#poezja

8
601
Wraz z @madhouze oraz (zaocznie) @bojowonastawionaowca zapraszamy na kolejne #naczteryrymy

Tym razem bez wodotrysków: W poniedziałek wieczorem

Rymy: błogosławieństwo - szaleństwo - złości - radości

Zasady:
- Układamy cztery wersy, lub wielokrotność jeśli ktoś ma ochotę.
- Każdy wers musi kończyć słowem zadanym przez OPa dokładnie w tej kolejności, która jest we wpisie.
- Rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do tematu zadanego przez OPa.
- Zwycięża osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów. W nagrodę wymyśla nowe zadanie czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis.

#poezja #zafirewallem  #tworczoscwlasna
plemnik_w_piwie

@PaczamTylko

Duszpasterz w pośpiechu dał błogosławieństwo

Uciechom cielesnym, czas zacząć szaleństwo!

Po niedzielnej pracy, by wyzbyć się złości

Alfonsa wzbogaci, kropidłem radości.


No ten wcześniejszy wierszyk był zbyt miałki:/ trzeba jednak splunąć jadem by się pozbyć trochę toksyn

CzosnkowySmok

Skrajności


Czym jest mój byt czy to błogosławieństwo? 

Zakpił ze mnie los i wepchnął w szaleństwo? 

Trochę emocji poczuć, odrobinę złości 

Może wtorek przyniesie mi więcej radości

CzosnkowySmok

Jestem serduszkowym jednorożcem


Rzygam dziś tęczą, błogosławieństwo 

Wir nieustannych wzruszeń, istne szaleństwo 

Dodało mi to tyle miłości dosypanej po złości 

Nie mogę się wyrwać z tumanów radości


Z dedykacją dla @splash545 i @plemnik_w_piwie

Zaloguj się aby komentować

Wraz z @UmytaPacha zapraszamy na kolejne #naczteryrymy 💛

Tym razem faunastycznie:

Rymy: jeże - wierzę - jeszcze - kleszcze
**Temat: natura w mieście **

Zasady:
- Układamy cztery wersy, lub wielokrotność jeśli ktoś ma ochotę.
- Każdy wers musi kończyć słowem zadanym przez OPa dokładnie w tej kolejności, która jest we wpisie.
- Rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do tematu zadanego przez OPa.
- Zwycięża osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów. W nagrodę wymyśla nowe zadanie czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis.

(nie zapomnij o społeczności!)

#poezja #zafirewallem #tworczoscwlasna
Wrzoo userbar
Kronos

Kuny, szczury, dziki, jeże,

Gołębi tyle aż nie wierzę,

Muchy i komary jeszcze,

Mrówki, mole no i kleszcze.

CzosnkowySmok

Miejska dżungla


Jakie dziury, jakie jeże

Autem jadę i nie wierzę

Co mnie spotka tutaj jeszcze?

A no łapią tak jak leszcze

PaczamTylko

Ok, zdaje się że wpadło potrójne zwycięstwo @bojowonastawionaowca wraz z @madhouze oraz mną. Do podziału jest temat, oraz po parze rymów

Zaloguj się aby komentować

#diriposta na sonet na sonet diproposta (edytowalem tag z diproposta, dzięki owca)
Zanim przejdziemy do debiutanckiego sonetu to muszę to z sobie wyrzucić: Nie rozumiem zasad, to jest męczące i w ogóle mi się nie podoba.
No ale ja się męczyłem z pisaniem to teraz Wy się będziecie męczyli z czytaniem.
Żeby nie było że nie ostrzegałem xD

Na plażę rano się pcham
Koc i parawan pod pachą noszę
Lenić się cały dzień, taki jest plan
Olejek na skórę już nanoszę
Z naprzeciwka niewiasta zaczyna biec
"Całkiem ładna", pod nosem gadam
Chciałbym coś do niej rzec
Nie otwieram ust, jeszcze głupot nagadam
Mimo oczywistych rozumnych obiekcji
Mówię "Cześć" aby sercu dać satysfakcji
Przystanęła, odwraca się niewiasta
Myślę, no i koniec to jest basta
Wtem zapada się podemną gleba
Uśmiecha się, nie zepsuć teraz tego trzeba

#tworczoscwlasna #nasonety #zafirewallem #poezja
entropy_ userbar
c6155db6-6712-453d-b8b3-362b8e2355f6
splash545

@entropy_ bardzo ładnie się rozdziewiczyłeś!

