Zdjęcie w tle
Chrześcijaństwo

Społeczność

Chrześcijaństwo

23

Społeczność o tematyce związanej z chrześcijaństwem. Stworzona nie tylko dla chrześcijan, lecz również dla każdego, kto umie się zachować kulturalnie

4 lutego 2024
Piąta Niedziela zwykła

(Mk 1,29-39)
Jezus po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On zbliżył się do niej i ująwszy ją za rękę podniósł. Gorączka ją opuściła i usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: „Wszyscy Cię szukają”. Lecz On rzekł do nich: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

Mark 1:29-39
On leaving the synagogue, Jesus went with James and John straight to the house of Simon and Andrew. Now Simon’s mother-in-law had gone to bed with fever, and they told him about her straightaway. He went to her, took her by the hand and helped her up. And the fever left her and she began to wait on them. That evening, after sunset, they brought to him all who were sick and those who were possessed by devils. The whole town came crowding round the door, and he cured many who were suffering from diseases of one kind or another; he also cast out many devils, but he would not allow them to speak, because they knew who he was. In the morning, long before dawn, he got up and left the house, and went off to a lonely place and prayed there. Simon and his companions set out in search of him, and when they found him they said, ‘Everybody is looking for you.’ He answered, ‘Let us go elsewhere, to the neighbouring country towns, so that I can preach there too, because that is why I came.’ And he went all through Galilee, preaching in their synagogues and casting out devils.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=ELrIr4BPWqQ
Yossarian

Dlaczego to ideologia dla pastuchów ciągle jest promowana?

Zaloguj się aby komentować

3 lutego 2024
Sobota IV tydzień zwykły

(Mk 6, 30-34)
Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: "Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco". Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

Mark 6:30-34
The apostles rejoined Jesus and told him all they had done and taught. Then he said to them, ‘You must come away to some lonely place all by yourselves and rest for a while’; for there were so many coming and going that the apostles had no time even to eat. So they went off in a boat to a lonely place where they could be by themselves. But people saw them going, and many could guess where; and from every town they all hurried to the place on foot and reached it before them. So as he stepped ashore he saw a large crowd; and he took pity on them because they were like sheep without a shepherd, and he set himself to teach them at some length.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=1kBvdle623Y
2 lutego 2024
Piątek
Święto Ofiarowania Pańskiego

(Łk 2,22-40)
Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu”. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Luke 2:22-40
When the day came for them to be purified as laid down by the Law of Moses, the parents of Jesus took him up to Jerusalem to present him to the Lord, – observing what stands written in the Law of the Lord: Every first-born male must be consecrated to the Lord – and also to offer in sacrifice, in accordance with what is said in the Law of the Lord, a pair of turtledoves or two young pigeons. Now in Jerusalem there was a man named Simeon. He was an upright and devout man; he looked forward to Israel’s comforting and the Holy Spirit rested on him. It had been revealed to him by the Holy Spirit that he would not see death until he had set eyes on the Christ of the Lord. Prompted by the Spirit he came to the Temple and when the parents brought in the child Jesus to do for him what the Law required, he took him into his arms and blessed God; and he said: ‘Now, Master, you can let your servant go in peace, just as you promised; because my eyes have seen the salvation which you have prepared for all the nations to see, a light to enlighten the pagans and the glory of your people Israel.’ As the child’s father and mother stood there wondering at the things that were being said about him, Simeon blessed them and said to Mary his mother, ‘You see this child: he is destined for the fall and for the rising of many in Israel, destined to be a sign that is rejected – and a sword will pierce your own soul too – so that the secret thoughts of many may be laid bare.’ There was a prophetess also, Anna the daughter of Phanuel, of the tribe of Asher. She was well on in years. Her days of girlhood over, she had been married for seven years before becoming a widow. She was now eighty-four years old and never left the Temple, serving God night and day with fasting and prayer. She came by just at that moment and began to praise God; and she spoke of the child to all who looked forward to the deliverance of Jerusalem. When they had done everything the Law of the Lord required, they went back to Galilee, to their own town of Nazareth. Meanwhile the child grew to maturity, and he was filled with wisdom; and God’s favour was with him.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=JQxNzw-tivo

