23 259,41 + 6,50 = 23 265,91
Kolejne bieganie z limitem pulsu. Świetna pogoda, dobry humor i luźny bieg. Żyć, nie umierać. Martwią mnie tylko moje kolana. W mojej rodzinie wszystkim kolana "sztrzelają" przy ruchu i mi też. Czasami jak przestaję myśleć o tym jak biegnę to czuję jakby bardzo duże napięcie w kolanach i zaczyna mnie coś tam pobolewać. Czasami po lewej, Czasami po prawej, Czasami na środku. Jest też to odczuwalne po długim chodzeniu. Nie jest to jakiś duży ból. Nie ogranicza mi też to zakresu ruchu kolana, ale powoduje pewien dyskomfort psychiczny. Martwię się, że mi zaraz kolana siądą. To w sumie główna przyczyna dlaczego zacząłem biegać mniej i luźniej.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
Kolejne bieganie z limitem pulsu. Świetna pogoda, dobry humor i luźny bieg. Żyć, nie umierać. Martwią mnie tylko moje kolana. W mojej rodzinie wszystkim kolana "sztrzelają" przy ruchu i mi też. Czasami jak przestaję myśleć o tym jak biegnę to czuję jakby bardzo duże napięcie w kolanach i zaczyna mnie coś tam pobolewać. Czasami po lewej, Czasami po prawej, Czasami na środku. Jest też to odczuwalne po długim chodzeniu. Nie jest to jakiś duży ból. Nie ogranicza mi też to zakresu ruchu kolana, ale powoduje pewien dyskomfort psychiczny. Martwię się, że mi zaraz kolana siądą. To w sumie główna przyczyna dlaczego zacząłem biegać mniej i luźniej.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
@JontraVolta ja mam w rodzinie długą historię chorych kolan, włączając w to operacje itd., nie wiem czy strzelanie to ten sam poziom.
Pomagają, przynajmniej u mnie, ćwiczenia wzmacniające na kolana (m.in. na jeżu takim dmuchanym) I odpowiednia rozgrzewka kolana przed aktywnością, a ruszam się sporo
Zaloguj się aby komentować