Zagraliśmy dzisiaj z kolegami w csa, było super, pośmialiśmy się jak lata temu gdy razem graliśmy. Piękna sprawa. #gownowpis
@Dudleus i po CSie, cyk pora na CSa (° ͜ʖ °)
Zaloguj się aby komentować
Dudleus
Osobistość
- 669wpisy
- 4272komentarzy
Sometimes I feel like everybody is a sexy baby And I'm a monster on the hill
Zobaczyłem się wczoraj wieczorem z kolegą, on ciągle ma problemy, z którymi sobie nie radzi mianowicie:
Z pozytywnych rzeczy to w zeszłym tygodniu wyskoczyli rodziną do Pragi, więc chociaż tyle. Szkoda mi chłopaka bo coś tam próbuje robić, ale zawsze coś nie wychodzi. Chciałbym mu pomóc, ale nie mam wiedzy to nie mam jak. Ma się zorientować czy da radę mi multisporta z swojej pracy ogarnąć, to byśmy razem ćwiczyli na siłowni, lub na basen raz w tygodniu chodzili. Przed chwilą dzwonił do mnie:"Ty patrzę i od chuja rzeczy tu jest: masaże, kajaki, siłownie, baseny, bilard. Ale nie mogę znaleźć ceny dla ciebie."
ad. dziewczyna. To z tego co mi opowiadał, gdy siostra mu zmarła był nieobecny, przybity to jego była znalazła sobie innego przez to. Teraz mieszkają razem, ale nie gadają z sobą tylko się mijają bo ona też na różne zmiany pracuje. Ja jej nigdy nie lubiłem więc uważam, że dobrze się potoczyło. Jak sam mi mówił, ma silną potrzebę bycia w związku z kobietą, by się przytulić, spędzać z nią czas bo tak został wychowany, sam nie daje rady. W tej kwestii wzajemnie się nie rozumiemy, bo ja nigdy nie byłem i nie będę w związku, przyzwyczaiłem się.
Jednocześnie nie mam empatii do związkowych spraw. O związkach się nasłuchałem nieudanych historii znajomych ,obcych ludzi, czy mojej luby Taylor i już mam tylko bękę z tego, czuję że nie warto nic działać w tym kierunku.
ad. samotność. Sam wychodzi tylko do pracy, na siłownię, basen. Jednak chciałby mieć kogoś z kim wyjść, pogadać spędzić czas na tygodniu, przejść się po mieście bo samemu nie ma ochoty. W pracy nie ma jak kogoś poznać bo z jednym chłopakiem jest na zmianie.
To jest po prostu przykry widok bo gość ma 22 lata, przez błędy traci wszelkie nadzieje na lepsze jutro, popada w marazm. Niestety w sprawach opisanych wyżej nie mam doświadczenia, sam mam bardzo mało znajomych, książek nie czytałem w tym temacie.
Jak obserwuję, słyszę co się dzieje to utwierdzam się, że podjąłem dobrą decyzję i jak nic się nie robi w życiu to nic się nie zepsuje. Po prostu się poddałem, nie mam nadziei dzięki czemu jest stabilnie dobrze.
#zwiazki #samotnosc
-
dziewczyna go rzuciła, w ciągu roku to druga
-
rodzina wymiera, w kwietniu siostra zmarła, niedawno ciocia, obie chorowały
-
złe decyzje finansowe podejmuje, ale w tym przypadku nie chce mówić szczegółów
-
doskwiera mu samotność bo jest sam w Łodzi, a wszyscy znajomi u nas w mieście rodzinnym siedzą
Z pozytywnych rzeczy to w zeszłym tygodniu wyskoczyli rodziną do Pragi, więc chociaż tyle. Szkoda mi chłopaka bo coś tam próbuje robić, ale zawsze coś nie wychodzi. Chciałbym mu pomóc, ale nie mam wiedzy to nie mam jak. Ma się zorientować czy da radę mi multisporta z swojej pracy ogarnąć, to byśmy razem ćwiczyli na siłowni, lub na basen raz w tygodniu chodzili. Przed chwilą dzwonił do mnie:"Ty patrzę i od chuja rzeczy tu jest: masaże, kajaki, siłownie, baseny, bilard. Ale nie mogę znaleźć ceny dla ciebie."
