Zdjęcie w tle
Szkolna17

Społeczność

Szkolna17

165
Dzbarney przedawkował jeżdżenie sraabem wokół śmietnika bo ma dobrą fazę chłopeckową xD
Nawija o tematach kościelnych, uwalnianiu Barabasza i o wydepilowanych muslimach, polanych gównem z ulami zamiast brody najeżdżających warszawe xD
Gx
#kononowicz #szkolna17 #benc
https://www.youtube.com/watch?v=gyKRy8mecnc
Confidux

"Krzyż ma się w sercu i w głowie a nie na ścianie"- Arcybiskup Bociani Paweł Kołodziej Anno Domini 2023

Zaloguj się aby komentować

Jako że na tagu i w uniwersum jebie nudą, gumą, i kryzysem wieku średniego, to pozwolę sobię przekazać kilka grypsów z cwelowni, od jakże śmiesznych widzów cipy nie ekipy. To jest kurwa dramat jak głęboko w muł zanurzył się poziom tego uniwersum, gdzie kiedyś w komentarzach przodowały faktycznie śmieszne docinki na temat bohaterów tego show, a na tagu co jakiś czas pojawiały się dogłębne analizy psychologiczne związane czy to z aktorami belwederu, czy jakże abstrakcyjnymi sytuacjami do których tam dochodziło.
"Nie sąd cię skaże" rowak.
#kononowicz
c5773dd9-f57f-4809-ac6e-61beedf3d72a
Deko-gangster

@AntyLateksowy też bym chetnie zostawił życzenia w stylu "chujowych świąt i nieszczęścia w życiu" rudej mendzie i pijaczynie z kamerą, no ale niestety bana dostałem dawno temu no i nie moge szczerych życzeń od serca zostawić, smutek wielki, serce bolesne

AntyLateksowy

@Deko-gangster Zawsze jest tag, jak z dwóch telefonów potrafi zgłaszać, to może chociaż z jednego zobaczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kacper3100

@AntyLateksowy najgorszy to jest ten ciul Łukasz Mikulski, on tak wszędzie pod filmami z US17 pisze "jedziemy z tym łogniem w szopje" jak zdarta płyta. Ja tego pajaca na swoim kanale już zablokowałem.

Deko-gangster

@kacper3100 Ja mlecznego nie sprawdzałem od 7 miesięcy więc nawet nie wiem o takich pajacach, pewnie po fali banów na mlecznym, tylko tacy osobnicy są i to na pęczki

AntyLateksowy

@Deko-gangster Materiałów cipy nie ekipy też nie sprawdzam (oglądam) już od bardzo długiego czasu (zresztą nawet jak się sprawdzało, to nie dało się wytrzymać więcej niż 2 minut), ale komenty czasami przeglądnę właśnie w poszukiwaniu takich kwiatków.

ZBOWiD

Kiedyś to u szczura na kanale można było w komentarzach napisać prawdę, a ale już też tam usuwa komentarze łachudra, i zostają same komentarze od frajerów spod bramki

jezus-chrystus

@ZBOWiD to ten cwel co zdezertowal po nocy u knura gdy motylek do tucznika do niemiec wyjechal.

Ten smieszny prezes swoja droga ma dlugi za dragi w PL i ma zakaz wjazdu na miasto a jego matka najezdzana wyjechala do wloch gdzie sie buja z marokancami wiec prezes kebabow ma ciekawe cv.

Na przedostatnim lajcie mialem rakietnice na lesnej ale bagiety staly i nie dalo sie odpalic.;/

ZBOWiD

@jezus-chrystus Już wcześniej były usuwane komentarze, przed wyprowadzką szczura do Sędziszowa. Nie pamiętam od kiedy, ale chyba juz przed wyjazdem do Niemiec.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem

wątek Olgierdano

21 Głosów
marjan1234

Hmmm, świeże konto, pierwszy wpis i od razu Olgierdano? Kolejny gumiak. I myk do popielniczki.

AntyLateksowy

@marjan1234 Jeśli to ten sam co z wykopu to akurat wydaje mi się że typ bez kauczuku w składzie, ale wyjdzie w praniu.

