18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Chciałem naprawić lecz się nie dał i znikł (i znikł)
I znikły jego wewnętrzne atuty, samo opakowanie, w środku pusty, zepsuty
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@deafone bardzo lubię
Zaloguj się aby komentować
Reklama dźwignią handlu
Zaloguj się aby komentować
Dlatego podoba mi się święto Día de Muertos i miejsce pamięci zmarłych członków rodziny w domach.
@dildo-vaggins no ale żeby nie było tak pięknie to jeszcze jest takie coś jak na picrel i tam sobie w skrzyneczkach leżą kości, które trzeba czyścić bo inaczej cała zabawa z miejscem pamięci w domu nie ma sensu
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@deafone mój największy Polski idol. 2011 pojechałem na koncert do Katowic w 11 rocznicę jego śmierci. Spędziłem święta jeżdżąc tramwajem po Kato, odwiedzając miejsca związane z jego śmiercią, czekając na koncert, bo nie miałem pieniędzy na nocleg, a przez święta wszystko było zamknięte. Do tej pory zachowałem sobie ten plakat.
Prawdziwy artysta, zdecydowanie wyprzedzał swoją epokę, a biorąc pod uwagę czasy i okoliczności w jakich się wychowywał, jeszcze bardziej podkreśla jego prawdziwy talent.
@madhouze fajny idol co zrobił bąbla i rodzine zostawił
@Tank1991 "naćpau się marihuaniny i myślał, że umie latać hehe" tak widzę twoj komentarz.
Idz na tag #depresja mówić ludziom, ze są debilami
Czołowy polski lotnik, RIP in peace
Zaloguj się aby komentować
Fruwał jak Supermen
Zaloguj się aby komentować
Pierwszy ich kawałek który usłyszałem i wsiąkłem
Zaloguj się aby komentować
@Itgetseasier to ci co wyskoczyli przez okno?
@smieszneobrazkijuzniesmiesza tak, ale magik pierwszy i reszta go zgniotła
Zaloguj się aby komentować
Żarty to se rób o tych prymitywach z Krakowa, którzy się ostatnio rozjebali, a nie o gościu który nie dość, że walczył z depresją to jeszcze próbował pomagać innym. Tfu ci na ryj, bezbeku
@emerald_city dlatego napisałem że to bardzo czarny humor
jak chcesz przejść na poważny ton to uważam że polski stan służby zdrowia i psychiatrii mógłby zapobiec wszystkim trzem głośnym wydarzeniom gdyby tylko działały te służby
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Jason_Stafford Chyba chodziło o wiek
@vault_dweller nie wiem, ciężko się odnieść bez odpowiedniej jednostki
@Jason_Stafford Luz, nie musisz być inteligentny. OPowi natomiast chodziło oczywiście o wiek. Nie dziękuj
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@lIl wyjątki - gro to aktywni użytkownicy tagu przegryw xD
@Pimenista2 z tych których kojarzę jako wylogowanych, to chyba wszyscy z tagu
@lIl znajdzie po ip tak samo jak na wykopie po tym znajdowali
Zaloguj się aby komentować
@SzubiDubiDU Mój nick jest w base64, a loguję się mailem
Nawet na prywatny kiosk trzeba mieć kupę siana na towar. W 2011 roku wartość towaru przy inwentaryzacji wynosiła u nas około 50000 zł, dziś pewnie trzeba ze dwa razy tyle. Kwotę oprócz fajków robiły wtedy zdrapki i bloczki z biletami.