ad. dziewczyna. To z tego co mi opowiadał, gdy siostra mu zmarła był nieobecny, przybity to jego była znalazła sobie innego przez to. Teraz mieszkają razem, ale nie gadają z sobą tylko się mijają bo ona też na różne zmiany pracuje. Ja jej nigdy nie lubiłem więc uważam, że dobrze się potoczyło. Jak sam mi mówił, ma silną potrzebę bycia w związku z kobietą, by się przytulić, spędzać z nią czas bo tak został wychowany, sam nie daje rady. W tej kwestii wzajemnie się nie rozumiemy, bo ja nigdy nie byłem i nie będę w związku, przyzwyczaiłem się.
Jednocześnie nie mam empatii do związkowych spraw. O związkach się nasłuchałem nieudanych historii znajomych ,obcych ludzi, czy mojej luby Taylor i już mam tylko bękę z tego, czuję że nie warto nic działać w tym kierunku.
ad. samotność. Sam wychodzi tylko do pracy, na siłownię, basen. Jednak chciałby mieć kogoś z kim wyjść, pogadać spędzić czas na tygodniu, przejść się po mieście bo samemu nie ma ochoty. W pracy nie ma jak kogoś poznać bo z jednym chłopakiem jest na zmianie.
To jest po prostu przykry widok bo gość ma 22 lata, przez błędy traci wszelkie nadzieje na lepsze jutro, popada w marazm. Niestety w sprawach opisanych wyżej nie mam doświadczenia, sam mam bardzo mało znajomych, książek nie czytałem w tym temacie.
Jak obserwuję, słyszę co się dzieje to utwierdzam się, że podjąłem dobrą decyzję i jak nic się nie robi w życiu to nic się nie zepsuje. Po prostu się poddałem, nie mam nadziei dzięki czemu jest stabilnie dobrze.
#zwiazki #samotnosc
@Dudleus złota zasada- nie próbuj wchodzić w czyjąś skórę i pomagać mu na siłę jeśli sam o nią nie poprosi. To się zawsze źle kończy.
@Dudleus Mam dla Ciebie tylko jedną radę. Metodę którą sam stosuję bezwzględnie w życiu towarzyskim wobec wąskiego grona ludzi na których mi zależy. Polecam sobie wbić ją na zawsze w mózg. Mianowicie jeśli widzisz, że Twoi najbliżsi potrzebują prostego, regularnego odświeżania wspólnej relacji to nigdy tego nie ignoruj. Zajebisty pomysł ze wspólnym sportem, kluczem jest cykliczny kontakt fizyczny i werbalny ze sobą. W życiu codziennym praktycznie każdy stosuje mechanizm obronny i argumentuje na wstępie, że czas zapierdala i robota/dom/rodzina blablabla... Ja w tym roku miałem już 3 pogrzeby. W tym wszystkim moją największą porażkę, czyli powieszony na klamce od drzwi najbliższy kuzyn, który był mi jak starszy bratem... Robiłem co mogłem, żeby go uratować ale depresja to jest stara niewidzialna kurwa, która w połączeniu z samotnością i używkami codziennie zmiata ludzi z planszy. Ludzie, dbajcie o swoich bliskich, życie potrafi przerosnąć każdego z dnia na dzień. Prawdziwe poczucie winy, kiedy wiesz że mogłeś a nie pomogłeś, potrafi rozjebać serce i zmienić punkt widzenia na własną rzeczywistość.
jak nic się nie robi w życiu to nic się nie zepsuje
Wygodne, do pewnego momentu wręcz uzależniające, ale tak po cirka ebałt 10 latach dochodzi do Ciebie, że równie dobrze możesz sobie zgasić światło, bo nie ma różnicy - i tak nie żyjesz. A "rozruszać" się po takim czasie to już będzie wyzwanie, tak że wycofanie to tylko iluzja bezpieczeństwa.
