#polski
0
obserwujących
61
wpisów
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
https://www.youtube.com/watch?v=DyartzuGOQE
JK potrafił w niezwykle poruszający sposób opisywać ludzkie losy. "A my nie chemy" to pobudzający wyobraźnię utwór inspirowany prawdziwymi wydarzeniami.
W pożarze szpitala psychiatrycznego w Górnej Grupie 31.10.1980 r. zginęło 52 chorych. Oto fragment wywiadu z jednym ze świadków pożaru:
"W niezajętym ogniem skrzydle budynku już szykowane są dwie sale na zwłoki. Bo ludzie wciąż umierają: tłum na placu słyszy krzyki dochodzące spomiędzy buchających oknami płomieni. Zawala się dach i stropy pomiędzy piętrami. Wreszcie jest woda.
– Kiedy tylko przygasło, weszliśmy do pierwszej sali. Znaleźliśmy tam 26 ciał. Próbowali uciekać, bo prawie wszyscy leżeli pod drzwiami. Poznałem wielu, mimo że byli jak węgiel. Niektórzy nawet nie wstali z łóżek, chociaż te powyginały się od gorąca."
JK potrafił w niezwykle poruszający sposób opisywać ludzkie losy. "A my nie chemy" to pobudzający wyobraźnię utwór inspirowany prawdziwymi wydarzeniami.
W pożarze szpitala psychiatrycznego w Górnej Grupie 31.10.1980 r. zginęło 52 chorych. Oto fragment wywiadu z jednym ze świadków pożaru:
"W niezajętym ogniem skrzydle budynku już szykowane są dwie sale na zwłoki. Bo ludzie wciąż umierają: tłum na placu słyszy krzyki dochodzące spomiędzy buchających oknami płomieni. Zawala się dach i stropy pomiędzy piętrami. Wreszcie jest woda.
– Kiedy tylko przygasło, weszliśmy do pierwszej sali. Znaleźliśmy tam 26 ciał. Próbowali uciekać, bo prawie wszyscy leżeli pod drzwiami. Poznałem wielu, mimo że byli jak węgiel. Niektórzy nawet nie wstali z łóżek, chociaż te powyginały się od gorąca."
@Wantres Mocny utwór. I świetne wykonanie, jak zwykle!
Zaloguj się aby komentować