chociaż na 20 minut.
Jeśli jednak nie miało się styczności z Demem w przeszłości, to domyślam się, że można dostać lekkiej żeżuncji. Humor jest lekko absurdalny, czasem punchline'ów po prostu nie ma. Kreska jest prymitywna, ale to właśnie urok stylu Dema.
Prywatny licznik (od początku roku): 21/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #komiksy #komiks #demland #czytajzhejto
Tytuł: Swawole
Autor: Jakub K. Dębski
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Demland
Liczba stron: 131
Ocena: 6/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5062259/swawole
Szybki zbiór komiksów Dema. Tym razem są to plansze, które Dem rysował w latach 2019-2022. Kupiłam znajomym ten zbiór na prezent podczas targów i mnie zainteresował, więc w ramach przerwy od Diuny wypożyczyłam go sobie z naszej bogatej w komiksy biblioteki.
Widać w nich wpływ pandemii na autora, postaci pojawiają się też w maseczkach. Większość plansz jest samodzielnymi historyjkami, nieliczne są kontynuacją jakiegoś wątku. Bywa, że postaci z poprzednich komiksów wracają.
Z Demem jest tak, że jeśli jego twórczość towarzyszyła Ci w młodości, to takie zbiory nawet Cię parę razy rozbawią. Dla mnie jest to taki "comfort food" - czytam i zawsze mogę trochę odlecieć na chwilę w inne, bardziej komfortowe miejsce. Jeśli nie śledzi się na bieżąco fanpage'ów autora, to powrót do jego komiksów w tej formie daje sporo przyjemności - chociaż na 20 minut.
Jeśli jednak nie miało się styczności z Demem w przeszłości, to domyślam się, że można dostać lekkiej żeżuncji. Humor jest lekko absurdalny, czasem punchline'ów po prostu nie ma. Kreska jest prymitywna, ale to właśnie urok stylu Dema.
Prywatny licznik (od początku roku): 21/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #komiksy #komiks #demland #czytajzhejto
@Wrzoo nawet się zastanawiałem czy nie kupić. Byłby autograf w pakiecie.
Ale kupiłem torbę. No i córka wreszcie dowiedziała się skąd się wzięło jej ulubione ostatnio "A kto to przyszedł..."
Zaloguj się aby komentować