Zaloguj się aby komentować

O patrzcie jaki władca świata się znalazł.
Zwykły grubas ze słabością do alkoholu, nie nadający się nawet na cieciówkę, bo wpierdol to nawet od gimbazy obskoczył, straszy tym samym, w czym specjalizuje się jego rudy pan bez którego to by nawet nie miał za co się zataczać co niedzielę.
Strach się bać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kononowicz
36f92d73-aca1-4613-8bb2-15f57bfd2fa4
JackTheRipper

Dzisiaj ma czas bo leży zajebany i leczy kaca browarkami od rana po sobotnim zgonowaniu. On zawsze jak najebany to zaczyna kozaczyć w komentach. Zalewski to zwykły śmieć i menel. Ciekawe dlaczego żonka odeszła

AntyLateksowy

@JackTheRipper Może nie odeszła, tylko po prostu menelowi brakowało na kratę i zrobił interes życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Tego dnia 18 lat temu Paweł K. TW "Wujaszek" strzelał do papieża. Obecny przy tym ochroniarz papieski Krzysztof K. do dziś zmaga się z zespołem stresu pourazowego. Rafał Kosno w tym czasie grzebał w śmietniku. RIP [*]
#kononowicz

Zaloguj się aby komentować

#kononowicz #barney #wsw
01.04.2023
Sobota na lajcie
Dzieńdobry*3, sobotka letka przyniosła kolejny dobry odcinek, zaczynamy:
1. Na dzień dobry Barnej wrzuca o pogańskiej godzinie (5 rano z minutami) 2 filmy - na pierwszym z nich Mecenas Bocian przez 20 minut udziela Piotrkowi darmowej porady prawnej i zaleca następne kroki w batalii prawnej (w skrócie - to nie są leszcze Stefan, więc nie wygłupiaj się z jakimiś happeningami na ulicy, bo nie jesteś u siebie i oni to skrzętnie wykorzystają, bo artykuł o uporczywym nękaniu ma duże pole do interpretacji, a do tego podlega recydywie i kary mogą się kumulować; a w chwili obecnej już jesteś 500 zł do tyłu, co oznacza dla ciebie 2 kursy tak naprawdę za darmo), do tego ostrzega go że już figuruje w rejestrach na trójce jako potencjalny cel w razie samego pojawienia się na Szkolnej - choćby dlatego, że ponoć wg znaków po ul. Szkolnej mogą jeździć pojazdy do 2,5 t wagi.
Drugi film prezentuje rzekomo rozkraczonego Saaba na awaryjnych, Barnej biadoli jak to niby gdzieś jechał, gdy nagle zrobiła mu się choinka z kontrolek na desce rozdzielczej i po zajrzeniu pod maskę okazało się, że bagnet jest suchy jak pieprz bo oleju w silniku brak, niby całkowicie wyciekł. Część publiczności nawet łyknęła, ewidentnie z racji bardzo wczesnej pory zapomniało im się z kim mają do czynienia oraz jaki mamy dziś dzień (hehe prima aprilis).
2. Tuż po południu na mleczny kanał wlatuje film z trasy - Jacuś Zetborodo ciśnie Hondą do Warszawy, wg jego słów na spotkanie z Barnejem w hotelu Mariott gdzie Git miał wynająć całe piętro na rozmowy o czymś tam. Ostatnia przebitka jest na wysokości Białołęki, Jacuś coś bełkota o życiu w dużym mieście, Honda robi łutututu i tyle.
3. W międzyczasie Barnej wrzuca krótki film, w którym biadoli że stypa i nuda, nie wie gdzie jechać, pogoda do dupy i w ogóle widzowie muszą mu coś wymyślić. Ten poranny z zepsutym Saabem to oczywiście był fejk i kolejny raz wkręcał publiczność, która powinna zachować czujność bo Barnej to Barnej, a w ogóle to 1 kwietnia blablabla.
