Frajerzy, którzy im wierzą. Ci, którzy nie tylko łykają jakieś straszenie, że przyjdzie zły Globcio i nas zje, ale je także aprobują i propagują. Tylko dzisiaj na tym portalu byłem świadkiem, jak zakaz wjazdu 11-letnim samochodem do Warszawy został zignorowany przez jakichś kaszkieciarzy, bo hehe przecież jest metro, "musimy" coś tam (jacy my, ja niczego z wami nie muszę), bo w pierwszym roku jest ban na 30-letnie itp., bo co się przejmujesz. Podobnie z tematem przymusowych pomp ciepła za 50k od 2030 roku, no co się przejmujesz, może coś znajdziesz na olx, a w ogóle ja mam i u mnie działa. Jeden typ to mi serio zacytował naszego - zaraz po Wałęsie najbardziej żenującego prezydenta - Bronka, że mam se hehe zmienić pracę i wziąć kredyt, jak mnie nie stać. No shit, Sherlock. Cały czas my, szury, powtarzamy, że bogatych to akurat Agenda 2030 nie obejmie. No chyba, że zaraz twoja pompa ciepła przestanie być eko, bo coś tam, tak jak gaz, na który jeszcze 3 lata temu naganiali, a teraz ludzie, gminy porobiły inwestycje i kazali się wycofywać xD Albo jakikolwiek inny temat, typu zakaz hodowli mięsa i wpieprzanie robactwa zamiast - no co ty, są smaczne, serio, mówię ci, już próbowałem, a w ogóle hodowla mięsa jest nieetyczna i SZKODZI KLIMATOWI.
Klimatyzm to nowa religia, a Gaia jej bożkiem. Ludzie ślepo, bezwiednie dają sobą pomiatać i kompletnie nic nie robią z zamordystami, którzy w twarz im plują i mówią, że koniec tej wolności. Jak w chocholim tańcu z Wesela, byle teraz, w tym miesiącu, jakoś było.
Co gorsza, uciszają tych, którym jeszcze na wolności zależy.
#nwo #agenda2030 #szury #ekologia #klimatyzm #europa #uniaeuropejska #4konserwy #teoriespiskowe #teoriaspiskowa #globcio
a co, jeśli ja w te dane pomiarowe wierzę?
Tak, klimat się zmienia, zmieniał i będzie to robił do końca istnienia planety.
@Besteer Czyli nie wierzysz w dane pomiarowe. Jak temperatura w ciągu kilkudziesięciu lat wyskakuje wysoko do góry w porównaniu do przeszłości to nie jest żadna naturalna zmiana klimatu dla planety. To ma swoje skutki.
Gdzieś będą gorsze plony, większe susze, ale w innym miejscu życie rozkwitnie.
...którymi nie są tylko susze. Huragany, tornada, burze, powodzie, nienaturalnie obwite opady czy nagłe zimowe ataki (patrz: USA). Plony to jedno, ale dach nowy nie urośnie. Pogoda staje się gwałtowna i zaczyna zagrażać nam a nie tylko plonom. Co jako cywilizacja robimy? WINCYJ WYNGLA BRRRRRRRRRR
Czy przyciśnięcie ludzi w stronę ekoterroru pomoże? Wydaje się, że nie. Wydaje się, że trzeba uderzyć w głównych generatorów CO2. Jednakże problemy z przechodzeniem na atom czy inne alternatywne źródła energii są spore: geopolityczne czy ekonomiczne. Chiny są fabryką świata więc potrzebują prądu. Palą co mają więc palą węglem. Mogą nie być w stanie do 2050 roku się wyrobić z transformacją energetyczną. Co dalej, może elektrownie gazowe i kupimy gaz od Ros.... aaaaa, no nie, nie kupimy za bardzo gazu od Rosji, ponieważ zachciało im się mordować cywili.
Ekoterror nie powstał, żeby zniszczyć wolność. To jest desperacka próba spowolnienia spuszczenia kamienia klimatycznego z góry. Jak zacznie się toczyć, to będzie bardzo ciężko go zatrzymać o ile to będzie w ogóle możliwe w realnych dla nas ramach czasu. Nie dość, że ocieplamy klimat - zmieniamy go na tysiące lat.
Czy ja popieram ekoterror? Nie, jestem jak najbardziej za wolnością. Jednakże nie można ignorować problemów, zamykać oczu albo korzystać z chłopskiego rozumu w stylu "no klimat się zawsze zmienia i co".
@Thereforee trochę się z Tobą zgodzę. Jest to wstyd dla Polski, że jeszcze nie ma kilku elektrowni jądrowych. To jest właściwa droga - mnóstwo czystej i taniej energii, a nie zakaz jazdy samochodem.
@Besteer why not both? Doceniam jazdę autem, ale włącznie z braku alternatywy. Wolałbym czytać książkę w pociagu zamiast gapić się jak cielę w lampy nieszczęśnika przede mną. I mówię to jako aktywny kierowca.
Zaloguj się aby komentować