Tytuł: Lód
Autor: Jacek Dukaj
Kategoria: fantasy, science fiction
Liczba stron: 1046
Ocena: 9/10
Książka jest ogromna, fizycznie i bogactwem treści. Przenosimy się do początków XX wieku do alternatywnej historii gdzie carskie inperium wciąż istnieje, dalej włada min Polską i jest pod wpływem lodu. Ogromnego oziębienia klimatu, które zostało zapoczątkowane z katastrofą tunguską z 1908 roku. To zlodowacenie wiąże się z powstaniem nowych pierwiastków, zjawisk pogodowych, tajemniczych lutych-kompletnie innej rzeczywistości.
Wszystkie te nowe realia poznajmy zza oczu Benedykta Gierosławskiego, który udaje się na daleka syberie by spotkać się z ojcem który wg informacji minaterjum zimy ma niezwykle zdolności.
No i ruszamy w drogę. W ksiazce jest wszystko-trochę humoru, polityki, romansu,intrygi, filozofii, awantur spod znaku płaszcza i szpady, alkoholu, hazardu-chyba krócej by było wymienić czego nie ma. Wszystko napisane językiem odpowiadającym epoce, z zachowaniem zwyczajów salonów jak i realiów życia zwykłych ludzi. Mimo lawiny tekstu rzadko kiedy czułem się znużony, może z 2-3 fragmenty są słabsze lub mniej interesujące. Cały czas coś się dzieje, postaci są wyraziste, świat pięknie opisany. Przez cała powieść miałem wrażenie, że czytam s-f z epoki a nie książkę wydana po 2000 roku.
Myśle, że to znakomity scenariusz dla serialu jeśli trafi się ktoś na tyle odważny by to wszystko zwizualizować i ktoś na tyle szalony by wyłożyć na to pieniądze.
Przeczytałem gdzieś wcześniej, że jest to książka totalna- i to jest najlepsze dla niej określenie. Zamarzło.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter