1030 + 1 = 1031
Tytuł: Źródło
Autor: Ayn Rand
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 9788382022124
Liczba stron: 818
Ocena: 10/10
Nie wiem co takiego ma w sobie Ayn Rand, ale nie umiem się oderwać od jej książek. Zarówno Atlas Zbuntowany, jak i Źródło to są dla mnie ksiązki wybitne, napisane z rozmachem i dobrze przemyślane. Czuć już od początku, że autorka ma pomysł na cała książkę, a nie 2-3 rozdziały, a co później? - a jakoś to będzie.
Podobnie jak w Atlasie, mamy do czynienia z geniuszem, którego nikt nie docenia, człowiekiem, który wyprzedza swoje czasy i gardzi kopiowaniem styli architektonicznych z przeszłości przy współczesnym budownictwie. Jest przez to niezrozumiany, wyszydzany, a jego prace trafiają do nielicznych. Howard Roark, no o nim mowa, przyzwyczajony jest do życia na uboczu, do tego, że jego wizja architektury nie zapewni mu ogromnej sławy, a jednocześnie wie, że nie na tym mu tak na prawdę zależy. Jest samotnikiem, który nie odnajduje się w pracy dla innych, nie umie też zaakceptować sprzeciwu w stosunku do swojej wizji. Wyznaje podejście do klienta: bierzesz pan co przygotowałem, czy podać numer do kolegi, który zaprojektuje pańską wizję budynku, u mnie pan tego nie dostaniesz.
Jest to świetna wizja świata, gdzie sprzedaje się to co mierne, a to co wybitne i odstające od reszty, jest sprowadzane po za margines. Jest to książka cegła, ponad 800 stron w formacie B5, a czytając ją nie ma się wrażenia choćby jednego zbędnego zdania, czy wątku. Książka, od której trudno się oderwać i jeszcze trudniej czytać naprzemiennie z inną literaturą.
Jak to u Rand, pojawia się też wątek romantyczny, ale nie taki, jak możemy znaleźć w innych książkach. Tu miłość, czy pożądanie nie jest wątkiem ważnym, nie sprawia, że zmienia się cel życia bohatera, czasami jego opisy są dla czytelnika niezręczne. Tu miłość zaczyna się od gwałtu i jest kontynuowana, tu kobieta zdobywa mężczyznę przez mieszanie jego pracy z błotem i pomaganie konkurentom, czy w końcu wychodzenie za nich za mąż.
Najlepsza książka tego roku i chyba jeszcze lepsza niż Atlas zbuntowany tej samej autorki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 111/128
#bookmeter
Tytuł: Źródło
Autor: Ayn Rand
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 9788382022124
Liczba stron: 818
Ocena: 10/10
Nie wiem co takiego ma w sobie Ayn Rand, ale nie umiem się oderwać od jej książek. Zarówno Atlas Zbuntowany, jak i Źródło to są dla mnie ksiązki wybitne, napisane z rozmachem i dobrze przemyślane. Czuć już od początku, że autorka ma pomysł na cała książkę, a nie 2-3 rozdziały, a co później? - a jakoś to będzie.
Podobnie jak w Atlasie, mamy do czynienia z geniuszem, którego nikt nie docenia, człowiekiem, który wyprzedza swoje czasy i gardzi kopiowaniem styli architektonicznych z przeszłości przy współczesnym budownictwie. Jest przez to niezrozumiany, wyszydzany, a jego prace trafiają do nielicznych. Howard Roark, no o nim mowa, przyzwyczajony jest do życia na uboczu, do tego, że jego wizja architektury nie zapewni mu ogromnej sławy, a jednocześnie wie, że nie na tym mu tak na prawdę zależy. Jest samotnikiem, który nie odnajduje się w pracy dla innych, nie umie też zaakceptować sprzeciwu w stosunku do swojej wizji. Wyznaje podejście do klienta: bierzesz pan co przygotowałem, czy podać numer do kolegi, który zaprojektuje pańską wizję budynku, u mnie pan tego nie dostaniesz.
Jest to świetna wizja świata, gdzie sprzedaje się to co mierne, a to co wybitne i odstające od reszty, jest sprowadzane po za margines. Jest to książka cegła, ponad 800 stron w formacie B5, a czytając ją nie ma się wrażenia choćby jednego zbędnego zdania, czy wątku. Książka, od której trudno się oderwać i jeszcze trudniej czytać naprzemiennie z inną literaturą.
Jak to u Rand, pojawia się też wątek romantyczny, ale nie taki, jak możemy znaleźć w innych książkach. Tu miłość, czy pożądanie nie jest wątkiem ważnym, nie sprawia, że zmienia się cel życia bohatera, czasami jego opisy są dla czytelnika niezręczne. Tu miłość zaczyna się od gwałtu i jest kontynuowana, tu kobieta zdobywa mężczyznę przez mieszanie jego pracy z błotem i pomaganie konkurentom, czy w końcu wychodzenie za nich za mąż.
Najlepsza książka tego roku i chyba jeszcze lepsza niż Atlas zbuntowany tej samej autorki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 111/128
#bookmeter
@WujekAlien przeczytałem ta książkę 15 lat temu. Wtedy zrobila na mnie wrażenie i w pewnym sensie zmieniła moje życie. W tym roku chciałem sobie jeszcze raz przeczytać ale nie dałem rady... jakaś infantylna mi się wydała.
Ale polecić mogę każdemu,.bo zdecydowanie warto.
@To_Stan_Umyslu coś może w tym być, choć nie odczułem, żeby mi to przeszkadzało
Jako wielki fan Bioshocka już dawno miałem się wziąść za Ayn Rand ale jakoś uciekło. No trzeba będzie się zmotywować
@Pstronk to polecam Atlas Zbuntowany w pierwszej kolejności
Zaloguj się aby komentować