#legitymacjarandkuje
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Anonek
to o czym rozmawiasz z nimi, że jest tak dziwnie i krindżowo?
tu nie chodzi o to o czym z nimi rozmawiam tylko po prostu cała ta atmosfera spotkania jest jakaś taka nie wiem krinżdowa.
@Legitymacja-Szkolna no ale czemu niby xd? Ja tak nie mam, chociaż zdarzają się jakieś ciche dziewczyny albo zestresowane i wtedy może być dziwnie. Ale w większości jest ok
Może to dobry pomysł z tymi rolkami, bilardem itp.
@Legitymacja-Szkolna Jestem zaskoczony.
Rzadki wpis w temacie randek, gdzie ktoś nie hejtuje kobiet.
Fakt, takie spotkania z aplikacji tworzą sztuczną aurę.
Zaloguj się aby komentować
@Typowa_baba można kobiety ogarniać ale ogarnięte, a nie zjebane jakieś księżniczki xD
@Pimenista2 pewnie laski myślą o tobie w ten drugi sposób, stąd ta frustracja
@Legitymacja-Szkolna pewnie nie znasz żadnej Ukrainki na więcej niż cześć, dostałeś kosza i dupa cię boli.
Ja znam fajne Ukrainki, mile pracowite i ładne.
@frk i znów dochodzimy do momentu że laski myslą o mnie w jakiś sposób. To widocznie źle myślą albo im to nie wychodzi. Dlaczego to facet musi cokolwiek kobiecie udowadniać?
Zaloguj się aby komentować
@Legitymacja-Szkolna I bardzo dobrze. Szanuję jak pojebana taką postawę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Legitymacja-Szkolna eee to wygląda jak troll konto
@Typowa_baba legit podłączony instagram i snapchat sprawdzałem nawet insta ta sama osoba i zdjęcia się nawet pokrywały. No zdarzają sie takie osoby
Zaloguj się aby komentować
Życie z osobą z depresją jest bardzo trudne, odradzam nawiązanie znajomości. Mówię to jako osoba od lat chorująca na depresję, jak i taka, która ma osoby z depresją w najbliższym otoczeniu.
@WhiteBelle możesz jakoś tak w skrócie opowiedzieć o tym?
@Legitymacja-Szkolna ciężko w skrócie. To zależy od osoby, rodzaju depresji i leków, jakie bierze, ale jest ryzyko, moim zdaniem całkiem spore, co oceniam po własnych doświadczeniach i obseracji innych osób z depresją, że po pierwsze osoba będzie niezamierzenie pozbawiać Cię energii i nie musi do tego się żalić, wystarczy, że masz minimalnie rozwiniętą empatię. Co dalej - spodziewaj się odwoływania planów, bo akurat nie będzie się czuć na siłach, unikania seksu bądź obniżenia jego jakości (depresja sama w sobie upośledza tę sferę, a leki dodatkowo często to wzmagają - mogą obniżyć chęć i uniemożliwić lub utrudnić chorej osobie osiągnięcie orgazmu). Niektóre leki u niektórych osób, jak i sama depresja, mogą też wpływać na odczuwanie emocji, ostudzać je lub wyłączać, trudno się wtedy czuć kochanym. Z lekami czy nie, dodatkowo osoba może mieć problem, aby odczuwać razem z Tobą radość i inne pozytywne emocje. Możesz czuć ogromną frustrację, że nie jesteś w stanie jej pomóc, bo nie będziesz. Osoby z depresją są też często bardziej wrażliwe, trzeba bardzo uważać, co się mówi, bo możesz pogorszyć jej stan. Do tego depresja często idzie w parze z innymi zaburzeniami, więc oprócz powyższych chory może np. być drażliwy czy nerwowy, skłonny do kłótni. Przy depresji lękowej może mieć ataki paniki, bać się nagle wyjść z domu itp. Jak ktoś ma lekką lub, powiedzmy, stabilną depresję, bierze