Popraw tylko w drugim wersie na 'pod pachą'

ErwinoRommelo

Spoko mnie tez zawsze boli jak sie lepiej rymowalao do tych slow z diproposta niz do moich, ale co poradzisz, wiersz bardzo fajny!

Piechur

Fajnie wyszło, prosi się o kontynuację


A z innej beczki, jest jakiś międzynarodowy dzień zmiany awatara?

Zaloguj się aby komentować

#diriposta do XXV edycji bitwy #nasonety . Tak ogólnie to nie mogłem się zdecydować jaki temat sonetu wybrać. A także czy napisać coś na poważnie a może wręcz przeciwnie. Zamiast z tym walczyć i się na coś zdecydować postanowiłem pójść za tą myślą i takie coś mi się stworzyło:

Niezdecydowanie

Rozrywka dla elit bo nie żaden cham
wiersz pisać może. Wzrok mój podnoszę,
a ścianę podpiera tam @DiscoKhan .
Wyjątek regułę potwierdza ją troszę.

Czy z tego powodu ja mam się wściec?
Ja ze wściekłości się sobie spowiadam.
Wolę środkowy wyciągnąć palec.
Nie pokaże go jednak, uniknąć chcę dram.

To kim jesteśmy to kwestia percepcji;
Do filozoficznej doszliśmy sentencji.
Lecz ta rozkmina mnie trochę przerasta;
Jak krzak konopii w ogrodzie rasta.

Poezja być miała a wyszła bieda.
Rym niedokładny tu więc się nie gniewaj.

#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja
ffcf734e-5296-400e-94b0-63cd84b8b01f
moderacja_sie_nie_myje

@splash545 Przepiękna poezja

DiscoKhan

@splash545 panie, ja się w tym miesiącu czuję jak po lobotomii. Otępiały jestem jak jasna cholera, daj pan być niemotą w spokoju xD

ErwinoRommelo

@DiscoKhan to nawet na stypie potancowke rozkreci, wiec prosze nie szkalowac!

Zaloguj się aby komentować

Moja pozakonkursowa #diriposta na utwór di proposta w konkursie #nasonety .

***

Dla P.

Wspominam, jak w łapki z Tobą gram
I po schodach do domu Cię noszę
Nie piorę koców, nie czyszczę ścian
Z Twojego miejsca zbieram kurzu paproszek

Pamiętam czas, gdy mogłeś biec
Byłeś tam mądry, każdemu powiadam
Dopiero co tu byłeś, przyszedł marzec
W tęsknocie za Tobą znów się zapadam

Nie pomogły dziesiątki iniekcji
Ani tabletki z najnowszych kolekcji
Ani najlepsi lekarze z Trójmiasta

I gdy nadeszła godzina piętnasta
Odszedłeś. A ja, jak Penelopa,
codziennie czekam i o nasz dom dbam.

#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja
Wrzoo userbar
splash545

@Wrzoo fajny bardzo, lubię też takie bardziej na poważnie wiersze.

Ale to jest o piesku wiersz? Bo Ci lekarze są tacy mylący. A jeśli nie to sorry.

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze jeden mi się napisał, więc proszę:

***

Żegnaj, Ewa
czyli o wierności małżeńskiej mimo pokusy

Daj uczucia chociaż gram!
Wszystko inne jakoś znoszę,
tylko - kiedy Cię nie ma -
rozsypuję się. Jak proszek.

Chcę Cię chociaż trochę mieć.
Chcę do stołu z Tobą siadać.
Czy to grzech tak kogoś chcieć?
I czy "chcieć" to już jest zdrada?

Od w głowie projekcji
dostaję obsesji
i ona wzrasta.

Wyjadę z miasta,
z naszego Tczewa.
Więc żegnaj, Ewa.

***

#nasonety
#zafirewallem
#poezja
#tworczoscwlasna

I sonet di proposta

EDIT: I apel na koniec: proszę pisać sonety, dużo sonetów! Żebym przypadkiem nie wygrał, bo zasady są jasne!
Piechur

Będzie płakać? Szalejesz jak zawsze

Zaloguj się aby komentować

Sam nie do konca wiem co autor miał na myśli, ale dla mnie brzmi niezrozumiale - a więc artystycznie - to i toto wklejam:

***

Poczucie winy

Sam
pod kloszem
trwam.
Przeproszę?