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
1 lutego 2024
Czwartek IV tydzień zwykły

(Mk 6, 7-13)
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien». I mówił do nich: «Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich". Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

Mark 6:7-13
Jesus made a tour round the villages, teaching. Then he summoned the Twelve and began to send them out in pairs giving them authority over the unclean spirits. And he instructed them to take nothing for the journey except a staff – no bread, no haversack, no coppers for their purses. They were to wear sandals but, he added, ‘Do not take a spare tunic.’ And he said to them, ‘If you enter a house anywhere, stay there until you leave the district. And if any place does not welcome you and people refuse to listen to you, as you walk away shake off the dust from under your feet as a sign to them.’ So they set off to preach repentance; and they cast out many devils, and anointed many sick people with oil and cured them.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=5-K4YnsJ30U
31 stycznia 2024
Środa IV tydzień zwykły

(Mk 6, 1-6)
Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy zaś nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: "Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?" I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: "Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony". I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

Mark 6:1-6
Jesus went to his home town and his disciples accompanied him. With the coming of the sabbath he began teaching in the synagogue and most of them were astonished when they heard him. They said, ‘Where did the man get all this? What is this wisdom that has been granted him, and these miracles that are worked through him? This is the carpenter, surely, the son of Mary, the brother of James and Joset and Jude and Simon? His sisters, too, are they not here with us?’ And they would not accept him. And Jesus said to them, ‘A prophet is only despised in his own country, among his own relations and in his own house’; and he could work no miracle there, though he cured a few sick people by laying his hands on them. He was amazed at their lack of faith.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=a7vdw7Kz6UI
30 stycznia 2024
Wtorek IV tydzień zwykły

(Mk 5, 21-43)
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg jeziora Genezaret, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: "Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła". Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: "Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa". Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: "Kto dotknął mojego płaszcza?" Odpowiedzieli Mu uczniowie: "Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął". On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: "Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości". Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: "Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?" Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: "Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: "Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi". I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: "Talitha kum", to znaczy: "Dziewczynko, mówię ci, wstań!" Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym się nie dowiedział, i polecił, aby jej dano jeść.

Mark 5:21-43
When Jesus had crossed in the boat to the other side, a large crowd gathered round him and he stayed by the lakeside. Then one of the synagogue officials came up, Jairus by name, and seeing him, fell at his feet and pleaded with him earnestly, saying, ‘My little daughter is desperately sick. Do come and lay your hands on her to make her better and save her life.’ Jesus went with him and a large crowd followed him; they were pressing all round him. Now there was a woman who had suffered from a haemorrhage for twelve years; after long and painful treatment under various doctors, she spent all she had without being any the better for it, in fact, she was getting worse. She had heard about Jesus, and she came up behind him through the crowd and touched his cloak. ‘If I can touch even his clothes,’ she had told herself ‘I shall be well again.’ And the source of the bleeding dried up instantly, and she felt in herself that she was cured of her complaint. Immediately aware that power had gone out from him, Jesus turned round in the crowd and said, ‘Who touched my clothes?’ His disciples said to him, ‘You see how the crowd is pressing round you and yet you say, “Who touched me?”’ But he continued to look all round to see who had done it. Then the woman came forward, frightened and trembling because she knew what had happened to her, and she fell at his feet and told him the whole truth. ‘My daughter,’ he said ‘your faith has restored you to health; go in peace and be free from your complaint.’ While he was still speaking some people arrived from the house of the synagogue official to say, ‘Your daughter is dead: why put the Master to any further trouble?’ But Jesus had overheard this remark of theirs and he said to the official, ‘Do not be afraid; only have faith.’ And he allowed no one to go with him except Peter and James and John the brother of James. So they came to the official’s house and Jesus noticed all the commotion, with people weeping and wailing unrestrainedly. He went in and said to them, ‘Why all this commotion and crying? The child is not dead, but asleep.’ But they laughed at him. So he turned them all out and, taking with him the child’s father and mother and his own companions, he went into the place where the child lay. And taking the child by the hand he said to her, ‘Talitha, kum!’ which means, ‘Little girl, I tell you to get up.’ The little girl got up at once and began to walk about, for she was twelve years old. At this they were overcome with astonishment, and he ordered them strictly not to let anyone know about it, and told them to give her something to eat.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=YucYMQ8KthI
29 stycznia 2024
Poniedziałek IV tydzień zwykły