Co do znajomego...widać, że chce związku to dupy niech szuka dalej, ale musi sobie zmienić mental na taki - szukam partnerki, wiem, że ideały nie istnieją i nie będę takiego obsesyjnie szukał, mimo to mogę i tak nie znaleźć odpowiedniej, albo nam się zwiazek po latach posypie - jak tak będzie tu trudno, zacznę od nowa. Może teraz dostać trybu desperata, że weźmie sobie byle co, a jak trafi źle na jakąś "femme fatal z pegeru" to go sobie kurwiszon omota wokół palca, wydoi, pogryzie i wypluje. Przed tym niech się broni i nie bierze byle czego, bo zamiast przytulania dostanie frustrację i poczucie większego osamotnienia niż teraz. Niech sobie znajdzie tematykę, która go interesuje i szuka czegoś w tym temacie np. jakieś grupy, zajęcia, wspólne wycieczki, jest w dużym mieście, więc ma większe możliwości coś znaleźć i mniejszą szansę, że trafi na emeryten party jak to bywa na prowincji, tam ma najszybciej możliwość poznać nowych znajomych.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Wyskoczyłem sobie do parku. Mam na sobie czapkę MAGA, Trumpa i jakiś typek po drodze mnie zagadał skąd mam czapkę, mówił, że żył w stanach i też jest za Trumpem xD #gownowpis
W ogóle sporo ludzi, ale znalazła się wolna ławka by usiąść.
W ogóle sporo ludzi, ale znalazła się wolna ławka by usiąść.
@Dudleus trza było pociągnąć wątek i normalnie jak do ziomeczka przewinąć klasykiem, mianowicie że "take czapki Trumpa co u nas we Ameryce, można dostać w każdym Polish sklepie z samoopalaczami, kremami itd hehe".
Zaloguj się aby komentować
Czemu np. na siłowni czy u fryzjera można dawać oceny po każdej wizycie? Po odbytych zajęciach, czy po prostu odbiciu się w klubie wyskakuje prośba o ocenę, a fryzjer też mówi by dać mu tam gwiazdki na stronie do zapisów.
Jak uczęszczam na coś regularnie to po prostu dlatego, że odpowiada mi wszystko, ale w recenzjach też nie chce mi się być wylewnym.
#pytanie
Jak uczęszczam na coś regularnie to po prostu dlatego, że odpowiada mi wszystko, ale w recenzjach też nie chce mi się być wylewnym.
#pytanie
@Dudleus a czemu mają nie dawać takiej możliwości?
Zaloguj się aby komentować
814 + 1 = 815
Tytuł: Kiedy byłem dziełem sztuki
Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: znak
ISBN: 9788324026333
Liczba stron: 264
Ocena: 6/10
Przeczytałem z polecenia Pani @moll
"Kiedy byłem dziełem sztuki" raczej potęga miłości.
Początek jest fajny, chłopak w kryzysie spotyka artystę i wchodzi z nim w układ, który ma odmienić jego losy. Artysta jak to artysta jest zwariowany. Motyw czym jest spowodowany kryzys egzystencjalny nie przypadł mi do gustu, i ciężko mi się z nim utożsamić. Chociaż i tak na koniec się dowiadujemy, że wynika on z egoizmu bohatera, który powodował zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Może z tym mógłbym się utożsamiać bo, ja mam stwierdzony narcyzm, oraz manipulatorstwo.
Gdy na końcówce książki pojawiła się ciąża, to rozłożyłem ręce i stwierdziłem, że nic mnie nie zaskoczy a w tym momencie czułem największą żenadę.Pierwszą moją myślą było:"mamy to, łuuu".