4. Wkrótce potem WSW wrzuca krótki film, w którym zaprasza mleczną ekipę na spotkanie na ul. Dalekiej na warszawskiej Ochocie, gdzie będzie na nich czekał z chęcią na rozmowę i wymianę poglądów. Niedługo później odpala dość krupskiego (4h) i okuratnego lajta - początkowo WSW łazi po ulicy, zachodzi na Nowogrodzką gdzie kurwi na wiadome rzeczy znajdujące się na tej ulicy, musztruje policjantów pełniących tam służbę, nastepnie wchodzi do Domu Partii i podobnie musztruje obsługę na portierni, na odchodnym rzuca do czata że on jest tu stałym klientem, wszyscy go już tam znają albo przynajmniej kojarzą z widzenia, więc jest w pewnym sensie swój. Po akcji Nowogrodzka idzie na kawę, kurwiąc w międzyczasie na mleczną i nowogrodzką ekipę, natomiast po kawie kurwi na ukraińską ekipę, gdy nagle słyszy za plecami krzyk IDŹ W PISSDU! - okazuje sie, że to Barnej przejeżdżający obok, zatrzymuje się na poboczu i śmieszkują ze sobą i z czatem, wyzywają po letkiemu i pozdrawiają co niektórych, Barnej coś barnejuje o jakiejś czarnej Gelendzie którą WSW parę razy nagrał, że to jakiś Czeczen szmuglujący ludzi, bo chłopecek często go widzi na Okęciu - następnie wsiadają w Saaba i jadą na patrol.
5. Za kółkiem mamy szczere braterskie rozmowy o wszystkim - wspominają historie z fuch, z planów zdjęciowych (np. pamiętna reklama z sushi była kręcona w jakiejś knajpie na ul. Pięknej, a na odchodne dostali jeszcze parę butelek wódki za fatygę), dyskutują o tym co, gdzie i z kim się działo, po raz wtóry ustalają wersję wydarzeń, mijając Sejm WSW wpada w bojowy nastrój i chce wyjaśniać policjantów patrolujących ul. Wiejską. Na rozgrzewkę wybierają jednak miasteczko protestującej opozycji, gdzie zaczepiają dziadka przed wejściem i grillują go różnymi pytaniami począwszy od flagi Ukrainy po ławkę w kolorach tęczy, w końcu dziadek nie wytrzymuje i mówi, że zna Piotrka bo to stały bywalec w tej okolicy - to kompletnie rozładowuje napięcie i cała trójka zaczyna sobie rozmawiać jak przy piwie. Potem odchodzą w kierunku innej placówki rządowej i zaczepiają wartownika przy wejściu w podobny sposób co policjantów na Nowogrodzkiej, następnie wsiadają do Saaba i ruszają w trasę. Nawijają o starych czasach, o korkach, o tym gdzie mafia w latach 90. się stołowała, dosłownie o wszystkim. Zajeżdżają na ul. Mickiewicza na Żoliborzu pod Ten Dom, robią obchód i lekką trzodę, po czym ruszają dalej w trasę - odzywa się głód, WSW chętnie opędzlowałby kebaba ale Barnej próbuje wybić mu ten pomysł z głowy. Wykłócają się przez pewien czas gdzie pójść na jedzenie, ostatecznie kończy się tak że nigdzie się nie zatrzymują bo kebaby złe, Chińczyki złe, Wietnamczyki jeszcze gorsze, nawet McDonald nie pasuje.
6. W ramach przerywnika zajeżdżają na miejsce katastrofy Iła-62 "Mikołaj Kopernik" na terenie Fortu Okęcie w 1980 - bliźniaki snują się po okolicy i opowiadają okolicznościowe ciekawostki, Barnej w swoim stylu odpływa a WSW kurwi na władze i właściciela terenu, którzy nienalezycie uhonorowali miejsce katastrofy. W drodze powrotnej zahaczają o cmentarz, gdzie zapalają znicze zmarłemu przed 2 laty znajomemu z zajezdni - Barnej na tę okazję przywdziewa galową pomarańczową kufaję roboczą, a WSW reflektuje się, że "na cmentarzu nie przeklinamy kurwa mać". Chwila zadumy, wspominki z młodości i z Polifarbu Bliżyn (np. jak Piotrek z jakimś kumplem mieli nastraszyć Barneja na nocnej zmianie, a ten do dziś twierdzi że to było za sprawą nawiedzonych hal fabrycznych, które w czasie wojny służyły za obóz pracy-filię głównego obozu w Majdanku), następnie po letkiemu w cmentarnym toi-toiu i wracamy do domu - po drodze mamy ciąg dalszy rozmów i letkich braterskich kłótni o szkolniacki mandat, o prowadzenie kanału i jego monetyzację (Barnej bezskutecznie próbuje przekonwać brata żeby sobie zrobił choćby jakieś adsense), zajeżdżają na Ochotę, WSW idzie po papierosy i żegna się z publicznością, kaniec filma.
Rady Mecenasa Bociana: https://youtu.be/dXjqKJ-FHzc
Saabinka RIP: https://youtu.be/PW2PAy8kDpI
Aron w drodze do Warszawy: https://youtu.be/6YUXHQOZv2c
WSW zaprasza: https://youtu.be/0DOEysqlMpQ
Lajt bliźniaków: https://www.youtube.com/watch?v=U4HQPsQ0OJs