(Mk 5, 1-20)
Jezus i uczniowie Jego przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Gdy wysiadł z łodzi, zaraz wyszedł Mu naprzeciw z grobowców człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on stale w grobowcach i nikt już nawet łańcuchem nie mógł go związać. Często bowiem nakładano mu pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż dniem i nocą w grobowcach i po górach krzyczał i tłukł się kamieniami. Skoro z daleka ujrzał Jezusa, przybiegł, oddał Mu pokłon i zawołał wniebogłosy: "Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!" Powiedział mu bowiem: "Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka". I zapytał go: "Jak ci na imię?" Odpowiedział Mu: "Na imię mi „Legion”, bo nas jest wielu". I zaczął prosić Go usilnie, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy. A pasła się tam na górze wielka trzoda świń. Prosiły Go więc złe duchy: "Poślij nas w świnie, żebyśmy mogli w nie wejść". I pozwolił im. Tak, wyszedłszy, duchy nieczyste weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze. Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli o tym w mieście i po osiedlach. A ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Gdy przyszli do Jezusa, ujrzeli opętanego, który miał w sobie „legion”, jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic. Gdy wsiadał do łodzi, prosił Go opętany, żeby mógł przy Nim zostać. Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do niego: "Wracaj do domu, do swoich, i opowiedz im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą". Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus mu uczynił, a wszyscy się dziwili.

Mark 5:1-20
Jesus and his disciples reached the country of the Gerasenes on the other side of the lake, and no sooner had Jesus left the boat than a man with an unclean spirit came out from the tombs towards him. The man lived in the tombs and no one could secure him any more, even with a chain; because he had often been secured with fetters and chains but had snapped the chains and broken the fetters, and no one had the strength to control him. All night and all day, among the tombs and in the mountains, he would howl and gash himself with stones. Catching sight of Jesus from a distance, he ran up and fell at his feet and shouted at the top of his voice, ‘What do you want with me, Jesus, son of the Most High God? Swear by God you will not torture me!’ – for Jesus had been saying to him, ‘Come out of the man, unclean spirit.’ ‘What is your name?’ Jesus asked. ‘My name is legion,’ he answered ‘for there are many of us.’ And he begged him earnestly not to send them out of the district. Now there was there on the mountainside a great herd of pigs feeding, and the unclean spirits begged him, ‘Send us to the pigs, let us go into them.’ So he gave them leave. With that, the unclean spirits came out and went into the pigs, and the herd of about two thousand pigs charged down the cliff into the lake, and there they were drowned. The swineherds ran off and told their story in the town and in the country round about; and the people came to see what had really happened. They came to Jesus and saw the demoniac sitting there, clothed and in his full senses – the very man who had had the legion in him before – and they were afraid. And those who had witnessed it reported what had happened to the demoniac and what had become of the pigs. Then they began to implore Jesus to leave the neighbourhood. As he was getting into the boat, the man who had been possessed begged to be allowed to stay with him. Jesus would not let him but said to him, ‘Go home to your people and tell them all that the Lord in his mercy has done for you.’ So the man went off and proceeded to spread throughout the Decapolis all that Jesus had done for him. And everyone was amazed.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=Mb5jPo5_P5Q
HolenderskiWafel

Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic.


No nic dziwnego skoro im dwa tysiące świń zmarnował, opętanie to oczywiście przykra sprawa, ale biznes jest biznes

Zaloguj się aby komentować

28 stycznia 2024
Czwarta Niedziela zwykła

(Mk 1,21-28)
W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego”. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne”. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

Mark 1:21-28
Jesus and his disciples went as far as Capernaum, and as soon as the sabbath came he went to the synagogue and began to teach. And his teaching made a deep impression on them because, unlike the scribes, he taught them with authority. In their synagogue just then there was a man possessed by an unclean spirit and it shouted, ‘What do you want with us, Jesus of Nazareth? Have you come to destroy us? I know who you are: the Holy One of God.’ But Jesus said sharply, ‘Be quiet! Come out of him!’ And the unclean spirit threw the man into convulsions and with a loud cry went out of him. The people were so astonished that they started asking each other what it all meant. ‘Here is a teaching that is new’ they said ‘and with authority behind it: he gives orders even to unclean spirits and they obey him.’ And his reputation rapidly spread everywhere, through all the surrounding Galilean countryside.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=ISANbS9dIuY
27 stycznia 2024
Sobota III tydzień zwykły

