Zasłona z paciorków rozsunęła się pchnięta dramatycznym gestem ręki i odsłoniła zakapturzoną postać.
— Szczęśliwe konstelacje rozjaśniają godzinę naszego spotkania! -obwieściła.
— A które? — zainteresował się Mort Zapadła nagła, niepewna cisza.
— Słucham?
— Które konkretnie konstelacje?
— Te szczęśliwe — odpowiedziała z wahaniem postać. Po czym huknęła z nową siłą: — Dlaczego zakłócasz spokój Igneousa Cutwella, Strażnika Ośmiu Kluczy, Wędrowca po Piekielnych Wymiarach, Najwyższego Maga…
— Przepraszam — wtrącił Mort. — Naprawdę?
— Co naprawdę?
— Naprawdę jesteś Strażnikiem czegoś tam, Najwyższym Strażnikiem jak mu tam Świętych Piekieł?
Cutwell z irytacją zrzucił kaptur. Zamiast mistyka z siwą brodą, jakiego się spodziewał, Mort zobaczył krągłą, pucołowatą twarz, różową i białą jak zapiekanka z szynką, którą zresztą przypominała także pod innymi względami. Na przykład, jak zwykle zapiekanki, nie miała brody, i jak zapiekanki sprawiała sympatyczne wrażenie.
— W sensie metaforycznym — mruknął mag.Trzecia seria cytatów... zachęcających do #czytanie W tej serii - "Mort", Terrego Pratchetta, jak zwykle. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.
#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #mort
Zaloguj się aby komentować