dobrze dobrane leki (co nie jest takie proste, mi się nie udało dobrać żadnych, każde dawały więcej skutków ubocznych niż korzyści) i/lub chodzi na porządną terapię, to da się żyć z taką osobą, ale niestety zawsze istnieje ryzyko, że jej się pogorszy i np. będziesz musiał ją utrzymywać. To wszystko jest trudne nawet dla par, gdzie osoba wcześniej była zdrowa, więc mają już więź nawiązaną w lepszych czasach. Pakowanie się w to z obcą osobą uważam za zbyt duże ryzyko. W skrajnych sytuacjach może to obciążyć nas samych do tego stopnia, że my również wpadniemy w depresję. A, i odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście - depresję da się wyleczyć u wielu ludzi, może nawet u większości. U niektórych nawet bardzo łatwo, jeśli trafią na leki, które zadziałają. Bywa, że parę miesięcy i jest po sprawie. Niestety wiele osób zmaga się z tym od lat i być może będzie zmagać dalej, a momenty poprawy (które często nie oznaczają, że jest super, tylko, że jest akceptowalnie) będą zawsze przeplatane nawrotem objawów. Lekooporna depresja jest chyba najgorsza.
Zaloguj się aby komentować
@Serek_Niehomogenizowany ja na pary nie narzekam tylko ciężko kogoś wyciągnąć na spotkanie xd tak jak mówię jak laska nie napisze sama to trzeba się nagimnastykowac a jak napiszesz to pewnie nawet nie odpisze w połowie przypadków xd
@Legitymacja-Szkolna u mnie też połowa nic nie odpisze. I spotkam się z gdzieś jedną na 30 - 50 do których napiszę. Nawet te które pierwsze napiszą nie są pewne. Teraz mam lipę z matchami, pewnie za dużo swipe'owałem i mnie Tinder ograniczył, ehh.
Zmatchowałem się z dziewczyną, z którą półtora roku temu raz się spotkałem, ale się fochnęła więc nie było drugiego spotkania. Teraz mi napisała, że chce ze mną film obejrzeć. Tylko problem jest taki, że ona jest aroace xd
@Anonek
Tylko problem jest taki, że ona jest aroace
jak widzę takie dziwne rzeczy jak biseksual, pana coś tam to od razu daje sobie spokój bo nie ma sensu XD
Zaloguj się aby komentować
@Legitymacja-Szkolna Ja już przestałem z tym flustratem/samcem alfa pisać.
@Legitymacja-Szkolna a skąd ty jesteś?
@Typowa_baba nie chce mówić za dużo, bo sporo rzeczy tu opisuje, a może jesteś którąś z dziewczyn z którą się spotkałem i wolę jednak pozostać anonimowy w pełni i nawet nie wspominać z którego województwa jestem xD Powiem tylko że dzieli nas większa odległość.
Zaloguj się aby komentować
kryzys bo konsumpcja jedzenia w polsce przez wojne wzrosla o 20% a ceny o 30%
Zaloguj się aby komentować
ciekawe czy przywiozła w sobie śniadego bombelka z tego jukeju?
@Legitymacja-Szkolna Jako były emigrant w UK mogę jedynie potwierdzić, że Polki uwielbiają jazdę na mahoniowej i hebanowej knagoruzeli, tymczasem stricte Murzyni mają fetysz grubych białych kobiet, bez względu czy to Polka, Brytyjka, czy jakakolwiek inna narodowość, chociaż grzmocą co się rusza i na drzewo nie ucieka i tak i tak.
@Legitymacja-Szkolna ostatnio na randce dziewczyna mi opowiadała o tym jak wyjechała z koleżanką do USA (chyba jakaś wymiana studencka) i ta koleżanka tam wyjechała, bo szukała czarnego męża, ale jej się nie udało i wróciła do Polski i jest z jakimś Polakiem. Wtf.
Zaloguj się aby komentować