Uciec?
Obawa.
A więc
upadam.

To grzech świecki.
Wąż zdradziecki.
A ja? Gwiazda.

Wygasła.
Potrzeba?
Przebacz.

***

#nasonety (edycja XV)
#zafirewallem
#poezja
#tworczoscwlasna

I utwór di proposta
Wrzoo

@George_Stark rusza duszę!

splash545

Minimalizm pełną gębą

Zaloguj się aby komentować

Dobra weny nie było ale coś tam wypłodziłem. #diriposta do XXIV bitwy #nasonety

Samuraj z roninem

Raz spotkali się samuraj z roninem
I razem ślęczeli nad tym woluminem
I opróżniwszy dzban cha półlitrowy
Chcieli spróbować przepis podstawowy
Choć każdy z nich był w kuchni miernotą
To chcieli bażanta tak upiec - na złoto
Bo jeśli by wierzyć tym wszystkim plotkom
To taki smakuje tym białym kmiotkom
I dobrze tak można nakarmić gajdzinka
Myśleli, że z niego nadmierna chudzinka
Więc do patroszenia wziął się dzielniejszy
A był to samuraj co niejednej gejszy
Niby światowiec pierw słodził łacinką
Lecz ja nie o tym, więc on jarzębinką
Ptaka nadziewał bo był pomysłowym
A potem go zaszył szwem bezśladowym
A gdy pieczonego serwował ptaszyna
Usyszał "ja wegan" od tego gajdzina
Więc rozciął samuraj swój brzuch odrobinę
Seppuku nim skończył pomyślał "tak zginę"

#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja
33e0e82d-8806-403e-811f-af8996b7651f
splash545

@Piechur Twoja kolej!

CzosnkowySmok

Strasznie skomplikowana histroria

DiscoKhan

@splash545 pownienen zseppukować bażanta najpierw co by weganin chociaż tej żurawiny podjadł. Ech, ta japońska gościnność...

Zaloguj się aby komentować

Ponieważ w bieżącej, XXIV edycji konkursu #nasonety, która trwa właśnie w kawiarni #zafirewallem to ja jestem organizatorem i to ja pełnię zaszczytną funkcję jury, to na pewno jej nie wygram. W związku z tym mogę sobie pozwolić na pełną swobodę twórczą. Swobodę twórczą wyrażającą się głównie w ilości jednak:

***

Jak my ze szwagrem dom wyrychtowali

Kominek? Pominę.
I raczej drabinę
widziałbym tutaj, a nie że schody.
Wiem, to niezgodne jest z planem budowy,
ale plan taki to w sumie nam po co?
My po mojemu zrobimy! Na oko!
Styropian dwudziestka? Wystarczy piątką!
Cement nie kielnią się kładzie, a szczotką!
W ten sposób każda najmniejsza szczelinka
na pewno nam wyjdzie. No patrz: cud-spoinka!
A legar spokojnie możesz wziąć mniejszy,
to nawet rozsądne przy cenach dzisiejszych.
I mówisz że jeszcze chcesz przyjrzeć się tynkom?
Daj spokój! Mówię ci przecież, że to trzeba tylko
olejną pociągnąć. A kolor? Malina!

Budowa skończona. Dom jakoś się trzyma.
Zaproszę doń szwagra - prawie rodzinę.
Gdy się zawali, to razem z nim zginę.

***

#poezja
#tworczoscwlasna

I utwór di proposta

Zaloguj się aby komentować

#poezja

Armia Putina

Walą,
bo mają czym walić…
Palą,
bo mają czym palić…
Mają zryw
do walenia,
mają szał
od niechcenia,
mają instynkt
palenia…

A więc walą,
bo mają w co walić,
i palą,
bo mają co palić…
Mają rozkaz
walenia,
mają rozkaz
palenia,
mają rozkaz
palenia

od niechcenia
i chcenia,
mają zmysł
nieistnienia
tak własnego,
cudzego,
jak wszystkiego dobrego…
Mają odruch
walenia,
mają radość
gwałcenia.
Mają przymus
zabicia
nieżywości
i życia,

i mordują
bo muszą zabijać,
zabijają
bo mogą zabijać,
i gwałcą
bo mają co gwałcić,
i wsadzają,
bo „po coś bóg dał ci”,

I chcą więcej,
bo mają już dużo,
i panami są wtedy
gdy służą…
Ich religia
to jest wina Putina,
ich wyznanie
to jest mina Putina…
A ich imię:
drużyna Putina..