Żeby uzmysłowić podejście do ajentów przez RUCH to przedstawię taki obrazek. Jak zaczynaliśmy to w dziale księgowości siedziało z 5 kobiet do obsługi ajentów. Jak kończyliśmy i zdawaliśmy resztę towaru to w tym samym pokoju była tylko jedna księgowa do obsługi ajentów, których wtedy jeszcze aż tak dużo nie odpłynęło. Pamiętam przechadzkę po korytarzach centrali na Kierbedzia, gdzie cały czas było słychać dzwoniące telefony w pokojach, w których już nikt nie pracował. To właśnie ajenci chcący coś wyjaśnić czy załatwić jak np. nieścisłości w dostawach. Żona wiedziała kogo molestować numerem na komórkę, ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Do tego przy tych zmianach pojawili się upośledzeni kierownicy, którzy czepiali się planogramu rozkładanych towarów i do innych rzeczy z dupy. Na szczęście żonka umie tłamsić umysłowe ameby, którym się wydaje, że maja jakąś władze. Kiero mieli być od pomagania, a ta nasza ameba (którą nazwiemy WIATR) nie potrafiła porozumieć się z administratorem budynku, do którego przylegał kiosk w kwestii powiększającego się nawisu lodowego z dachu. Efekt był taki, że bryła lodu spadła z wysokości 4 piętra na kiosk, przebiła jego dach i spadła za plecami żony w okienku. Tak to się załatwiało sprawy z RUCHEM. Była straż miejska czy tam policja, administrator dostał mandat i tyle. Potem przyjechali konserwatorzy do naprawy i elo. Przygłup WIATR nie poczuwał się do odpowiedzialności.
Żeby było ciekawie to zmiany na gorsze zaczęły się jak prezesem został gość, który wcześniej był ponoć prezesem Orlenu. Wtedy tego tak nie śledziłem i tu potrzebne jest źródło. Generalnie człowiek ten zamarzył zrobić z kiosków niemal drugie stacje benzynowe. To za jego kadencji zmieniono brand na szary, wpadnięto na idiotyczny pomysł sprzedawania kawy i wprowadzono nowe pawilony z gigantyczną dziurą, zamiast typowego kioskowego otworu okiennego do sprzedaży. No i do tego rewelacyjny system kasowy nastawiony na przekręt. Prychłem śmiechem, jak się okazało, że Orlen przejął to w całości kilka lat później. Jak dla mnie temat był nagrywany już wcześniej - właśnie w okolicy 2010-2011 roku. Na miejscu dawnej centrali dziś już dawno stoją nowe bloki na atrakcyjnej działeczce na Mokotowie. Reszty można się domyślać.
Generalnie przykre, a jednocześnie ironiczne jest to, że firma z taką tradycją jak RUCH skończyła na ruchaniu swoich ajentów. A temat prokuratury to kuriozum, o który sobie teraz lepiej przypomniałem. Gdy ludzie zbiorowo zaczęli się zgłaszać to prokuratura mimo zeznań świadków stwierdziła, że jest to wewnętrzny konflikt pomiędzy RUCHEM, a ajentami i sprawę ucięła.
@R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk naprawdę ciekawe. Może chcesz zrobić wpis o prowadzeniu kiosku ruchu? poczytałbym więcej
@SzubiDubiDU Niewykluczone. Może się za to zabiorę, choć sporo rzeczy musiałbym sobie przypomnień i porozmawiać z żoną, bo to ona zajmowała się tym pierdolnikiem na bieżąco, a ja pomagałem jej z doskoku, bo miałem swoją robotę. Pamiętam jak opowiadałem o tym wszystkim mojemu promotorowi na studiach. Temat był świeży, bo broniłem się w 2012 roku. Włosy mu się jeżyły na głowie, a facet nie wypadł sroce z pod ogona. Prowadził jedne z lepszych wykładów i zapełniał aulę nawet popołudniu w niedzielę. Był doktorem nauk ekonomicznych i sporo widział w przeróżnych, czasami i potężnych spółkach, w których zajmował się m.in. audytami i nie ograniczał się do pracy na uczelni. Kilka razy powtórzył przy mnie "a to skurwysyny" xD
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
@BillyFuckboy przepraszam, uniosłem się, faktycznie mogłem dorzucić tag #2137 na początku. Miłego piątku.
@vexXd to mile, dzieki. Ale ten jeden tag to ze mna to ja wciaz widze xD
@BillyFuckboy byłem w trakcie edytowania wpisu akurat, już nie ma
Zaloguj się aby komentować