Śmiechu warte to życie, bo niby obowiązków zbyt wiele nie ma: sądy, adwokaty, gierki, JuTup i tak całą zimę, ale... ale to chłopa nie raduje, bo tego typu wegetacyjny marazm to straszna sprawa.
Na wiosnę chłop planuje ogródek, bo planuje już od dłuższego czasu... o ile życie pozwoli i w sądach wyjdzie.
Nie ma go jak robić własne sosiwo z własnych pomidorków. Wtedy chłop się czuje prawdziwym alfa jak jakiś Dan Bilzerjan, czy inny Walaszek.
#przegryw
@Piwniczak1991 A co tu innego robić. Kołchoz i sen to chociaż warzywka do chłopskich posiłków będą dobre
@Piwniczak1991 niezłe futro. Ja jestem huliganem owoców miękkich: wiśnie, sliweczki, malinki, jabłuszka, to jest to!
@Piwniczak1991 Pomidory rosną na naszych oczach...
Zaloguj się aby komentować