2025 zacząłem od eleganckiego treningu plecków. 1x185 kg w martwym już weszło w rutynę, teraz jest walka o 2x185 i idziemy wyżej.

Ale nie samym martwym człowiek żyje. Przydałoby się dojść do tych 150 w siadzie. 125 zrobiłem już jakiś czas temu, ale stwierdziłem, że w beznadziejnym stylu. Zszedłem do 90 kg i od wtedy robiłem tak głęboko, jak tylko potrafię bez zwijania pleców. I tak powoli wróciłem do 125, ale już porządnie. 130 kg przygniotło

O trzecim boju to nawet nie ma co mówić ech

#hejtokoksy #martwyalbosmierc #silownia
pluszowy_zergling

@Shagwest Jezusie, dla mnie to jest nierealne! Konsekwencja tu chyba jest jedyną opcją by siłę budować, dobra robota.

Znasz swoje ograniczenia to możesz zejść minimalnie niżej i sobie progresować Fajnie!

Zaloguj się aby komentować