Do dobrego zakończenia potrzebna była silna kobieca ręka, która rozgryzła cały spisek z początku książki, przez co miała haka na artystę i mogła żyć z swoim Adasiem długo i szczęśliwie.
Przesłaniem książki jest to, że:
-Sztuka to tylko marketing i kontrowersje.
- Niedoceniamy tego co mamy.
- Wrażliwemu,małomównemu,wstydliwemu chłopakowi potrzebna jest silna niezależna kobieta.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
Tytuł: Kiedy byłem dziełem sztuki
Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: znak
ISBN: 9788324026333
Liczba stron: 264
Ocena: 6/10
Przeczytałem z polecenia Pani @moll
"Kiedy byłem dziełem sztuki" raczej potęga miłości.
Początek jest fajny, chłopak w kryzysie spotyka artystę i wchodzi z nim w układ, który ma odmienić jego losy. Artysta jak to artysta jest zwariowany. Motyw czym jest spowodowany kryzys egzystencjalny nie przypadł mi do gustu, i ciężko mi się z nim utożsamić. Chociaż i tak na koniec się dowiadujemy, że wynika on z egoizmu bohatera, który powodował zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Może z tym mógłbym się utożsamiać bo, ja mam stwierdzony narcyzm, oraz manipulatorstwo.
Gdy na końcówce książki pojawiła się ciąża, to rozłożyłem ręce i stwierdziłem, że nic mnie nie zaskoczy a w tym momencie czułem największą żenadę.Pierwszą moją myślą było:"mamy to, łuuu".
Do dobrego zakończenia potrzebna była silna kobieca ręka, która rozgryzła cały spisek z początku książki, przez co miała haka na artystę i mogła żyć z swoim Adasiem długo i szczęśliwie.
Przesłaniem książki jest to, że:
-Sztuka to tylko marketing i kontrowersje.
- Niedoceniamy tego co mamy.
- Wrażliwemu,małomównemu,wstydliwemu chłopakowi potrzebna jest silna niezależna kobieta.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
@Dudleus miałam zupełnie inny odbiór tej książki, szczególnie jej drugiej części...
Zaloguj się aby komentować
Szkoły już chyba nie ma, poszedłem do marketu po 11, a tam mnóstwo młodzieży. Przy kasach samoobsługowych robią sztuczny tłum bo jak się zwolni kasa, to nie idą do niej tylko dalej stoją i bluzgają. Jak mi emo wyskoczyło zza winkla to sie przestraszyłem. Ładna pogoda jest, zamiast w parku posiedzieć to po galerii się włóczą #gownowpis
Emo już nie ma, pewnie pomyliłeś z gotem albo gotką
@ZohanTSW sam się zdziwiłem, współcześnie nie ma żadnych subkultur, mi to na emo wyglądało
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj pani ma jodze mówiła, że w październiku w sobotę będą specjalne zajęcia, z poznawania siebie, potrzeb itp. zapytałem czy tylko dla kobiet, powiedziała że pomyśli nad tym bo sporo mężczyzn ją o to pytało. Powiedziałem, że brzmi fajnie i bym poszedł, to powiedziała, że najważniejsza jest chęć poznawania nowych rzeczy. Ja mówiłem, że lubię poznawać, to się uśmiechnęła i powiedziała, że bardzo dobrze. #gownowpis
joga - myślę GTA V
@SuperSzturmowiec robimy, niektóre pozycje z tej misji XDD
@SuperSzturmowiec jak to było? Czataranga?
Zaloguj się aby komentować
W tym roku coś mi odwaliło i mam ochotę kupować płyty z muzyką. Mam co prawda albumy w telefonie i na komputerze we FLACu, jednak pudełka i płytki mają dla mnie wartość kolekcjonerską, po prostu fajnie mieć coś takiego, jeszcze jak plakat jest w środku to super. #gownowpis
To dobry kierunek…Jak cię stać. Niestety to się zaczyna robić drogie.
