Tytuł: Początki Stalowego Szczura
Autor: Harry Harrison
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Vesper
ISBN: 9788377315071
Liczba stron: 928
Ocena: 6/10
Te wydanie to połączenie 3 pierwszych tomów serii o Stalowym Szczurze: „Narodziny Stalowego Szczura”, „Stalowy Szczur idzie do wojska” oraz „Stalowy Szczur śpiewa bluesa”. Wydane w kolejności czasu akcji, a nie w kolejności wydania.
Stalowy Szczur to przydomek Jima Bolivara DiGriza, który postanawia zostać najlepszym złodziejem i włamywaczem we wszechświecie. Choć jest jeszcze nastolatkiem, to włamania i otwieranie zamków ma opanowane do perfekcji. Cała seria rozgrywa się na wielu planetach, pomiędzy którymi nasi bohaterowie przenoszą się statkami kosmicznymi, a każda z planet stanowi jakby osobne państwo ze swoim zbiorem reguł i praw, za których nieprzestrzeganie Stalowe Szczury otrzymują wyroki więzienia i śmierci. Z ciekawostek, językiem, którym posługuje się większość mieszkańców planet jest Esperanto, co jest fajnym polskim akcentem.
Tom 1:
Jim szybko się uczy i właściwie nauczył się wszystkie, czego mógł sam, teraz czas na praktykę pod okiem mistrza. W tym celu popełnia kolejne przestępstwo i daje się ująć na gorącym uczynku, żeby dostać się do więzienia i tam poznać swojego mistrza. Z którego równie szybko ucieka słysząć, że jego jedyny potencjalny nauczyciel przebywa na wolności i jest nim 80 latek o pseudonimie Hetman. Zaczyna popełniać kolejne kradzieże zostawiając po sobie ślady sugerujące, że to on jest Hetmanem, chcąc wywabić mistrza z ukrycia. W końcu mu się to udaje i już pod jego okiem kontynuujue doskolanie w wymarzonym zawodzie.
Tom2:
Przez kilka zawirowań z poprzendiego tomu Jim trafia w kamasze z tylko jednym celem - zemstą za morderstwo Hetmana. Jego przeciwnikiem staje się generał Zennor i to na dotarciu do niego i zemście skupia się ten tom. Jim swoją przebiegłością szybko pomija kilka belek na pagonach, żeby znaleźć się w najbliższym otoczeniu antagonisty. Ten tom dość dobrze obrazuje przebiegłość, wyczucie i umiejętność odnalezienia się w każdej stuacji naszego Szczura.
Tom 3:
Tym razem Jim ląduje w więzieniu nie z własnej inicjatywy, a jedyną szansą na uniknięcie kary śmierci jest dołączenie do Ligi Galaktycznej i praca dla nich. Szczur dostaje ultimatum i dawkę trucizny, która po wtłoczeniu w jego żyły uaktywni się i zabije go po upływie 30 dni. Musi odzyskać artefakt ukryty na planecie Liokukake i wymienić na antidotum. Jim montuje kapelę i do spółki z muzykami rusza na samobójczą misję.
Pierwsze 2 tomy mi się podobały, ale 3 mnie nie porwał, czegoś tu brakowało. Może to też zmęczenie materiału i upakowanie 3 różnych historii w jednym tomie nie było takim super pomysłem. 2 tom wynika z 1, ale 3 jest już zupełnie niezależny i stanowi własną opowieść.
W kolejności wydawania są to tomy 6, 7 i 8.
Osobisty licznik 131/128
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter
Z 10 lat temu znajomy z pracy mi mocno zachwalał tę serię i dałem jej szansę, ale kompletnie mi nie podeszła - przypomniała mi czasy, jak jako ~12 latek zachłysnąłem się internetem i pisałem fanfiki na forum o Gothicu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie pamiętam kompletnie nic z książki, poza tym, że mam wrażenie, że niemal cała książka opisywała co robił bohater, bardzo skąpo opisując np otoczenie.
Na zasadzie:
Szczur przyszedł do domu. Umył zęby i zjadł śniadanie. Stwierdził, że musi iść to Biedronki. Ubrał się i poszedł.
Naturalnie mocno to przerysowuję teraz, ale taki obraz pozostał mi w głowie po tej książce 😉
@Aksal89 Mocno nie przerysowałeś, autor totalnie pomija świat, podróże planetarne, technologie i wszystko to, co po za warstwą fabularną, mogłoby być interesujące. Widząc okładkę od Vesper byłem mocno zajarany tym co dostanę, niestety jest to dalekie od rzeczywistości. Tej oryginalnej okładce z 1985 jest już bliżej.
@WujekAlien czyli dobrze pamiętam 😉 dałem radę przeczytać pierwszy tom, ale to mnie za bardzo irytowało
Zaloguj się aby komentować