Fot. Karol Beyer
#papierowywehikulczasu #fotografia #historia #warszawa
@100lem idź i teraz powiedz, że Wilanów to wieś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@macgajster Wilanów to wieś xD
Ze 3 ulice, bloki na wzór wiejskich szeregowców wszystkie takie same, że jadąc Sarmacką czy "oś królewską", nie widać czy jesteś na początku czy na końcu. Brak miejsc do parkowania/postoju dla usług, a jak coś jest- zasrane przez napływowe słoiki których dupa zapiekła przy cenie w garażu podziemnym. Usługi zresztą średnie, bo knajpy próbują udawać poziom powiśla, ale udaje im się to tylko ceną- większość to kawiarnie i jakieś puste knajpki. Transport bieda, bo jest tylko Sobieskiego (rozjebane przez ten hehe tramwaj), Czerniakowska i wiecznie stojąca Aleja Wilanowska.
@macgajster W Wilanowie to byłem jak dotąd tylko w pałacu u króla Jana z wycieczką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tellet @100lem piję właśnie do tych nowobogackich. Historię słyszałem, że jak kurier na postoju w swoim samochodzie szamał kanapkę z pasztetem to ktoś z osiedla zawołał ochronę, bo im "prestisz obnirza" : D
piję właśnie do tych nowobogackich. Historię słyszałem, że jak kurier na postoju w swoim samochodzie szamał kanapkę z pasztetem to ktoś z osiedla zawołał ochronę, bo im "prestisz obnirza" : D
@macgajster w każdą taka głupotę wierzysz lub dopuszczasz możliwość, że jest prawdziwa?
@BenAli głupota ludzka wciąż mnie zadziwia, a źródło zaufane ¯\_(ツ)_/¯ Dopuszczam możliwość, że swoim komentarzem próbujesz zaprzeczyć tej historii, bo możesz znać ją z bliższej perspektywy : >
@macgajster każdy kto powtarza miejskie legendy powołuje się na zaufane źródła. Legendy o słoikach, o warszawce, o nuworyszach są zwykle przesadzone a najczęściej wymyślone.
Nie wiem, czy byłeś kiedykolwiek na miasteczku. Jeśli nie to przejdź się kiedyś - rychło zrozumiesz, dlaczego to co piszesz jest zupełnie niedorzeczne. Żeby nie było - mnie to nie boli osobiście, bo tam nie mieszkam, ale mieszkam niedaleko, więc czesto tam biegam, czy skoczę do fryzjera. Osiedle jak każde inne. Tyle że więcej dzieci i młodych ludzi, a mniej emerytów. No i dość spory sajgon, więc gwarantuje Ci, że nikt na kuriera w aucie nie zwróci uwagi. Tym bardziej, że te osiedla są dość obudowane i w ogóle trudno zlustrować co kurier w samochodzie je. Zresztą nikogo to nie obchodzi. Jadłem tam hot doga z żabki i nikt mnie nie sekował xd
Jeśli jednak byłeś i nadal w to wierzysz, to pozostaje mi tylko uczulić Cię na przyszłość i życzyć wyrobienia aparatu krytycznego.
@100lem To ci chlopi panszczyzniani z ksiazek Janickiego, co to sie nie myli I dwa razy w roku jedli mieso.
Zaloguj się aby komentować