#pielgrzymka
Mam w mieście w bardziej turystycznych miejscach rozmieszczone takie krany z wodą dla pielgrzymów
No i stoję sobie akurat na przejściu dla pieszych koło tego wynalazku i zagaduje mnie po angielsku jakaś kobitka z grupy kilku osób o tą wodę czy to można pić.
Odpowiadam tak, oczywiście tak jak jest na znaku.
Ktoś tam podbija skąd jest ta woda.
Its tap water. Every tap water here is safe to drink.
Coś tam gadają między sobą, ale myślę może faktycznie chcą skorzystać tylko się boją to odkręcam kran myję ręce, nabrałem trochę na dłoń i wypiłem.
You see? its safe to drink!
Popatrzyli na mnie jak na kosmitę i sobie poszli.
Peruńskie pielgrzymki. Jak ja ich nie znoszę.
#gownowpis #turysci #pielgrzymka #codziennepiciu
@entropy_ xDDD fajnie byłoby jakby na koniec jeszcze wyjęli aparat i zapytali się grzecznie czy mogą sobie zrobić wspólne zdjęcie z Tobą na pamiątkę xD
@evilonep odwrotnie, czy mogę im zrobić zdjęcie na jakimś tle to czasami pytają xDDD
Dla nas to oczywistość ale nie wszędzie kranówka jest zdatna do picia. Ciekawi mnie skąd byli.
@Lubiepatrzec też mnie to zastanawia, ani jednego słowa nie skojarzyłem z tego co między sobą gadali
@entropy_ większość świata jednak nie może poszczycić się pitną wodą w kranach. Taki luksus dotyczy głównie unii europejskiej i Ameryki północnej a poza tym już jest dużo gorzej
@entropy_ Hahaha, chciałeś używać argumentów w stosunku do fundamentali religijnych. Trzeba było zasunąć, że to święta woda albo coś. I chciałbyś się jej napić i się w niej spłukać, ale ci ją szkoda zbrukać.
chciałeś używać argumentów w stosunku do fundamentali religijnych. Trzeba było zasunąć, że to święta woda albo coś. I chciałbyś się jej nap
@ZygoteNeverborn niekoniecznie. Wbrew pozorom dużo jest osób które tu przyjeżdża bo... dużo gwiazdek na tripadwajzoże(lub podobnym) jest.
Nawet dla turboantykatola i ateisty jestem w stanie zrobić ciekawą wycieczkę po okolicy jeżeli lubi muzea i przełamie się żeby się zbliżyć na 200metrów do kościoła.
Jest trochę WIDOCZNYCH śliadów po potopie szwedzkim, widać skamieniałości archeologiczne jak tutaj na przykład
https://www.hejto.pl/wpis/znalazlem-muszelke-nie-slimaka-tylko-normalna-morska-muszelke-co-w-tym-wyjatkowe
Ale znam lepsze widoczne muszelki, zbrojownie, skarbce itp
Nie sami turbokatole tu przyjeżdżają.
W tym znam jedną dziewczynę która jeździ w pielgrzymce na rolkach z Warszawy a mieszka koło mnie. Bo lubi jeździć na rolkach xDDDD
@entropy_ Sorry, zrozumiałem, że to pielgrzymi.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
@Widget Guaranga!
Zaloguj się aby komentować
Po pierwsze tak odpowiedziałem na mema. No ale ten kto się nigdy na to nie złapał niech pierwszy rzuci kamieniem.
Po drugie jak zauważył użytkownik @koniecswiata mój komentarz nie ma ładu i składu. Zgadzam się. Mam problemy z ubieraniem myśli w słowa i zanim coś napiszę muszę to przeczytać dwa razy, chodź i to czasami nie pomaga.
Po trzecie zostałem źle odebrany, blokowanie dróg czy sranie po krzakach to głupota (@6502 @Stashqo) chodziło mi o coś zupełnie innego, o to że na pozór bezsensowna pielgrzymka ma więcej sensu niż nam się wydaje.
Do rzeczy. Aby zrozumieć prawdziwy sens pielgrzymek musimy się cofnąć w czasie. Nasz gatunek prowadzi osiadły tryb życia od około 10 tys. lat, a istnieje od około 200 tys., co oznacza że przez większość swojego istnienia byliśmy koczownikami, przemieszczaliśmy się, nasze organizmy, mózgi, kończyny, są stworzone do tego aby pokonywać duże odległości. (Jeżeli weźmiemy pod uwagę poprzedników naszego gatunku, czyli homo erectus, ten okres wydłuża się do prawie 2 mln lat). Już chyba wiecie o co mi chodzi. Piesza pielgrzymka, nie ważne gdzie i po co, to w jakimś sensie powrót do korzeni. W ten sposób realizujemy nasze wewnętrzne pragnienie podróży które towarzyszy nam przez setki tysięcy lat. Idąc na pieszą pielgrzymkę robimy mniej więcej to samo co nasi przodkowie, cele są inne, lecz skutki te same. Prawdziwą potrzebą naszej duszy nie jest odwiedzenie świętego miejsca, lecz odbycie przygody, podróży, odejście od codziennego życia, do którego nasze mózgi i organizmy nie są tak naprawdę przystosowane. I nie jest to marnowanie czasu jak napisał użytkownik @Fox. Ma to bardzo dużo sensu, lecz trzeba spojrzeć na to z innej perspektywy. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
#podroze #chrzescijanstwo #religia #pielgrzymka #archeologia
@Rollnick2 ciekawe, fajnie, że się podzieliłeś.
@Rollnick2 Skoro już mnie wywołałeś to przyznam rację, chodzi o podróż, przełamanie codziennej rutyny, odcięcie od ciągle tych samych bodźców i wysiłek fizyczny. Świetna terapia, tylko jak już wspomniałem wszystkie te założenia spełnia choćby cało-/wielodniowy hike po górach i nie trzeba do tego angażować bogów ani iść w grupie z obcymi ludźmi. Wspomniane przeze mnie sranie po rowach to oczywiście mocno wyolbrzymiony problem, ale faktem jest, że pielgrzymki mogą być uciążliwe dla osób na trasie przemarszu.
@Rollnick2
Powinieneś mieć nick "koczownik" xD
A wpis dobry
Zaloguj się aby komentować