HM Plan - W1D4 - Long Easy Run
Obiecywałem sobie, że longi będą poza zwyczajowym parkiem i słowa na razie dotrzymuję - wybrałem się sporo poza swoje rewiry. W pewnym momencie jest tylko jedna droga, jedna strona z chodnikiem i garstka domów, a przecież nadal jestem w swoim mieście - ciekawe uczucie
Porównując do tego, jak czułem się po pierwszych longach HM planu w ubiegłym roku, jest na pewno lepiej - pod koniec trochę czułem, jak pracują biodra i może kadencja lekko siadła, ale nadal nie było źle. Ogólnie fajna pogoda, trochę mroźno było, bo trawka przyprószona szadzią, ręce grabiały (nie narzekałbym na rękawiczki, ale myślałem, że będzie cieplej :P).
Pierwszy tydzień planu za mną, bardzo pozytywnie!
#bieganie #sztafeta
@Zioman super, że plan ładnie wchodzi - oby tak do ostatniego dnia było! Poza tym, serio, uważam, że nie ma to jak zwiedzanie podczas biegania; w życiu bym połowy dziwnych miejsc w mojej okolicy nie znała jakbym nie biegała czasem planując trasy na zasadzie "w życiu nie byłam w tej okolicy, ciekawe co tam jest"
@mozgogrdyczka polecam zatem https://www.statshunters.com/ - można połączyć ze Stravą i upewnić się, gdzie się było a gdzie jeszcze nie, albo pobawić się w odfajkowywanie kwadratów
@Zioman znam, znam, mam pewne osiągnięcia w okolicy świetego miasta xD
@mozgogrdyczka najs! Nawet pod Olsztynem coś było, fajne tam tereny są
@Zioman tak, to głupie górki najbliższe memu sercu - ale jakbym ich nie ucięła to za bardzo widać skąd jestem - i że bieganie w kółko po Pustelnicy to moje biegowe guilty pleasure
Zaloguj się aby komentować