Gdy slyszę te ich piękne słowa nie pokrywające się z czynami, te bogate pałace, ogromne fundusze, tysiące hektarów ziem. Najgorsza wiocha musi mieć postawioną katedrę na garbie ich mieszkańców, bo tak Bóg chce a raczej tłuste książęta. Wymiotować mi się jak na ich patrzę, pomyśleć że kiedyś w to wszystko wierzyłem.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-abp-marek-jedraszewski-o-zapasci-demograficznej-wskazuje-win,nId,6621508
#kosciol #szkola #mafia
"... często w dziejach naszej Ojczyzny pojawiali się ludzie, którzy za cenę obiecywanej im przez wrogów Polski władzy i panowania stawali się jej tragicznymi zdrajcami. Tak było zwłaszcza w XVIII wieku, podobnie też działo się w naszej nieodległej historii. Także dzisiaj dobro Rzeczypospolitej bywa sprzedawane za judaszowe srebrniki. Śmiertelnie zagrożone są wtedy: wolność naszego narodu i państwa oraz nasza trwająca już ponad 1050 lat chrześcijańska tożsamość"
Czcigodny arcybiszkopt nawet się nie zająknął o roli kościoła w konfederacji targowickiej.
Tak, młodzi po studiach i szkołach średnich zarabiają średnio do 3500 zł netto miesięcznie. Cena 1m2 mieszkania w wielkiej płycie na zadupiu to min. 5000 zł brutto. Kredyt (25-30lat), czynsz, media, żarcie, ubranie, dojazdy do pracy i okazuje się, że dochody nie wystarczają na podstawową wegetację dla jednej osoby. Dołóżmy kwestię możliwości utraty pracy z dnia na dzień (polityka fiskalna rządu, pandemia, losowe przypadki) utraty własnego zdrowia czy choroby dziecka lub współmałżonka. Młodzi ludzie nie są debilami, nie chcą wydawać na świat dzieci, aby przeżywały ich traumy. Politykom i klerowi żyje się dobrze, w końcu żerują na biedakach, nie ponoszą żadnych konsekwencji błędnych decyzji.
Dziwnym trafem dzietność Polek i Polaków wzrasta na emigracji... Nooo, ale to wina przedstawienia w złym świetle, przez media, rodzin wielodzietnych, dbania o własną przyszłość i chęć zapewnia sobie godnego bytu tu i teraz... Niechaj dalej tak gadają, a za 10 lat sami będą chodzili do swoich kościołów i nawzajem opowiadali sobie podobne kocopoły za naszą kasę...
Rodzice wolą dać na tace niż mi biednemu studentowi więcej o 10zl, może bym nie miał anoreksji
Zaloguj się aby komentować