@Kredafreda Byłem w Kazachstanie w 2017 roku , i apropo tego państwa mam tak mieszane uczucia, jak do żadnego innego (a trochę ich zwiedziłem, bo lekko ponad 50) z jednej strony mega sympatyczni ludzie i do rany przyłóż, z drugiej raz dostałem tam kosę (7 szwów pod żebrem, obsługa medyczna gorsza niż w Polsce, ale jedzenie mega, i nawet pytali czy czegoś dowieźć nie trzeba) niby muzułmanie ale tam allah nie widzi niczego bo ślepy i każdy chodzi wstecznym krokiem jak się ściemni xD Na prowincji krowy chodzą po krajowych drogach, i dzieci pytają czym jest smartwatch (bo miałem ubranego) a w Astanie co drugi na ulicy miał lepszego sikora a samo miasto sprawia wrażenie wręcz futurystycznego i trochę odrealionego , nawet jak na polskie warunki. Państwo mega kontrastu, jak każde z byłego bloku wschodniego z kapitałem skoncentrowanym na stolicy