#Muzyka #Bach #Kompozytor #Geniusz
Dzisiaj przyglądniemy się człowiekowi, którego bez żadnego namysłu można nazwać geniuszem muzyki. Szczerze mówiąc, nie chciałem pisać o nim dość szybko, gdyż jest to chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców wszechczasów.
Johann Sebastian Bach - urodzony 21 marca/31 marca - (stary i nowy porządek kalendarzowy z którym mamy problem nawet dzisiaj) w Eisenach. Wybitny niemiecki kompozytor, organista epoki baroku. Czołowa postać rodu Bachów.
Był ósmym i ostatnim dzieckiem muzyka miejskiego w Eisenach, Johanna Ambrosiusa Bacha (1645–1695) i Marii Elisabeth Lämmerhirt (1644–1694). Pochodził z osiadłej w Turyngii i Saksonii rodziny luterańskiej o długich tradycjach muzycznych, sięgających XVI wieku. Do czasów Jana Sebastiana aż 45 potomków Hansa Bacha (ur. ok. 1520) zostało muzykami. Oprócz ojca zawodowo muzykowali wujowie. Byli organistami kościelnymi, muzykami nadwornymi i kompozytorami. Także synowie Jana Sebastiana
byli twórcami muzyki. Bardzo muzykalna rodzina.
W latach 1692–1695 Jan Sebastian uczęszczał do szkoły łacińskiej przy kościele św. Jerzego. Ojciec uczył młodego Bacha gry na skrzypcach i klawesynie, podczas gdy jego stryj – Johann Christoph, organista w Georgenkirche w Eisenach – udzielał Janowi Sebastianowi lekcji gry na organach. Bach był bardzo zdolnym uczniem i w krótkim czasie opanował sztukę gry na tych instrumentach.
Od tego momentu rozpoczyna się prawdziwa przygoda Bacha z muzyką.
Dzięki podróżom kompozytor poznawał wiele wpływowych osób, dzięki którym to mógł się dalej rozwijać. Im bardziej bogaty mecenas tym lepiej dla Bacha. Protekcja oraz zarobki czerpane z tworzenia nowych kompozycji zapewniały twórcy dobrą pozycję, bogactwo oraz uznanie wśród innych osób.
Już w kolejnym, 1708 roku, Jan Sebastian przeniósł się po raz drugi na dwór książęcy w Weimarze. Na dworze Wilhelma Ernesta pełnił funkcję organisty, grywał także na klawesynie. Miał możliwość gry oraz komponowania i wykonywania z zespołem książęcym bardziej zróżnicowanego repertuaru muzyki koncertowej. Warunki pracy były dobre, Bach cieszył się przychylnością władcy, otrzymując znacznie wyższe niż dotąd wynagrodzenie (co roku podwyższane). Jako muzyk dworski nosił przepisową liberię – w XVIII stuleciu była to powszechna praktyka.
W 1718 odwiedził Drezno, aby zapoznać się z ożywionym życiem muzycznym na dworze Augusta II. Na elektorskim dworze działał m.in. znany organista Christian Petzold, czeski kompozytor Jan Dismas Zelenka, przebywał tam też zespół operowy z Wenecji pod dyrekcją Antonia Lottiego.
Pod koniec 1717 roku rodzina Bachów opuściła Weimar. Powodem było niepowodzenie kompozytora w staraniach o funkcję nadwornego kompozytora. Jan Sebastian przegrał rywalizację z innym wybitnym twórcą epoki baroku, Georgiem Philippem Telemannem. Dał upust swemu rozgoryczeniu, składając na ręce księcia wymówienie. Rozzłoszczony postawą poddanego Wilhelm Ernest zamknął Bacha prawie na miesiąc w więzieniu, po czym pozwolił mu wyjechać.
Bach rozpoczął poszukiwanie nowego zatrudnienia. Tak trafił na kolejny dwór, tym razem księcia Leopolda z Köthen. Tutaj z miejsca został mianowany kapelmistrzem. Młody i dobrze wykształcony władca utrzymywał niemałą, 18-osobową kapelę dworską, wśród której było kilku znakomitych muzyków. Sam posiadając wykształcenie muzyczne, doceniał talent Bacha, sowicie wynagradzał swego poddanego i dawał mu znaczną swobodę twórczą oraz wykonawczą. Był jednak kalwinistą i mniej zależało mu na skomplikowanych, żarliwych dziełach kościelnych. Wskutek tego większość dzieł powstałych w tym czasie ma charakter świecki. Bach komponował liczne dzieła instrumentalne, między innymi Koncerty brandenburskie (BWV 1046–1051).