@AndrzejZupa ja nie słucham prawdziwej muzyki, 2 płytki CD, które chcę kupić mniej niż 100 zł. Nie mam miejsca na winyle.
Zaloguj się aby komentować
Czapka trumpa? Serio?
@emdet Czapka Trumpa Cię zmartwiła? Mnie ta Taylor przeraża
@poliheina Taylor może przerażać, ale nie jest statementem światopoglądowym - co kto lubi.
szacun za muszynianke
@Half_NEET_Half_Amazing bidon mi się zepsuł to musiałem kupić wodę, a ta podobno spoko, sam dawno temu piłem
@Dudleus Nie wiem jak to jest z czapkami z daszkiem ale w kapeluszach jest zasada że kapelusz nosi się "out" a zdejmuje "in" ale mniejsza o to, tak naprawdę chciałem spytać co przy tym zdjęciu robi tag # moda nawet nie męska bo do tej to masz hektar ale jakakolwiek?
Moda zaczyna się gdy zestaw założonych na siebie szmat tworzy jakąś całość, bez tego to po prostu ubranie.
Gx
@Man_of_Gx nie wiem jakie są zasady noszenia czapek, nikt nie zwrócił uwagi, oraz nie byłem jedynym ćwiczącym w czapce. Zazwyczaj na siłowni każdy jest sobą zajęty i nie zwraca uwagi na innych. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Również obok jest tag #gownowpis a gówna nie ma.
Dzięki za definicję mody. Następnym razem będę tagował #ubrania
@bojowonastawionaowca należy usunąć z wpisu tag #modameska
Zaloguj się aby komentować
Oglądam jak chłop mówi o akordach w FL studio, po czym coś takiego " no jak weźmiemy te 2 obok siebie to źle brzmi" *puszcza* ja se myślę:" dla mnie spoko" ja to jestem głupi i głuchy xD #gownowpis
@Dudleus nie daj sobie wmówić, że coś źle brzmi. Taki Aphex Twin miał to zawsze w dupie i jest legendą
@maximilianan legendą nie będę xD
@Dudleus robisz co robisz. jeśli to puścisz dalej, to bądż przygotowany na krytykę. po prostu nie ma innego mostu do ekspresji.
ps. klasyczne zasady harmonii są matematyką muzyki. architekturą na przykład, biologia, inzynieria...zwał, jak zwał..pop, rnr, techno - nie mają z tym nic wspólnego, bo to Twoje to pop. ładnie gra w radio i spoko. równie dobrze może murzyn uderzać kijami w przewrócone drzewo i zabrać Ci lajki czy jak to się nazywa.
obie rzeczy są muzyką.
harmonia muzyki to osobny rozdział. zdałem ledwo na 3
Masz brzmiec jak ty a nie jak ktos inny.
@ErwinoRommelo nie wiem jak brzmię
@Dudleus dejże odsłuchać
wszystko zalezy od kontekstu
i transientow
Zaloguj się aby komentować
#placzedudleusa - czarno
Spróbowałem coś nawinąć i wyszła tragedia, już nawet nie chciałem tego ruszać więc nie przyciszyłem audio, ale mój głos jest traficzny bit w projekcie brzmi lepiej niż z nagraniem. Strasznie mnie skręca z poczucia żenady, cóż kolejna rzecz, która się nie udała. Eminem czy Kanye west ze mnie nie będzie.
Spróbowałem coś nawinąć i wyszła tragedia, już nawet nie chciałem tego ruszać więc nie przyciszyłem audio, ale mój głos jest traficzny bit w projekcie brzmi lepiej niż z nagraniem. Strasznie mnie skręca z poczucia żenady, cóż kolejna rzecz, która się nie udała. Eminem czy Kanye west ze mnie nie będzie.
