21 463,01 + 12,88 = 21 475,89
10K Plan - W8D4 - Steady State Run
3.2K easy
6.4K tempem ~4:50/k
3.2K easy
Ciekawostki (względem dzisiejszego biegu):
➼ najszybsze 12 km od roku
➼ najdłuższy bieg w ciągu 3 miesięcy
➼ najwięcej spalonych kalorii w ciągu 3 miesięcy
➼ najdłuższy bieg w ostatnim miesiącu
Bardzo fajny dzień, chociaż słonko trochę prażyło (zresztą moja wina, wybrałem się w ciekawy czas ). Segmenty easy wyszły trochę szybciej niż zwyczajowo, ale biegłem je bardziej na czuja, niż trzymanie się tempa 6:30/k jak opętany. Szybki szpil pośrodku wyszedł nadwyraz dobrze, bardziej czułem zmęczone nogi po piątkowych górkach niż miałbym narzekać na oddychanie.
Na ostatnim okrążeniu parku podszedł do mnie średniej wielkości piesek, którego zwinnie ominąłem, a właściciel siedząc na ławce (starszy pan) zdążył tylko powiedzieć "ona tylko na siebie próbuje zwrócić uwagę, każdego chce zatrzymać". Ooo to ja Ci pokażę za jakieś 10 minut... już po skończonym treningu, gdy szedłem do domu, przystanąłem na kilka minut, wygłaskałem psinę ("mokra jest cała, bo tam dalej znalazła kałużę i nie dość, że latała wte i wewte to na końcu się tam położyła"), pogadałem kilka minut z właścicielem ("ja od ponad 80 lat jeżdżę na rowerze, a pies to wnuczki, wychodzę z nim codziennie tutaj na 2 godziny") i wróciłem do domu. Bardzo pozytywna sesja
#ziomanbiega #sztafeta
10K Plan - W8D4 - Steady State Run
3.2K easy
6.4K tempem ~4:50/k
3.2K easy
Ciekawostki (względem dzisiejszego biegu):
➼ najszybsze 12 km od roku
➼ najdłuższy bieg w ciągu 3 miesięcy
➼ najwięcej spalonych kalorii w ciągu 3 miesięcy
➼ najdłuższy bieg w ostatnim miesiącu
Bardzo fajny dzień, chociaż słonko trochę prażyło (zresztą moja wina, wybrałem się w ciekawy czas
Na ostatnim okrążeniu parku podszedł do mnie średniej wielkości piesek, którego zwinnie ominąłem, a właściciel siedząc na ławce (starszy pan) zdążył tylko powiedzieć "ona tylko na siebie próbuje zwrócić uwagę, każdego chce zatrzymać". Ooo to ja Ci pokażę za jakieś 10 minut... już po skończonym treningu, gdy szedłem do domu, przystanąłem na kilka minut, wygłaskałem psinę ("mokra jest cała, bo tam dalej znalazła kałużę i nie dość, że latała wte i wewte to na końcu się tam położyła"), pogadałem kilka minut z właścicielem ("ja od ponad 80 lat jeżdżę na rowerze, a pies to wnuczki, wychodzę z nim codziennie tutaj na 2 godziny") i wróciłem do domu. Bardzo pozytywna sesja
#ziomanbiega #sztafeta
Zaloguj się aby komentować