Ferrari znowu jak zwykle dostaje wpierdol od Mclarena.
Lamborgini to przy Mclarenie ociężały kloc, ciężarówka w kształcie samochodu dla szpanu.
Maseratii.... Szczym do ludzi.
Keninseg i Bugatti - stosunek ceny do osiągów jest fatalny. Chyba nawet nie ma salonów w Polsce. Lepiej kupić dwa Mclareny za to i dużo zostanie. To jest poza porównaniem.
Pagani huayra może konkurować, ale projekt samochodu Mclarena bije wszystko. Nikt nic lepszego obecnie nie wymyślił.
Totalna miazga, na konkurencji nie ma suchej nitki. I nie wyskakujcie mi z Ferrari Sf90 Stradale. Jak się nie znacie to posłuchajcie jak te ferrari opisał Chris Harris.
Mclaren ma w klasie supersamochodów i hipersamochodów najlepszy stosunek ceny do osiągów, świetnie się prowadzi i pozostaje spalinowy.
Zrezygnowano z debilnie otwieranych drzwi do góry w wariancie coupe, właściwie poprawiono co się dało, a wersja spider jest znacznie lżejsza niż coupe od konkurencji.
W tej cenie znowu główną konkurencję od Lambo i Ferrari miażdży.
Jest to zwieńczenie spalinowych samochodów. Supercar ostateczny.
https://www.youtube.com/watch?v=WkWN4scIJZA
#supersamochody #samochody
Zapomniałem skomentować supercara od Mercedesa, czyli: Mercedes-Amg One
Oto i komentarz:
https://img.joemonster.org/i/downth/th/p407094_3470344943-1200.jpg
A, i jeszcze komentarz do Porsche.
Silnik za tylną osią? WTF? Napęd na cztery koła? Pojebana wysoka bryła? - co to ma kurwa być?
Za to Mclaren.... wszystko na swoim miejscu tak jak powinno być. Jak biblia supercarów przykazała:
Silnik centralnie umocowany V8 biturbo za plecami, dużo karbonu, tylny napęd, dwusprzęgłowa skrzynia, kierownica z elektro-hydraulicznym wspomaganiem. A to wszystko dopracowane do perfekcji, bez jakiś pojebstw.
Motoryzacja się skończyła. Wygrał ją Mclaren.
Duch Mclarena F1 nadal w tym jest. Mądrzy ludzi to projektowali. Klasyka: dużo mocy, tylny napęd, lekka konstrukcja, niski środek ciężkości, świetna aerodynamika. To jest to.
Jak ktoś się zna to wybiera Mclarena. Jak ktoś jest matołem z pieniędzmi to weźmie jakieś Maseratii, Astona czy inny przepłacony szmelc żeby bajerować blachary. Wiocha 2.0 - można zaparkować obok obniżonego Seicento ze spojerem i głośnym tłumikiem. To samo tylko droższe.
Hipercary? Kosztuje absurdalną forsę żeby uczknąć jakieś setne sekundy, które i tak za trzy lata bije Mclaren za 10 razy mniejszą forsę. Gdzie te rekordy torów Bugatti i Keninsega? Tym nikt nawet nie jeździ.
Tylko Mclaren.
@Matkojebca_Jones "świetnie się prowadzi" prosto do warsztatu, bo się znowu zjebał.
Zaloguj się aby komentować