(Mk 4,35-41)
Przez cały dzień Jezus nauczał w przypowieściach. Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do uczniów: „Przeprawmy się na drugą stronę”. Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź się już napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: „Milcz, ucisz się”. Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?” Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego : „Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?”

Mark 4:35-41
With the coming of evening, Jesus said to his disciples, ‘Let us cross over to the other side.’ And leaving the crowd behind they took him, just as he was, in the boat; and there were other boats with him. Then it began to blow a gale and the waves were breaking into the boat so that it was almost swamped. But he was in the stern, his head on the cushion, asleep. They woke him and said to him, ‘Master, do you not care? We are going down!’ And he woke up and rebuked the wind and said to the sea, ‘Quiet now! Be calm!’ And the wind dropped, and all was calm again. Then he said to them, ‘Why are you so frightened? How is it that you have no faith?’ They were filled with awe and said to one another, ‘Who can this be? Even the wind and the sea obey him.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=0JkJHSpboCU
26 stycznia 2024
Piątek
Wspomnienie świętych biskupów Tymoteusza i Tytusa

(Łk 10,1-9)
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: "Pokój temu domowi!" Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swą zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: "Przybliżyło się do was królestwo Boże”.

Luke 10:1-9
After this the Lord appointed seventy-two others and sent them on ahead of him in pairs to every town and place where he himself intended to go. He said to them, “The harvest is plentiful, but the laborers are few; therefore ask the Lord of the harvest to send out laborers into his harvest. Go on your way; I am sending you out like lambs into the midst of wolves. Carry no purse, no bag, no sandals, and greet no one on the road. Whatever house you enter, first say, ‘Peace to this house!’ And if a person of peace is there, your peace will rest on that person, but if not, it will return to you. Remain in the same house, eating and drinking whatever they provide, for the laborer deserves to be paid. Do not move about from house to house. Whenever you enter a town and its people welcome you, eat what is set before you; cure the sick who are there, and say to them, ‘The kingdom of God has come near to you.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=tZoKOLSWGaM
25 stycznia 2024
Święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła

(Mk 16, 15-18)
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie".

Mark 16:15-18
Jesus showed himself to the Eleven and said to them: ‘Go out to the whole world; proclaim the Good News to all creation. He who believes and is baptised will be saved; he who does not believe will be condemned. These are the signs that will be associated with believers: in my name they will cast out devils; they will have the gift of tongues; they will pick up snakes in their hands, and be unharmed should they drink deadly poison; they will lay their hands on the sick, who will recover.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=mxk5lVXTOiw
24 stycznia 2024
Środa III tydzień zwykły

(Mk 4,1-20)
Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Dlatego wszedł do łodzi i usiadł w niej na jeziorze, a cały lud stał na brzegu jeziora. Uczył ich wiele w przypowieściach i mówił im w swojej nauce: „Słuchajcie: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno padło na drogę; i przyleciały ptaki, i wydziobały je. Inne padło na miejsce skaliste, gdzie nie miało wiele ziemi, i wnet wzeszło, bo gleba nie była głęboka. Lecz po wschodzie słońca przypaliło się i nie mając korzenia, uschło. Inne znów padło między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je, tak że nie wydało owocu. Inne w końcu padły na ziemię żyzną, wzeszły, wyrosły i wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”. I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. A gdy był sam, pytali Go ci, którzy przy Nim byli razem z Dwunastoma, o przypowieści. On im odrzekł: „Wam dana jest tajemnica królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach, aby patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im wydana tajemnica”. I mówił im: „Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże zrozumiecie inne przypowieści? Siewca sieje słowo. A oto są ci posiani na drodze: u nich sieje się słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi szatan i porywa słowo zasiane w nich. Podobnie na miejscach skalistych posiani są ci, którzy gdy usłyszą słowo, natychmiast przyjmują je z radością; lecz nie mają w sobie korzenia i są niestali. Gdy potem przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamują. Są inni, którzy są zasiani między ciernie: to są ci, którzy słuchają wprawdzie słowa, lecz troski tego świata, ułuda bogactwa i inne żądze wciskają się i zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. W końcu na ziemię żyzną zostali posiani ci, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”.

