W ostatnich dniach (a szczególnie od czasu #afera ) podniósł się temat tępienia wszelkich przejawów obecności przedstawicieli przeróżnych, eufemistycznie rzecz ujmując, małowartościowych społeczności, takich jak #przegryw , #famemma , #patostreamy , #f1 itd. Korzystając z okazji (lepszej może nie być), że ważą się teraz losy portalu, w którą stronę skręci i jak wykorzysta ostatnie wydarzenia, to chciałem dorzucić też małą sugestię od siebie, coby dołożyć swoją małą cegiełkę w budowę prawdziwej alternatywy dla #wykop .
Ogólnie to zgadzam się z podnoszonym przez wielu użytkowników postulatem, iż banowanie z automatu jakichkolwiek naleciałości z ww. wykopowych tagów powinno być zapisane w regulaminie Hejto. Bez dyskusji. Jak się nie podoba to wracać na Wykop, szukać szczęścia na Lurkerze, albo zakładać swój własny portal przegryw.pl (domena chyba wolna). Bez zabawy w żadne półśrodki, typu wymuszanie odpowiedniego tagowania swoich postów (aby inni mogli czarnolistować nielubiane tagi). Nie oszukujmy się - to nie ma prawa działać, jeśli znaczący odsetek społeczności będą stanowić bywalcy tagich tagów, to zawsze zawarte w nich szambo będzie się przebijać w innych miejscach. Tego się nie da uniknąć przy takim przekroju użytkowników, dlatego trzeba regulaminowo odsiewać ziarno od plew. Tutaj nie ma chyba sensu więcej tłumaczyć, wielu wartościowych użytkowników opisywało już dogłębniej ten problem i to dlaczego takie środki są konieczne.
Ja jednak chciałem zwrócić uwagę na inną rzecz, która nie może nam umknąć, jeśli chcemy zbudować elitarną społeczność. Oprócz typowych przykładów patologii zorganizowanej pod konkretnymi tagami, gdzie tematyka danego tagu stanowi o jego istocie sama w sobie, są też tagi, które stanowią swego rodzaju zwyrodnienie i nowotworową tkankę na innych, zdrowych tagach. Jednym z przykładów takiej sytuacji jest porządny tag #muzyka, który posiada jednak złośliwą narośl w postaci tagu #rap.
Pierwszym argumentem przeciwko obecności bywalców tagu #rap na Hejto jest fakt, że nie lubię takiej muzyki. Po drugie cały ten gatunek nie różni się niczym od reszty patotreści, z którymi chcemy tutaj walczyć. Same przekleństwa i narkotyki w tych piosenkach. Na Wykopie wielokrotnie (mimo czarnolistowania wspomnianego tagu) dochodziło do incydentów, gdzie klikam w niepozornie wyglądającą miniaturkę linku do YT, a z głośników nagle zaczynają lecieć niecenzuralne słowa jakiejś bieda rymowanki. No aż ręce człowiekowi opadają. Po trzecie na ogół są to te same pseudoutwory wałkowane dzień w dzień przez różnych użytkowników. Regularnie zaglądając na Wykop, już zacząłem nawet pamiętać niektóre miniaturki, wiedząc, żeby w nie nie klikać. Coś jak z używaniem wyrazu "p0lka" - widzisz takie coś w poście i już wiesz, że możesz go ominąć. Po czwarte nie chcemy chyba sytuacji, w której użytkownicy Hejto są kojarzeni z jakimiś sebami. Już teraz na Wykopie próbowali odstraszać mnie od rejestracji na Hejto, twierdząc, że "adminem jest tam jakiś sebix", a co dopiero, gdyby zlazło się tutaj więcej miłośników tego patogatunku muzyki.
Zaraz ktoś się przyczepi, że nie wszystkie wstawki pod tagiem #rap takie są. Otóż jest to już znana i słaba linia obrony. Bywalcy tagu #przegryw też próbują się tak tłumaczyć, starając się przekuć wizerunek toksycznego incela opluwającego wszystkich naokoło, na dobrego, lecz nieszczęśliwego chłopaka, co to tylko potrzebuje się komuś wyżalić. Nikt, kto miał styczność z tą społecznością, nie nabierze się na takie mydlenie oczu. Przegryw to stan umysłu, nawet jak czasem potrafi się zachować jak człowiek, to w środku siedzi taki sam toskyczny incel jak reszta jego pobratymców z tagu (gdyby było inaczej, to odrzucałaby go już sama jego formuła). Tak samo każdy miłośnik rapu to tak naprawdę mentalnie tępy sebiks, nawet jeśli to czego aktualnie słucha, nie używa, za przeproszeniem, kurwy zamiast przecinka. Jakieś pojedyncze odstępstwa są jedynie wyjątkami potwierdzającymi regułę. Koniec, kropka.
Dlatego pośród wielu zasad regulaminu Hejto powinno wyraźne widnieć:
§2137 - NIE MA RAPU! Hejto to porządny serwis, a nie slums.
Przedstawiłem tutaj jedynie przykład. Podobnych sytuacji co z tagami #muzyka i #rap może być jednak więcej. Na pewno macie jakieś swoje propozycje tego typu tagów do zbanowania. Podzielcie się w komentarzach, a ja wam powiem czy macie racje. Razem zbudujemy lepsze Hejto.