19 207,62 + 10,03 = 19 217,65

Znów dwa tygodnie bez biegania, bo miałem kolejne znamię usuwane, a nauczony tym, że ostatnio, jak pani mówiła, żeby nie biegać, a to zrobiłem, szwy zgubiłem zdecydowanie za szybko (co skutkuje śladem jak po trafieniu wiatrówką przez sąsiada), tym razem jednak siedziałem na d00pie. Skomplikuj jeszcze bardziej to zdanie, debilu. A siedziałem tym bardziej, że nawet nie było jak do pracy rowerem dojechać, bo plecak tylko na jednym ramieniu był noszony. Więc lippa.

A wczoraj chłop se wymyślił bieg z celem ograniczania skoków tętna. No i pośrednio, żeby nie zgubić tych chędożonych szwów, bo nadal je jednak mam. Skończyłem na 189 bpm w szczycie xDD. No ale jak się wymyśla i potem przed samym biegiem wypija solidną kawkę i wyłazi na pełne słońce, to co się dziwić.

No i wpadł pomysł na jeden bieg w tygodniu z obciążnikami. Bieganie to wszak też zajęcie wymagające krzepy xD. Ktoś poleca? Odradza?

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
HerrJacuch userbar
c195b300-7b88-48d6-8024-2c6c6f50eb62
Zioman

@HerrJacuch słyszałem o biegach w kamizelkach obciążeniowych, nieźle wyciskają

Zaloguj się aby komentować