1100 + 1 = 1101
Tytuł: Invincible. Tom 2
Autor: Bill Crabtree, Robert Kirkman, Ryan Ottley
Tłumaczka: Agata Cieślak
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Egmont Polska
ISBN: 9788328135710
Liczba stron: 352
Ocena: 8/10
Ponownie bardzo podoba mi się ludzkie podejście do głównego bohatera - pokazanie nastoletnich problemów superbohatera, który stara się cieszyć normalnym życiem i swoją dziewczyną, dla której niestety ciągle nie ma czasu, ponieważ co chwilę musi latać na akcje. Podobnie jak problemy w szkole czy później na uniwersytecie - Mark nagminnie opuszcza zajęcia, no ale kurczę - jeśli może zrobić coś o wiele ważniejszego dla świata, to miałby to porzucić dla edukacji? :')
Kirkman wprowadził też wiele pobocznych wątków i postaci i jak sam przyznaje w posłowiu, zrobił się z tego niezły bajzel. Ale to dobrze, bardzo dobrze. Przez to historia jest o wiele ciekawsza i co chwilę dzieje się coś nowego. Skakanie z wątku na wątek może męczyć, jednakże zaskakująco dobrze to pasuje do prowadzonej opowieści. Wcześniej trochę na to narzekałem, porównując moim zdaniem ulepszoną serialową wersję do komiksu, jednakże w tym tomie ani trochę mi to nie przeszkadzało.
No i fajna ciekawostka: w tym wydaniu na samym końcu pokazywane są szkice różnych postaci, okładek et cetera, opatrzone ciekawostkami Kirkmana. A co najważniejsze, został przedstawiony chyba w całości scenariusz 23 zeszytu. To bardzo fajna okazja do zajrzenia, jak to wygląda w przypadku komiksu, czyli medium, o którym wiem tyle, co nic. :')
Jestem zachwycony serią i mam nadzieję, że pozostałe tomy będą równie dobre, a nawet lepsze.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #komiksy
Tytuł: Invincible. Tom 2
Autor: Bill Crabtree, Robert Kirkman, Ryan Ottley
Tłumaczka: Agata Cieślak
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Egmont Polska
ISBN: 9788328135710
Liczba stron: 352
Ocena: 8/10
Ponownie bardzo podoba mi się ludzkie podejście do głównego bohatera - pokazanie nastoletnich problemów superbohatera, który stara się cieszyć normalnym życiem i swoją dziewczyną, dla której niestety ciągle nie ma czasu, ponieważ co chwilę musi latać na akcje. Podobnie jak problemy w szkole czy później na uniwersytecie - Mark nagminnie opuszcza zajęcia, no ale kurczę - jeśli może zrobić coś o wiele ważniejszego dla świata, to miałby to porzucić dla edukacji? :')
Kirkman wprowadził też wiele pobocznych wątków i postaci i jak sam przyznaje w posłowiu, zrobił się z tego niezły bajzel. Ale to dobrze, bardzo dobrze. Przez to historia jest o wiele ciekawsza i co chwilę dzieje się coś nowego. Skakanie z wątku na wątek może męczyć, jednakże zaskakująco dobrze to pasuje do prowadzonej opowieści. Wcześniej trochę na to narzekałem, porównując moim zdaniem ulepszoną serialową wersję do komiksu, jednakże w tym tomie ani trochę mi to nie przeszkadzało.
No i fajna ciekawostka: w tym wydaniu na samym końcu pokazywane są szkice różnych postaci, okładek et cetera, opatrzone ciekawostkami Kirkmana. A co najważniejsze, został przedstawiony chyba w całości scenariusz 23 zeszytu. To bardzo fajna okazja do zajrzenia, jak to wygląda w przypadku komiksu, czyli medium, o którym wiem tyle, co nic. :')
Jestem zachwycony serią i mam nadzieję, że pozostałe tomy będą równie dobre, a nawet lepsze.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #komiksy
Zaloguj się aby komentować