Okazuje się, że ogromna kolekcja zbierana w pocie czoła, latami i za prywatne pieniądze przez niejakiego Jacka Urbańskiego z Gdyni nie jest wcale taka prywatna. Prokuratura poinformowała kolekcjonera, że 10 z 13 tys. zebranych przez niego historycznych monet to zabytki. Oznacza to, że należą do Skarbu Państwa, a bogu ducha winny numizmatyk nie ma prawa do własnego mienia.
Dramat Jacka Urbańskiego, znanego kolekcjonera z Gdyni, rozpoczął się jeszcze w 2018 r. Wtedy do jego domu wtargnęła policja i zarekwirowała jego 13-tys. kolekcję numizmatów. Miały być kradzione. Mężczyzna długo nie dawał za wygraną. Obecnie stracił jednak wszelką nadzieję, bo prokuratura uznała, że jego prywatne mienia należy do Skarbu Państwa
Więcej na ten temat: https://innpoland.pl/166435,zbiera-monety-od-lat-panstwo-mowi-zabytki-i-zabiera-kolekcje
brak slow
pewnie ktoś "życzliwy" doniósł. Sami z siebie zwykle nie robią takich akcji...
Ale nadal - szczyt sku...
jestem kompulsywnym zbieraczem różnych rzeczy, częśc jako hobby podnoszące morale, część jako alternatywe inwestowanie, w tym i monety właśnie ... nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji opisanej w artykule - po prostu nie umiem. unikatowe monety są "policzalne" - każde ich pojawienie się w przyrodzie wzbudza zainteresowanie kolekcjonerów, sytuacja mogła wyglądać tak, że facet miał w zbiorach coś co zginęło/zostało skradzione i właśnie dlatego jego CAŁA kolekcja zotałą zarekwirowana, a następnie przejęta - no ma kurde sens i pełną legitność. Zapewne w aktach sądowych jest pięknie wyjąsnione jak i dlaczemu policja trafiła do mieszkania numizmatyka i jest pewnie bardzo zgodne z przepisami to wszystko ...
Zaloguj się aby komentować