@Dudleus czyli porzuciłeś projekt po JEDNEJ próbie?
mój głos też brzmi tragicznie ale:
-
popracowałem nad dykcją
-
nagrywałem pierwszą zwrotkę całe popołudnie: od totalnego gówna, aż uznałem ze jest akceptowalnie
-
kolejnego dnia dograłem resztę
-
kolejne dni to miks, zeby całość brzmiało jakotako
Efekt końcowy - nieskończone bo brakło mi weny na trzecią zwrotkę xD
@GrindFaterAnona to teraz muszę kurs, czy zobaczyć ćwiczenia na internecie i ćwiczyć. Do hitu musiałbym mieć kontakt z ekspertami by powiedzieli co i jak. W Polsce duża konkurencja jest. Dykcji nigdy nie miałem złej. Miks nie wiem ile zajmie ogarnianie, nawet nie chcę tego ruszać
@Dudleus tTwój glos zapewne nie jest tragiczny. Po prostu bardzo rzadko (nagrania) go słyszysz w ten sposób, co wszyscy i nie jesteś przyzwyczajony. Każdy na to cierpi, a chujowych głosów nie ma wcale tak dużo.
Zaloguj się aby komentować
Wczoraj wieczorem wpadłem na świetny pomysł jak się pobawić z muzyką, dzisiaj jak usiadłem mam coraz więcej wątpliwości, szczególnie wstydzę się nagrać swój głos, masteringiem bym się pobawił to podkład może by nie brzmiał tak tragicznie, choć wyczucia też nie mam #gownowpis
Zaloguj się aby komentować
Jestem w sumie po chyba ostatniej wizycie u psychologa.
Ostatniej ponieważ, nie mam pomysłu o czym mówić. Na bieżąco nic się nie dzieje u mnie, samopoczucie w miarę, śpię dobrze, wszyscy zdrowi. Psycholog też uznał, że nie ma potrzeby, tylko jakby coś się działo, nie było dużo spotkań, ale było widać po mnie zaangażowanie, tylko no nie ma też większych problemów do omawiania i sam sobie dam radę. Nawet wizyta nie była długa.
Sam też się nie przygotowałem bo pustkę w głowie mam. Trochę opowiedziałem o książce, którą obecnie czytam "Kiedy byłem dziełem sztuki" z polecenia Pani @moll pytał czy z kompleksami ma to związek, może trochę tak, jednak wolę wpierw całą przeczytać by się wypowiedzieć a nie jestem w połowie.
Zapytał mnie o fenomen Taylor Swift, bo mówiłem, że lubię a dzisiaj jeszcze byłem w koszulce Taylor. Ciekawiło go to pod względem psychologicznym jak się dowiedział, że poparcie Kamali skoczyło. bo sam nie słucha. Ja sam się nie utożsamiam z jej sektą, powiedziałem, że lubię ostatni album, choć mocno stracił w moich oczach gdy poznałem to uniwersum i jak je wytłumaczyłem to psycholog zaczął się śmiać, koszulkę tak se po prostu kupiłem. Dla mnie tez jej model biznesowy jest nie etyczny, niektóre piosenki mi się podobają, ale nie lubię tego co się dookoła wokół niej dzieje. Może jej piosenki pokazują, jakie są dzisiejsze czasy, ludzie nie dojrzali, nie potrafią budować stałych związków, tylko krótkie.Nie wiem czy jakbym powiedział, że Taylor jest bardzo ładna czy by to coś zmieniło, ale już byłem w drodze do domu i nie chciałem się wracać, częściej Kanyego Westa słucham teraz.
Fajnie tak jest z kim pogadać, tylko no trzeba mieć o czym a ja nie jestem wygadany, szczególnie teraz.
@Tylko-Seweryn #psychologia
Ostatniej ponieważ, nie mam pomysłu o czym mówić. Na bieżąco nic się nie dzieje u mnie, samopoczucie w miarę, śpię dobrze, wszyscy zdrowi. Psycholog też uznał, że nie ma potrzeby, tylko jakby coś się działo, nie było dużo spotkań, ale było widać po mnie zaangażowanie, tylko no nie ma też większych problemów do omawiania i sam sobie dam radę. Nawet wizyta nie była długa.