Mark 4:1-20
Jesus began to teach by the lakeside, but such a huge crowd gathered round him that he got into a boat on the lake and sat there. The people were all along the shore, at the water’s edge. He taught them many things in parables, and in the course of his teaching he said to them, ‘Listen! Imagine a sower going out to sow. Now it happened that, as he sowed, some of the seed fell on the edge of the path, and the birds came and ate it up. Some seed fell on rocky ground where it found little soil and sprang up straightaway, because there was no depth of earth; and when the sun came up it was scorched and, not having any roots, it withered away. Some seed fell into thorns, and the thorns grew up and choked it, and it produced no crop. And some seeds fell into rich soil and, growing tall and strong, produced crop; and yielded thirty, sixty, even a hundredfold.’ And he said, ‘Listen, anyone who has ears to hear!’ When he was alone, the Twelve, together with the others who formed his company, asked what the parables meant. He told them, ‘The secret of the kingdom of God is given to you, but to those who are outside everything comes in parables, so that they may see and see again, but not perceive; may hear and hear again, but not understand; otherwise they might be converted and be forgiven.’ He said to them, ‘Do you not understand this parable? Then how will you understand any of the parables? What the sower is sowing is the word. Those on the edge of the path where the word is sown are people who have no sooner heard it than Satan comes and carries away the word that was sown in them. Similarly, those who receive the seed on patches of rock are people who, when first they hear the word, welcome it at once with joy. But they have no root in them, they do not last; should some trial come, or some persecution on account of the word, they fall away at once. Then there are others who receive the seed in thorns. These have heard the word, but the worries of this world, the lure of riches and all the other passions come in to choke the word, and so it produces nothing. And there are those who have received the seed in rich soil: they hear the word and accept it and yield a harvest, thirty and sixty and a hundredfold.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=BXh7t54rQLo
22 stycznia 2024
Poniedziałek III tydzień zwykły

(Mk 3,22-30)
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: „Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy”. Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: „Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego”. Mówili bowiem: „Ma ducha nieczystego”.

Mark 3:22-30
The scribes who had come down from Jerusalem were saying, ‘Beelzebul is in him’ and, ‘It is through the prince of devils that he casts devils out.’ So he called them to him and spoke to them in parables, ‘How can Satan cast out Satan? If a kingdom is divided against itself, that kingdom cannot last. And if a household is divided against itself, that household can never stand. Now if Satan has rebelled against himself and is divided, he cannot stand either – it is the end of him. But no one can make his way into a strong man’s house and burgle his property unless he has tied up the strong man first. Only then can he burgle his house. ‘I tell you solemnly, all men’s sins will be forgiven, and all their blasphemies; but let anyone blaspheme against the Holy Spirit and he will never have forgiveness: he is guilty of an eternal sin.’ This was because they were saying, ‘An unclean spirit is in him.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=AUhyRpLGHPE
21 stycznia 2024
Trzecia Niedziela zwykła

(Mk 1,14-20)
Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi”. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.

Mark 1:14-20
After John had been arrested, Jesus went into Galilee. There he proclaimed the Good News from God. ‘The time has come’ he said ‘and the kingdom of God is close at hand. Repent, and believe the Good News.’ As he was walking along by the Sea of Galilee he saw Simon and his brother Andrew casting a net in the lake – for they were fishermen. And Jesus said to them, ‘Follow me and I will make you into fishers of men.’ And at once they left their nets and followed him. Going on a little further, he saw James son of Zebedee and his brother John; they too were in their boat, mending their nets. He called them at once and, leaving their father Zebedee in the boat with the men he employed, they went after him.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=0nQLXby2hg4
20 stycznia 2024
Sobota II tydzień zwykły

(Mk 3, 20-21)
Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów".

