@96Stopni Kosmici przelatywali ostatnio nad moim miastem.
Otóż wracałem sobie wieczorem z biedronki (była promocja na masło extra ze świerszczem 31% tłuszczu palmowego) i usłyszałem gromki śmiech. Rozejrzałem się dookoła, ale nic nie zauważyłem. Spojrzałem w górę i moim oczom ukazał się latający spodek. Dwa szare ludziki bez ubrań pokazywały na coś palcem i co chwilę łapały się za swoje wielkie głowy, głośno rechocząc. W pewnym momencie jeden z nich mnie zauważył. Pokazał na mnie długim palcem i mówi głosem kurwinoxa:
Ty zobacz Xariublzar, on nas widzi, co robimy ? Błyskamy mu czy od razu sonda ?
Zostaw go Xszyblubzar, przecież widzisz gdzie on mieszka. Pewnie właśnie wraca z roboty, a piąta zmiana to nie żarty. Poza tym rząd tak mu rozjechał dupę, że pewnie sonda się tam zgubi.
To może, chociaż mu masełko zabierzemy ? Tak dla beki.
Po co ? Niech se ma kosteczkę. Poza tym po świerszczach mam gazy, nie chcesz chyba żebym znowu zasmrodził statku ?
Noo, nie ?
Dobra spadamy, Xalina pewnie ugotowała coś dobrego z tego gościa z meksyku.
Oooo uwielbiam ostre w poniedziałek.
Mówiąc to kosmici powrócili do wnętrza swojego statku i zniknęli na nocnym niebie.
A ja miałem gazy po tym masełku. Znowu.