Zaloguj się aby komentować

#kononowicz #barney #wsw
31.03.2023
Piątek w Otrębusach
Dzieńdobry*3, ostatni dzień marca zamykamy kontynuacją wątku motoryzacyjnego, który ogólnie w tym tygodniu był całkiem okazały - jedziemy:
1. Około południa Barnej odpala lajta zza kółka - jedzie z Karolciem oglądać potencjalne nowe auto gdzieś pod Warszawą. Lajty ojcowsko-synowskie to zawsze wartość dodana w serialu i nie inaczej jest tym razem - Barnej pobrzękuje zza kierownicy o na każdy temat, Karol czyta czat i czasem też przejmuje inicjatywę, za oknem trochę chmur z przejaśnieniami - ogółem jest przyjemnie. The Kołodziejs rozmawiają ze sobą i czatem głównie o motoryzacji - rozwodzą się o kondycji branży, o starych autach (Karol szczególną estymą ma darzyć S klasy od Lochy W140 wzwyż, za to Balerona W124 nazywa swoją największą porażką motoryzacyjną), o silnikach (źle wspominają boksery i ich złą kulturę pracy za sprawą niekorzystnego rozkładu sił i drgań za sprawą bardzo dużego kąta rozwarcia cylindrów; z kolei najlepiej oceniają widlaste), o handlu gratami, o potencjalnych nowych wycieczkach (np. dowiadujemy się, że w Rzeszowie pewien Ukrainiec wystawił na sprzedaż bardzo ładnego Saaba 9-5 czy jakieś Volvo, na które Barnej się napalił jak szczerbaty na suchary, ale nie może się zebrać na oględziny), o sytuacjach mijanych na drodze, o motocyklach - miłośnicy wątku motoryzacyjnego będą bardzo zadowoleni, można powiedzieć że jaki ojciec, taki syn.
2. Oględziny kończą się po kilkunastu minutach, Barnej i Karol wracają z pustymi rękami i jadą w kolejne miejsce. Po drodze ciśnie po jednym z tzw. antysystemowców, który miał wcisnął się w kolejkę do informacji PKP i blokował stoisko przez ponad godzinę, bo chciał wyjaśnić sprawę opóźnienia pociągu - Git stwierdza, że temu towarzystwu się coś we łbach popierdoliło i że wkurwianie osób postronnych takimi akcjami to droga donikąd. Później za sprawą pytania z czata Karolowi wchodzą flashbacki z czasów, gdy z ojcem urzędował na rajdach - latorośl Gita w bardzo ciepłych słowach wspomina wspólne wyjazdy (miał wtedy kilkanaście lat), jakieś pokątne prowadzenie auta na patencie gdy miał 15-16 lat, wspomina gdy urwał koło w tatowym Dużym Fiacie na jakimś rajdzie, gdy wylecieli z trasy Mazdą 626 (wyprzedzał korek i jakiś traktor skręcał w ścieżkę do lasu, więc Barnej musiał odbić i tylko fartem udało im się nie wylądować w rowie) albo gdy wracali Dużym Fiatem do domu i złapali gumę, nie mając zamiennika i Karol musiał siedzieć w bagażniku Kredensa jako przeciwwaga xD W międzyczasie Szofer z Mokotowa udziela porad nt. techniki jazdy samochodami przednio- i tylnonapędowymi. Panowie zajeżdżają na miejsce i wysiadają z auta.