Sam też się nie przygotowałem bo pustkę w głowie mam. Trochę opowiedziałem o książce, którą obecnie czytam "Kiedy byłem dziełem sztuki" z polecenia Pani @moll pytał czy z kompleksami ma to związek, może trochę tak, jednak wolę wpierw całą przeczytać by się wypowiedzieć a nie jestem w połowie.
Zapytał mnie o fenomen Taylor Swift, bo mówiłem, że lubię a dzisiaj jeszcze byłem w koszulce Taylor. Ciekawiło go to pod względem psychologicznym jak się dowiedział, że poparcie Kamali skoczyło. bo sam nie słucha. Ja sam się nie utożsamiam z jej sektą, powiedziałem, że lubię ostatni album, choć mocno stracił w moich oczach gdy poznałem to uniwersum i jak je wytłumaczyłem to psycholog zaczął się śmiać, koszulkę tak se po prostu kupiłem. Dla mnie tez jej model biznesowy jest nie etyczny, niektóre piosenki mi się podobają, ale nie lubię tego co się dookoła wokół niej dzieje. Może jej piosenki pokazują, jakie są dzisiejsze czasy, ludzie nie dojrzali, nie potrafią budować stałych związków, tylko krótkie.Nie wiem czy jakbym powiedział, że Taylor jest bardzo ładna czy by to coś zmieniło, ale już byłem w drodze do domu i nie chciałem się wracać, częściej Kanyego Westa słucham teraz.
Fajnie tak jest z kim pogadać, tylko no trzeba mieć o czym a ja nie jestem wygadany, szczególnie teraz.
@Tylko-Seweryn #psychologia
@Dudleus jak Ci się to w ogóle czyta?
@moll początek fajny, artysta git bo zwariowany jak to artysta, motyw z pięknymi braćmi średnio mi odpowiada, przy scenie seksu miałem ciarki żenady, aż chciałem przewinąć, jednak dałem radę doczytać. Spodziewam się, że motyw będzie jak z opowieści wigilijnej i wszystko dobrze się skończy. Jak się patrzy z boku na takiego chłopaka to żenada bierze, a jak się samemu coś przeżywa to inaczej się wszystko odczuwa.
@Dudleus czyli jeszcze dużo przed Tobą
Zaloguj się aby komentować
W FL studio w pluginach jest dźwięk pisania odręcznego, czy trzeba samemu zrobić? #produkcjamuzyki #pytanie
@Dudleus pytasz o to czy jest taki preset? raczej wątpię, to raczej niezbyt popularny dźwięk
@mpower nie wiem czy present jak się to nazywa. Pluginów jest z 50 i nie chce mi się pojedyńczo w każdym szukać, z tego co patrzyłem to sakura mi się podoba tam różne instrumenty są
@Dudleus na przyszłość wyszukiwarka w FL Studio ogarnia nie tylko sample, ale też nazwy presetów w pluginach zintegrowanych z FL Studio
nie masz mikrofonu i dlugopisu?
@DEATH_INTJ nie mam dobrego mikrofonu, pewnie nie nagra się dobrze. Twarde nierówne podłoże też mam i może zniekształcać.
@Dudleus - ściągnij sobie dźwięk z tej strony: https://pixabay.com/sound-effects/search/writing/
@koszotorobur dzięki
Zaloguj się aby komentować
Sprawdziłem i piosenki, które lubię są w przedziale 80-90 BPM. Mam dużo zaburzeń, czy to się łączy, albo co taki przedział może mówić o człowieku? #muzyka #pytanie
Obliczyłem deltę i wychodzi ze w poprzednim życiu byłeś sokowirówka.
@ErwinoRommelo źle wyprowadziłeś pierwiastek, powinien ci wyjść zielony kotlet.
