266 + 1 = 267


Tytuł: Mort

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Liczba stron: 262

Ocena: 9/10


Miałem sięgnąć po Czarodziciela ale ze względów technicznych na razie padło na Morta.


I nie żałuję bo ta książka była doooskooonaałaaa!


Po nieco dziwnym blasku fantastycznym dostałem na talerz książkę tak dopieszczoną technicznie, że chyba powinienem ją drugi raz przeczytać żeby wyłapać smaczki. Foreshadowing na tak mistrzowskim poziomie że praktycznie co drugi akapit z drugiej połowy książki wręcz "klikał" na swoje miejsce pasując do układanki jak ulał, a jednak prawie ani razu nie domyśliłem się co się stanie przedwcześnie.


Coś co będę wklejał do prawdopodobnie każdej kolejnej książki ze świata dysku: świetny humor, fajne oryginalne pomysły na budowę świata, żywa (hehe) i wartka fabuła.


No i świeeeetneee cameo lubianego bohatera poprzednich części. W sumie nawet dwóch.


Chociaż jeżeli dobrze zrozumiałem kolejność, to muszę na chwilę wrócić do jednego rozdziału w Blasku Fantastycznym i upewnić się co do jednej kwesti...


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

81023ae2-4e53-43c8-b52e-569906e1bec9

Komentarze (2)

eho0

Ja właśnie kończę słuchać cały świat. Mega pozytywne wspomnienia z każdą książką. Mort też extra. Ale wiedźmy i straż chyba najlepsze.

Barcol

@eho0 ja dopiero czytałem 2x Rincewinda i teraz Morta. Wiedźmy i Straż przede mną

Zaloguj się aby komentować