Rehabilitacja
Korzystam z najstarszego prawa wyobraźni
i po raz pierwszy w życiu przywołuję zmarłych,
wypatruję ich twarzy, nadsłuchuję kroków,
chociaż wiem, ze kto umarł, ten umarł dokładnie.
Czas własną głowę w ręce brać
mówiąc jej: Biedny Jorik, gdzież twoja niewiedza,
gdzież twoja ślepa ufność, gdzież twoja niewinność,
twoje jakośtobędzie, równowaga ducha
pomiędzy nie sprawdzoną a sprawdzoną prawdą?
Wierzyłam, że zdradzili, że nie warci imion,
skoro chwast się natrząsa z ich nieznanych mogił
i kruki przedrzeźniają i śnieżyce szydzą
- a to byli, Joriku, fałszywi świadkowie.
dokąd pamięcią się im płaci.
Chwiejna waluta. Nie ma dnia,
by ktoś wieczności swej nie tracił.
Dziś o wieczności więcej wiem:
można ją dawać i odbierać.
Kogo nazwano zdrajcą - ten
razem z imieniem ma umierać.
Ta nasza nad zmarłymi moc
wymaga nierozchwianej wagi
i zeby sąd nie sądził w noc
i żeby sędzia nie był nagi.
Ziemia wre - a to oni, którzy są już ziemią,
wstają grudka po grudce, garstka obok garstki,
wychodzą z przemilczenia, wracają do imion,
do pamięci narodu, do wieńców i braw.
Gdzież moja władza nad słowami?
Słowa opadły na dno łzy,
słowa słowa nie zdatne do wskrzeszenia ludzi,
opis martwy jak zdjęcie przy błysku magnezji.
Nawet na półoddechu nie umiem ich zbudzić
ja, Syzyf przypisany do piekła poezji.
Idą do nas. I ostrzy jak diament
- po witrynach wylśnionych od frontu,
po różowych okularach, po szklanych
mózgach, sercach, cichutko tną.
Możecie mnie zlinczować, ale ja mimo wszystko nie rozumiem aż takiego hejtu na Szymborską...
@chusteczka_haftowana ja też nie rozumiem, a nie, czekaj, ja się z hejtem na nią nie spotkałem :). Chociaż słyszałem nieprzychylne komentarze... Wiesz jak to jest, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nietrudno jest mi sobie wyobrazić ludzi zdewastowanych wojną, dla których namiastka ładu - w rozumieniu komunistyczny porządek, był jak lek na ich rozdygotanie głowy, poranione ciała, wspomnienie zamordowanych rodzin, zamordowanych żon i dzieci. Nietrudno też wyobrazić sobie ludzi skrajnie ideowych, oczytanych, wykształconych, którzy jedyne co mieli w głowie to ojczyzna i jej dobro. Podobnie jak i nietrudno wyobrazić sobie degeneratów, których wojna doprowadziła na margines człowieczeństwa...
@chusteczka_haftowana zapomniałem jeszcze dodać, że ja się na poezji za bardzo nie znam. Jeżeli chodzi o poetów dla mnie liczy się Norwid, może jeszcze Norwid, no i jeszcze, Matko Boska, niemalże zapomniałem o Norwidzie.
@HaHard ja miałam nieszczęście osłuchać się fanatyków, co uważają że powinna była przepraszać za wiersze ku czci tego czy innego Stalina, najlepiej włosienicę włożyć i z kamieniem u szyi przejść całą Polskę, a jest dokładnie, jak to napisałeś w pierwszym swoim komentarzu.
Zaloguj się aby komentować