1032 + 1 = 1033
Tytuł: Niebezpieczna fortuna
Autor: Ken Follett
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 9788383610597
Liczba stron: 608
Ocena: 6/10
Za każdym razem, gdy podchodzę do twórczości Folletta z czasem akcji bliżej współcześności, liczę na podobny zachwyt jak Filarami Ziemi. Niestety po raz kolejny to nie to.
Mamy tu do czynienia z jednotomową sagą o rodzinie Pilasterów i realizacji ich aspiracji do zostania elitą. Całość dzieje się w drugiej połowie XIX wieku w Angli, głównie w Londynie. Czego tu nie ma: zbrodnie, miłość, pożądanie, pieniądze, władza, zemsta, intrygi i spiski. Czytając ją miałem w myślach wielowątkowe, setkoodcinkowe seriale obyczajowe rodem z Polsatu, TVP czy TVN7. A niestety nie jest to porównanie, które dla książki będzie działało na korzyść.
Pieniądze, wyrachowanie i intrygi napędzają akcje, dają czytelnikowi poczucie momentami zagubienia, a czasami pytania: ale po co? Mnogość zagadnień z finansjery pozwalała się wczuć w klimat. Trochę jendnak zabrakło tutaj Folletta w Follecie, bo o ile opis miejsca i czasu akcji jest na najwyższym poziomie, jak również dokładność historyczna, to warstwa obaczajowa trochę kuleje. Wątki przeplatają się momentami bez sensu, a postacie trudno polubić, do tego stopnia, że jak przytrafia im się to, na co zasłużyli, to miałem odczucia: no w końcu, ile można było czekać.
Kontynuuję poszukiwania świetnego Folletta, niestety tym razem się nie udało, może kolejne podejścia będą lepsze.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 113/128
#bookmeter
Tytuł: Niebezpieczna fortuna
Autor: Ken Follett
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 9788383610597
Liczba stron: 608
Ocena: 6/10
Za każdym razem, gdy podchodzę do twórczości Folletta z czasem akcji bliżej współcześności, liczę na podobny zachwyt jak Filarami Ziemi. Niestety po raz kolejny to nie to.
Mamy tu do czynienia z jednotomową sagą o rodzinie Pilasterów i realizacji ich aspiracji do zostania elitą. Całość dzieje się w drugiej połowie XIX wieku w Angli, głównie w Londynie. Czego tu nie ma: zbrodnie, miłość, pożądanie, pieniądze, władza, zemsta, intrygi i spiski. Czytając ją miałem w myślach wielowątkowe, setkoodcinkowe seriale obyczajowe rodem z Polsatu, TVP czy TVN7. A niestety nie jest to porównanie, które dla książki będzie działało na korzyść.
Pieniądze, wyrachowanie i intrygi napędzają akcje, dają czytelnikowi poczucie momentami zagubienia, a czasami pytania: ale po co? Mnogość zagadnień z finansjery pozwalała się wczuć w klimat. Trochę jendnak zabrakło tutaj Folletta w Follecie, bo o ile opis miejsca i czasu akcji jest na najwyższym poziomie, jak również dokładność historyczna, to warstwa obaczajowa trochę kuleje. Wątki przeplatają się momentami bez sensu, a postacie trudno polubić, do tego stopnia, że jak przytrafia im się to, na co zasłużyli, to miałem odczucia: no w końcu, ile można było czekać.
Kontynuuję poszukiwania świetnego Folletta, niestety tym razem się nie udało, może kolejne podejścia będą lepsze.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 113/128
#bookmeter
@WujekAlien Filary to wysoko postawiona poprzeczka, fakt
@moll ja panu Follettowi Opus magnum nie wybierałem. Sam sobie taką poprzeczkę postawił i teraz nie umie jej utrzymać ;)
@WujekAlien to drugi fakt
Zaloguj się aby komentować