Jak obiecałem tak robię, oto mój krótki wpis o moim zdecydowanie ulubionym filmie od ok. 10 lat.
Nie jest ze mnie zbyt dobry pisarz ( pisarka też nie, bo jedno jajo za dużo mam), aczkolwiek streszczę Wam po swojemu, cóż to za Twór i dlaczego warto go obejrzeć ( i dlaczego nie zdziwię sie, jak zniknie ze wsząd niedługo).
Przed państwem : V jak Vendetta!
BEDZIE PARE SPOJLERÓW, ALE MAŁO I MAJA NA CELU ZAINTERESOWANIE FILMEM.
Totalitarna Anglia, ludzie manipulowani przez władze, podsłuchy, propaganda, wywołanie epidemii i śmierć dziesiątek tysięcy ludzi, wszystko ukartowane by przejąć władzę ( hmmmm… ), głowa kościoła pedofil, ogólnie klasyka.
Postać V ( czyta się po angielsku, dla nieznających języka to „ WI „ fonetycznie) po krótce jest jedynym ocalałym z jakiegoś bardzo mrocznego centrum prowadzenia eksperymentów na ludziach, wszystko wraz z trupami się zfajczyło, a on nie. Nosi cały czas maskę guya fawkes’a ( ta z anonymous jakbyście nie kojarzyli).
Nadwyraz inteligentny, nieprzeciętna forma fizyczna miał jeden cel - doprowadzić do upadku władzy.
Poznajemy go, gdy ratuje z opałów trochę nieposłuszną pracownicę tuby propagandowej ( takiego ala TVP), która olała godzinę policyjną, chciała iść się spotkać z prowadzącym show komediowy, lecz złapali ją niemili panowie. V ich zabija w imię sprawiedliwości, Gdyż chcieli się dopuścić gwałtu na tej dziewczynie, jej udaje się uciec i … w końcu przez zbieg okoliczności ( albo i nie?) V zabiera ją nieprzytomną do swojej kryjówki. Dziewczyna wyjawiła mu kiedyś, że chciałaby tak jak on, nic nie czuć, pozbyć się emocji całkowicie. V popełnia serię zamachów, jednocześnie po kolei zabijając odpowiedzialnych za los, który go spotkał. Film porusza wiele ważnych kwestii moralnych, nie dając jednoznacznej odpowiedzi, pojawia się też wątek policjanta, który poszukuje prawdy i wpada na trop całej zatuszowanej afery z tym ośrodkiem. Jedni widzą w nim bohatera pełnego poświęceń, drudzy wariata i mordercę.
Naszpikowany cytatami, które będziecie chcieli znać na pamięć.
Oglądałem go 20 razy jak nie lepiej i regularnie wracam. Motywuje, daje nadzieje, pokazuje też dobitnie, do czego zdolna jest jednostka, której ktoś bez powodu odebrał wszystko co miała.
Do obejrzenia w HBO MAX lub na torrentach. Zdecydowanie odradzam wersje z lektorem, albo napisy albo nic. Używają dość trudnego języka, więc polecam napisy nawet dla zaznajomionych z angielskim bardzo dobrze, by móc skupić się na fabule.
https://www.filmweb.pl/film/V+jak+Vendetta-2005-180040