@Dudleus tak to wiele świadczy o Tobie
@Dudleus kompletnie nic, większość ludzi komfortowo czuje się pośród dzięków na poziomie 70-100BPM, ale słyszałem też teorię że muzyka 'szczęśliwa' to przynajmniej 140-150 BPM, wiec równie dobrze może to świadczyć o tym, że jesteś zgorzkniałym tetrykiem.
@TheLikatesy zgorzkniałym tetrykiem to na pewno jestem, nawet słucham programu o nazwie "tetrycy" xD
Zaloguj się aby komentować
Facebook to jest inny świat, myślałem, że same boty tam siedzą jednak są ludzie, którzy angażują się w dramy sławnych ludzi. Muszę przyznać, że takie " dyskutowanie" jest uzależniające, choć tutaj też lubię popisać tylko tutaj tematy są bardziej przyziemne a tam to odklejka i zupełnie inny świat. Postów politycznych tam to nawet nie tykam bo bardziej będę miał zrytą głowę niż teraz.
Mój znajomy jest fanem FC Barcelony, wrzuca nam czasem jakie debilne komentarze czyta na temat klubu lub ogólnie piłki hiszpańskiej, oraz sam regularnie dyskutuje na FB w tych tematach.
#facebook
Mój znajomy jest fanem FC Barcelony, wrzuca nam czasem jakie debilne komentarze czyta na temat klubu lub ogólnie piłki hiszpańskiej, oraz sam regularnie dyskutuje na FB w tych tematach.
A po co Ci ten Facebook?
@MementoMori z ciekawości czasem zajrzę, głównie messenger używam
Zaloguj się aby komentować
8 miesięcy łuhu
No minął kolejny miesiąc i dalej nie zrobiłem badań więc nie wiem, w jakim stopniu poprawiło się się moje zdrowie. Nie czuję się lepszym człowiekiem, od osób biorących narkotyki. Nie mam zablokowanego # pijzhejto to nawet zazdroszczę ludziom, że mogą sobie spożyć. Cieszę się z braku epizodu maniakalnego, tylko jest po prostu tak sobie, nie średnio, że super tylko jest jak jest bez rewelacji.
Jeśli wiecie co można dorzucić, aby poprawić stan życia, piszcie śmiało.
#alkoholizm #chwalesie
No minął kolejny miesiąc i dalej nie zrobiłem badań więc nie wiem, w jakim stopniu poprawiło się się moje zdrowie. Nie czuję się lepszym człowiekiem, od osób biorących narkotyki. Nie mam zablokowanego # pijzhejto to nawet zazdroszczę ludziom, że mogą sobie spożyć. Cieszę się z braku epizodu maniakalnego, tylko jest po prostu tak sobie, nie średnio, że super tylko jest jak jest bez rewelacji.
Jeśli wiecie co można dorzucić, aby poprawić stan życia, piszcie śmiało.
#alkoholizm #chwalesie
@Dudleus 20lat i alkoholizm? Kup sobie karnet na siłke, zacznij się uczyć języka jakiegoś albo książki czytaj wieczorem. Rób coś wieczorem.
@Tuniex 22* ale ja ćwiczę na siłowni, wysłałem nawet filmiki tutaj, uczę się angielskiego. Przeczytałem ostatnio 2 książki. Co trzeba robić wieczorem? Wieczorem to się do snu kładę.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Fajnie teraz wyjść na spacer, można ochłonąć trochę, wypłakać się czy przemyśleć parę spraw. #spacer
Zaloguj się aby komentować
Incele, przegrywy to jest dramat, zamiast wziąć się za siebie, aby być lepszym człowiekiem, podbić inteligencję, być erudytą. To próbują nawiązać kontakt z kobietami a potem się dziwią, że ich zbywają w chamski sposób, kiedy inaczej do nich nie dociera. #tinder #bekazprzegrywow
Zaloguj się aby komentować