3. W międzyczasie WSW odpala lajta - nazwijmy to - wyjaśnieniowego (z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że pierwsze "spierdalaj" poleciało już w 3 sekundzie). WSW jak zwykle gdzieś w trasie, tym razem już z powrotem do Warszawy - od początku kurwi na wynik rozprawy MOPR vs Kononowicz, kurwi na indolencję białostockich służb i nietykalność Kononowicza, ma ból dupy o otrzymany mandat za złośliwość, snuje teorie towarzysko-korupcyjne. Z drugiej strony potwierdza wspomniane wczoraj złożenie wniosku na policji i o sprawę w sądzie, jednocześnie wieszcząc zmianę kontynuację działalności, ale ze zmianą taktyki na spontaniczną demonstrację na ulicy a nie bezpośrednio pod bramką na Szkolnej. Do tego zapowiada regularne zasypywanie białostockiej policji i sądu zapytaniami i wnioskami nt. przebiegu sprawy regularnie im przypominając, że istnieje, do tego mówi że nie będzie robił donejtów na spłatę mandatów, za to wystawi kwit na jakąś aukcję charytatywną. W międzyczasie nostalgicznie stwierdza, że ta napierdalana przez wszystkich komuna zdusiłaby całą Szkolną w zarodku i byłby spokój.
4. Po przerwie na muzykę na czacie lajta pojawia się nie kto inny, jak sam Redaktor Szpinak - w swoim stylu robi robi wylew kopiuj/wklej na czacie, ale WSW w odruchu miłosierdzia pozwala mu pozostać pod warunkiem zweryfikowania czy to prawdziwy Zielony (ponoć prawdziwy). Piotrek próbuje z nim wchodzić w dialog przypominając, jak Kononowicz spierdolił go ze stanowiska i wyzywał go od najgorszych (z wiadomym skutkiem), w końcu stwierdza że to nie ma sensu bo Białystok to ewenement w skali Polski i w każdym innym mieście pierwszy lepszy dzielnicowy wyjaśniłby Kononowicza i resztę towarzystwa w parę minut.
5. Wracamy do lajta ojcowsko-synowskiego - okazuje się, że The Kołodziejs zajechali do Muzeum Motoryzacji w Otrębusach. Panowie chodzą po muzeum, oglądają zgromadzone eksponaty i zapodają jakimiś ciekawostkami albo historyjkami okolicznościowymi, przede wszystkim motoryzacyjnymi (jak wspomniano, wątek motoryzacyjny jest w tym tygodniu bardzo silny), po czym po obchodzie muzeum wsiadają do Saaba i jadą do domu. W drodze powrotnej Git zaczyna wykazywać oznaki irytacji, kąśliwie pociska w co niektórych widzów z czata i poleca moderacji ich wywalić, nie jest tak rozmowny jak na początku lajta, kurwi na użytkowników drogi i mijane po drodze rzeczy, zasadniczo mniej więcej na wysokości Pruszkowa zrobił się bardziej czepliwy, głównie za sprawą użytnika czarny proszek który całkiem sprawnie podkurwia Barneja. Przyjeżdżają na bazę, Karol żegna się i wysiada, więc Barnej sam wraca do domu, ale - cóż za spotkanie - spotyka się z szalejącym na drodze WSW, który również zjechał do Warszawy - bracia zjeżdżają gdzieś na stację benzynową, witają się uściskiem dłoni (255) i rozmawiają kilkanaście minut poza kamerami. Na sam koniec chwilę mówi o ostatnich wydarzeniach na Szkolnej, po letkiemu wyzywa się z białym proszkiem, zapowiada możliwego wieczornego lajta o 18 po poobiedniej drzemce (jest godzina 23:35 i Mokotów najwidoczniej dalej śpi) i się rozłącza.
Barneje jadą po auto: https://youtu.be/vE3i2GsOsYY
Lajt WSW: https://youtu.be/SftE2UVkZSM

Zaloguj się aby komentować