Tytuł: Fight Club. Podziemny krąg
Autor: Chuck Palahniuk
Kategoria: literatura piękna
Liczba stron: 235
Ocena: 6/10
"Fight Club. Podziemny krąg" – Chuck Palahniuk
Powrót do tej książki po latach to ciekawe doświadczenie. Kultowy tytuł z czasów studenckich okazał się mniej porywający, niż pamiętałam. Palahniuk ma swój styl – surowy, brutalny, zgryźliwy – ale przez niewielką objętość książka wydaje się nieco niedopracowana.
Film Davida Finchera zdecydowanie bije powieść na głowę, w dużej mierze dzięki jego geniuszowi i rozbudowaniu wątków, które w książce były ledwo zarysowane. Historia anarchii, męskości i autodestrukcji jest wciąż intrygująca, ale tym razem bardziej doceniam ją jako inspirację do fenomenalnej ekranizacji.
Ocena: 6/10
Rzadki przypadek, gdy film przewyższa książkę. Powrót do tej lektury to nostalgia z nutą rozczarowania.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter
@ciszej no patrz, pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją
@splash545 film też obejrzany w gówniarskich czasach to może powinna być rewizja
@ciszej być może tak, ale film oglądałem wielokrotnie i myślę, że powinien się obronić.
@splash545 i soundtrack Pixies
@ciszej where is my mind absolutne mistrzostwo
@ciszej i muzyka dust brothers, ost filmu jest klimatyczne w ciul
@RogerThat miałem cd z tym ost (a raczej ziomek miał zanim mu zawinąłem) i często sobie słuchałem
nie można pominąć najważniejszego atutu fight clubu czyli 33-letniej wówczas Heleny Bonham Carter. bardzo mi się podobała ta starsza wtedy pani w tym filmie. a z dzisiejszej perspektywy to taka pato-gówniara xD
@voy.Wu tak xd zgodzę się
I want to have your abortion.
Zaloguj się aby komentować