Pierwsze lata w Köthen to czas stabilizacji, dostatku i spokoju w życiu kompozytora. Przerwała go śmierć żony, Marii Barbary, która zmarła nagle 7 lipca 1720, gdy Bach wraz z księciem Leopoldem przebywał w podróży. Najstarsza córka Bachów, Katarzyna Dorota, miała w chwili śmierci matki 12 lat. Jan Sebastian, z trudem godzący obowiązki zawodowe z domowymi oraz z wymagającą skupienia pracą twórczą, potrzebował więc żony, by zapewnić dzieciom opiekę. Wkrótce poznał młodą sopranistkę, Annę Magdalenę Wilcke, córkę trębacza dworskiego. Do małżeństwa doszło już w 1721 (3 grudnia). Mimo różnicy wieku (17 lat), para stworzyła udane małżeństwo, które doczekało się trzynaściorga dzieci (wszystkich ślubnych dzieci miał Bach dwadzieścioro, dziesięcioro z nich nie dożyło pełnoletniości). Anna
wspierała Jana Sebastiana w jego zajęciach kompozytorskich, pomagała mężowi w przepisywaniu nut, a Jan Sebastian zachęcał żonę do śpiewania.
Jan Sebastian Bach był kantorem w kościele św. Tomasza od końca maja 1723 roku i funkcję tę sprawował do śmierci. Objęcie posady w Lipsku wymagało odwagi, gdyż wiązało się z obniżeniem pozycji w hierarchii społecznej: z kapelmistrza książęcego Bach stał się z powrotem kantorem miejskim. W pierwszych latach spotkało go kilka znaczących niepowodzeń, co wiązało się również z niełatwym charakterem artysty. Trudno mu było znaleźć oparcie zarówno w radzie miejskiej, jak i u władz kościelnych, środowisko muzyczne także nie zawsze było mu przychylne. Już do końca życia prześladował Bacha brak wykształcenia uniwersyteckiego. W 1729 został dyrektorem Collegium Musicum, założonego na lipskim uniwersytecie przez Georga Philippa Telemanna. Stanowisko to miało charakter wyłącznie prestiżowy, było potwierdzeniem lokalnego statusu kompozytora. Podczas cotygodniowych koncertów, z którymi wiązała się nowa funkcja, Jan Sebastian prezentował własne kompozycje, głównie instrumentalne (część z nich zaginęła).
Stowarzyszenie z biegiem lat straciło na znaczeniu i Bach zrzekł się kierownictwa, nie wiadomo jednak dokładnie kiedy to nastąpiło. W 1733 Bach rozpoczął starania o tytuł nadwornego kompozytora Augusta III Sasa, króla Polski i elektora Saksonii. Dedykował królowi Kyrie i Gloria, dwie pierwsze części z Mszy h-moll (BWV 232), a następnie kilka kantat, m.in. na koronację w Krakowie.
Pod koniec życia Bach ukończył pracę nad Mszą h-moll, zwaną Wielką, która obok nowych części, skomponowanych w Lipsku, zawierała fragmenty pochodzące z dzieł skomponowanych wcześniej. Wielka msza h-moll, uznawana za jedno z największych arcydzieł muzyki chóralnej, nigdy nie została wykonana za życia autora.
W 1749 Bachowi pogorszył się wzrok. Zaćma w krótkim czasie spowodowała całkowitą ślepotę. Operacja angielskiego okulisty o wątpliwych kwalifikacjach przyniosła chwilową poprawę, jednak już kilka dni później potrzebna była kolejna interwencja chirurgiczna. W ranę wdała się infekcja, po czym w kilka miesięcy zdrowie kompozytora zupełnie się załamało. Śmierć nastąpiła w 1750 w wyniku wylewu krwi do mózgu, który spowodował niemal całkowity paraliż. Jan Sebastian Bach został pochowany w prezbiterium kościoła św. Tomasza. Po śmierci został zapomniany.
Gdy w 1818 wielbiciele muzyki Bacha chcieli postawić pomnik na jego grobie, nie potrafiono dokładnie określić miejsca pochówku. W 1894, w trakcie likwidacji cmentarza, podjęto poszukiwania grobu kompozytora. Znalezione szczątki zostały poddane pomiarom anatomicznym (wynikało z nich m.in., że Bach miał 168 cm wzrostu), po czym złożono je w krypcie kościoła św. Jana. Podczas II wojny światowej kościół uległ zniszczeniu, a prochy Bacha wróciły do kościoła Św. Tomasza. Umieszczono je w kościelnej krypcie i tam znajdują się do dziś, w nagrobku opatrzonym miedzianą płytą. W 1908 obok kościoła ustawiono pomnik autorstwa Carla Seffnera.
Mam nadzieje że was nie zanudziłem. Odpuszczę sobie jednak pisanie o kompozycjach Bacha gdyż jest ich masa. Polecam posłuchać wielu kantat, utworów chórowych czy organowych. Każdy znajdzie coś dla siebie.