Mark 3:20-21
Jesus went home, and once more such a crowd collected that they could not even have a meal. When his relatives heard of this, they set out to take charge of him, convinced he was out of his mind.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=rVK_J9dX9ts
19 stycznia 2024
Piątek II tydzień zwykły

(Mk 3,13-19)
Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy: Synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał.

Mark 3:13-19
Jesus went up into the hills and summoned those he wanted. So they came to him and he appointed twelve; they were to be his companions and to be sent out to preach, with power to cast out devils. And so he appointed the Twelve: Simon to whom he gave the name Peter, James the son of Zebedee and John the brother of James, to whom he gave the name Boanerges or ‘Sons of Thunder’; then Andrew, Philip, Bartholomew, Matthew, Thomas, James the son of Alphaeus, Thaddaeus, Simon the Zealot and Judas Iscariot, the man who was to betray him.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=nYQ-iTifPAY
18 stycznia 2024
Czwartek II tydzień zwykły

(Mk 3, 7-12)
Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A przyszło za Nim wielkie mnóstwo ludzi z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o tym, jak wiele działał. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby na Niego nie napierano. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: "Ty jesteś Syn Boży". Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.

Mark 3:7-12
Jesus withdrew with his disciples to the lakeside, and great crowds from Galilee followed him. From Judaea, Jerusalem, Idumaea, Transjordania and the region of Tyre and Sidon, great numbers who had heard of all he was doing came to him. And he asked his disciples to have a boat ready for him because of the crowd, to keep him from being crushed. For he had cured so many that all who were afflicted in any way were crowding forward to touch him. And the unclean spirits, whenever they saw him, would fall down before him and shout, ‘You are the Son of God!’ But he warned them strongly not to make him known.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=k6AL1eovRMA
17 stycznia 2024
Środa II tydzień zwykły

(Mk 3, 1-6)
W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: "Podnieś się na środek!" A do nich powiedział: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?" Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę!" Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

Mark 3:1-6
Jesus went into a synagogue, and there was a man there who had a withered hand. And they were watching him to see if he would cure him on the sabbath day, hoping for something to use against him. He said to the man with the withered hand, ‘Stand up out in the middle!’ Then he said to them, ‘Is it against the law on the sabbath day to do good, or to do evil; to save life, or to kill?’ But they said nothing. Then, grieved to find them so obstinate, he looked angrily round at them, and said to the man, ‘Stretch out your hand.’ He stretched it out and his hand was better. The Pharisees went out and at once began to plot with the Herodians against him, discussing how to destroy him.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=0lFaRss11cA
16 stycznia 2024
Wtorek II tydzień zwykły

(Mk 2, 23-28)
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: "Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?" On im odpowiedział: "Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom". I dodał: "To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu".

Mark 2:23-28
One sabbath day, Jesus happened to be taking a walk through the cornfields, and his disciples began to pick ears of corn as they went along. And the Pharisees said to him, ‘Look, why are they doing something on the sabbath day that is forbidden?’ And he replied, ‘Did you never read what David did in his time of need when he and his followers were hungry – how he went into the house of God when Abiathar was high priest, and ate the loaves of offering which only the priests are allowed to eat, and how he also gave some to the men with him?’ And he said to them, ‘The sabbath was made for man, not man for the sabbath; the Son of Man is master even of the sabbath.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=sptipsyLyxo
15 stycznia 2024
Poniedziałek II tydzień zwykły

(Mk 2, 18-22)
Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: "Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?" Jezus im odpowiedział: "Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków".

Mark 2:18-22
One day when John’s disciples and the Pharisees were fasting, some people came to Jesus and said to him, ‘Why is it that John’s disciples and the disciples of the Pharisees fast, but your disciples do not?’ Jesus replied, ‘Surely the bridegroom’s attendants would never think of fasting while the bridegroom is still with them? As long as they have the bridegroom with them, they could not think of fasting. But the time will come for the bridegroom to be taken away from them, and then, on that day, they will fast. No one sews a piece of unshrunken cloth on an old cloak; if he does, the patch pulls away from it, the new from the old, and the tear gets worse. And nobody puts new wine into old wineskins; if he does, the wine will burst the skins, and the wine is lost and the skins too. No! New wine, fresh skins!’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=xZG-lcomRVk