18 996,38 + 5,09 + 11,46 = 19 012,93

poniedziałek pani fizjo przyszła mnie nareperować. Co się nasłuchałem o betonowych łydkach, jakich ciekawych nowych doznań poznałem w miejscach gdzie myślałem że nic mi nie dolega, to moje. Dość, że w miarę nareperowała i pokazała jak się rozciągać - oczywiście dostałem po uszach że nie robię tego wystarczająco dużo/często/intensywnie

Od razu było lepiej. Nadal kolano daje popalić gdy chwilę posiedzę, ale już nie ma takiego dramatu - a przy bieganiu jest w miarę spoko, o ile tylko nie biegnę stromo z górki. Ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć i będzie dobrze. Na razie żadnych startów w planach (chyba że będę głupi i się zdecyduję na wariactwo) więc pośpiechu nie ma. W sumie ważniejsze żebym był w formie na koncercie Rammstein

Wczoraj mocno zaspane, bo trzeba było kupić bilety na pociąg sypialny - a każdy kto to robił dobrze wie, że trzeba się zaczaić równo 30 minut po północy na 30 dni przed datą odjazdu Z jednej strony głupie że jest blokada sprzedaży (ba, nawet ceny sobie człowiek nie sprawdzi) między 23:45 a 0:30, z drugiej strony bilety dorwą tylko najbardziej wytrwali i uparci xD Nic to - w każdym razie załatwiłem co należy, trochę jeszcze rzeczy przy okazji załatwiłem... no i nic nie wyszło z pobudki przed 5 rano. Ledwo po bułki skoczyłem - zaledwie piątkę, w tempie 5:20/km.

Dzisiaj niby też była rwana noc, ale jakoś się sam obudziłem przed 4:30. Trochę może i zamarudziłem, ale kwadrans po piątej wybiegłem. Biegło się już zdecydowanie lepiej, noga praktycznie nie przeszkadzała. Śmignąłem (no dobra, potruchtałem) po okolicy, a na koniec doleciałem po bułki i po 11 km z okładem skończyłem pod domem. Tym razem wyszło 5:19 - pewnie ten rząd wielkości póki co będzie u mnie dominował

Zapuściłem się trochę i muszę podkręcić kilometraż, bo słabo jak na 1/3 miesiąca. Ale będzie dobrze, weekend się zbliża

Miłej środuni!

#sztafeta
a11db492-cabb-4859-9a8f-2a9dd8d6a69e
Aya

@enron Jak ja zazdroszczę tych wschodów słońca, coś pięknego.

enron

@Aya czegóż zazdrościć? Wstajesz i masz Totalnie za darmo!

Aya

@enron na 'wstajesz' się u mnie zaczynają schody plus na moim rewirze żeby dostrzec wschodzące/zachodzące słońce to trzeba się nagimnastykować wszędzie bloki i inne przeszkadzacze

Mr.Mars

@enron Nastepnym

razem pani fizjo przyjdzie z pasem.


Uważaj!

enron

> @enron Nastepnym razem pani fizjo przyjdzie z pasem.


@Mr.Mars ona nie potrzebuje pasa, żebym kwiczał xD

e5aar

@enron Powodzenia!

Zaloguj się aby komentować