23 + 1 = 24

Tytuł: Problem trzech ciał
Autor: Cixin Liu
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
Format: e-book
ISBN: 9788381881548
Liczba stron: 452
Ocena: 6/10

Chiny, rok 1969. Ye Wenjie, młoda astrofizyczka, córka profesora fizyki zlinczowanego trzy lata wcześniej na jednym z wieców przeciwko „wrogom rewolucji”, sama zostaje oskarżona o działalność kontrrewolucyjną. Zostaje jednak ocalona od stryczka i trafia do tajnej bazy wojskowej Czerwony Brzeg, która zadaniem jest poszukiwanie inteligentnego życia w kosmosie.
Rok 2007. Wang Miao, kierownik projektu badającego superwytrzymały materiał, zostaje zwerbowany przez chiński wywiad i dostaje polecenie przeniknięcia do organizacji Granice Nauki, zrzeszającej wybitnych fizyków z całego świata. Pod wpływem dziwnych osobistych doświadczeń Wang decyduje się zagrać w grę komputerową Trzy ciała, o której istnieniu dowiedział się dzięki swojej „działalności wywiadowczej”. Jak szybko się przekonuje, gra nie jest zwyczajną rozrywką i zarówno za nią, jak i za dziwnymi przypadkami w środowisku chińskich fizyków stoi mroczna siła.

Jakoś mi nie po drodze z SF, kolejny klasyk gatunku, który nie przypadł mi do serca. Z jednej strony jest to wyjątkowa powieść i jak najbardziej rozumiem, czemu stała się classico subito. Z drugiej strony jest strasznie… sucha. Coś w sposobie narracji sprawiło, że mimo, iż książkę czytało mi się dość szybko, to jednak ani przez moment nie zainteresowałam się głębiej fabułą ani postaciami. Nie wiem, czy to kwestia specyficznego stylu autora, czy może tego, że polska wersja to tłumaczenie angielskiego tłumaczenia i gdzieś po drodze tekst stał się, być może, bardziej toporny.

Jak to idzie poznać od razu po pierwszym tomie, trylogia Wspomnienie o przeszłości Ziemi to klasyczny three-decker i Problem trzech ciał stanowi jedynie wprowadzenie do właściwej akcji. Z tego względu, jak ktoś chce poznać całą historię, polecam od razu zaopatrzyć się we wszystkie trzy tomy.
Ja jednak spasuję, nie chce mi się kontynuować historii, która mnie nie wciągnęła.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
a2e84d13-f508-453e-8abd-9110581d7f81
Hoszin

to było całkiem spoko nawet bym dał jakie 7/10 ale następne części są wg. mnie gorsze.

maly_ludek_lego

@Hoszin Kurcze, mam prawie ze odwrotnie. 1 ok, 2 srednia, 3 bardzo mi sie podobala. Ale moze ja to dziwny jestem

Hoszin

@maly_ludek_lego spoko, mi się 3 nie podobała, za dużo kombinacji. Ale o to chodzi że każdy ma swoje gusta, nudno by było jak byśmy byli tacy sami.

maly_ludek_lego

@Hoszin No zgadzam sie, zgadzam.

kubex_to_ja

@AndzelaBomba a ja tam ją biere z połykiem. Kończę właśnie drugi tom

emdet

@AndzelaBomba

Nie wiem, czy to kwestia specyficznego stylu autora, czy może tego, że polska wersja to tłumaczenie angielskiego tłumaczenia i gdzieś po drodze tekst stał się, być może, bardziej toporny.

Z tego co słyszałem to właśnie specyfika chińskiej prozy.

Mi nie przeszkadzało, wręcz pomogło skupić się na fascynującym koncepcie całej historii. Drugi tom imo najlepszy.

michal-g-1

Jedno z większych rozczarowań co do s-f.

Niby są jakieś pomysły i nowe koncepcję ale całość płaska, przewidywalna i nudna

Deykun

Ja właśnie czytam odzyskanie czasu, które jest fanfickiem trylogii uzupełniającym dziury, ktoś to szkalował na hejto a mi nawet pasuje, jako że jest to fanfiction to autor bardzo szanuje trylogie i próbuje zalepić najciekawsze dla fana luki więc w sumie tekst pisany do ludzi którym się seria podobała.

c9fd06fb-fffc-421b-b6ee-f4732ef4a08d
Hilalum

@Deykun mi się nie podobało, a jestem fanem trylogii. Tu to dopiero były drewniane dialogi i język. xd A większość tych wyjaśnień była zupełnie niepotrzebna i nudna.

Pstronk

W sumie w całym cyklu najfajniejsza jest koncepcja "ciemnego lasu" i rzeczy związane z tym. Cała reszta to jest grube rozczarowanie. Nie było chyba ani jednej postaci którą bym polubił i jakoś jej kibicował. Dialogi to drewno totalne. Fabuła jakoś tam się klei ale są momenty tak strasznie głupie że aż się śmiałem w głos xD 6/10 to calkiem uczciwa ocena ale ciągnie trochę do tej 5 xD

maly_ludek_lego

@Pstronk Moim zdaniem hipoteza zoo tudziez Prime Directive jest duzo bardziej prawdopodobna niz Ciemny Las.

maly_ludek_lego

@AndzelaBomba

Z drugiej strony jest strasznie… sucha.

Bo pisana przez inzyniera. I to w dodatku Chinskiego. Oni sa tacy mocno pragmatyczni i malo uduchowieni.

serotonin_enjoyer

@AndzelaBomba Miałam takie same odczucia, dlatego pomimo ciekawego pomysłu nie zabrałam się za następne tomy.

Z drugiej strony jest strasznie… sucha. Coś w sposobie narracji sprawiło, że mimo, iż książkę czytało mi się dość szybko, to jednak ani przez moment nie zainteresowałam się głębiej fabułą ani postaciami. Nie wiem, czy to kwestia specyficznego stylu autora, czy może tego, że polska wersja to tłumaczenie angielskiego tłumaczenia i gdzieś po drodze tekst stał się, być może, bardziej toporny.

Czytając odnosiłam wrażenie że wszyscy bohaterowie są chińczykami z mentalnością z ChRL

Zaloguj się aby komentować