I tak idą i niszczą,
nie kłaniają się zgliszczom…
Uśmiech mają na twarzach
kiedy Putin spotwarza,
kiedy Putin powtarza
do własnego ołtarza:

moja mina,
moja lina,
moja bardzo wielka mina…
moja bardzo długa lina…

moja mina,
moja lina,
moja bardzo wielka mina…
moja bardzo gruba lina…

I wtóruje kanarkom
tą niewinną przymiarką:
ciągle jest Ukraina…
Moja jest tylko mina
i lina.

/J. Mikołajewski/
moll

@em-te


Walą,

bo taki rozkaz dostali.

Palą,

bo co już walnie, to pali.

Zryw taki jak wszędzie

Jest rozkaz

do bicia

Instynkt

po obu stronach

Sama chęć przeżycia...


Z domu wyrwali,

Zamundurowali,

Rozkaz zadysponowali.


I rakieta

za rakietą

Pocisk

za pociskiem

Wali

A to tylko dlatego,

że po obu stronach

karabiny wydali.

Politycy znowu

się nie dogadali.


Z domu wyrwali,

Zamundurowali,

Rozkaz zadysponowali.


Nie chcą,

choć muszą

I w tym cała

Wina.

Żadna religia

czysta polityka.


Z domu wyrwali,

Zamundurowali,

Rozkaz zadysponowali


I tak idą, i niszczą,

i palą, i walą,

Chociaż dobrze wiedzą,

nic z tego jest chwałą.

Zezwierzęcenie - tak

wyszli poza granice.


Z domu wyrwali,

Zamundurowali,

Rozkaz zadysponowali


Nie ich to wina

Nie ich decyzja

Ich za to krew,

Ich za to rany,

Ich niechwalebna śmierć.

Po obu stronach barykady.


Z domu wyrwali,

Zamundurowali,

Rozkaz zadysponowali

Zaloguj się aby komentować

Nigdy nie doświadczyłam konieczności wyjazdu za chlebem za granicę, ale po przeczytaniu wiersza najnowszej edycji #nasonety spłynęła na mnie dziwna wena, by swoją #diriposta przygotować w nurcie romantyczno-emigracyjnym. O oto ona, moja odpowiedź na utwór di proposta :

Stepy buckinghamskie

Pamiętasz, gdy latem upijaliśmy się winem
tułając się między Leeds a Londynem?
Nawet by mi wtedy nie przyszło do głowy
że tęsknić będę za kołem widokowym

za tą codzienną szaroburą słotą
za niskopłatną, nieludzką robotą
Jak biegłem za Tobą ze skręconą kostką
gdy mleko się rozlało nad byle błahostką

Stałaś w strugach deszczu niczym boginka
za twym uchem więdła Patryka koniczynka
Przeklinałem ten kraj, że nie jest cieplejszy

że obcy, że nie swój, że los nie był lżejszy
że nie mogę zamówić herbaty z cytrynką
nie spotkawszy się z kpiną, zdziwieniem i drwinką 

(I gdy żegnaliśmy się z tym światem tymczasowym
ze łzami i bólem, za życiem eksportowym
Nie sądziłem, że zatęsknię za krajem Robina
Hooda, monarchii i Darwina
i tych w łóżku poranków bezczynem
gdy Londyn był nami, a my - Londynem)



#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja
Wrzoo userbar
splash545

@Wrzoo fajny, czuć ten klimat

ErwinoRommelo

Bardzo ladny wiersz, czasami pogoda musi byc brzydka zeby uczucia byly wspaniale, soundtrack :


https://m.youtube.com/watch?v=1dY3n257BMs

George_Stark

No to tak. W temacie emigracji, a konkretniej Londynu, to aż mi się przypomniał ten utwór .


A sam utwór świetny, tak technicznie jak i w kwestii treści.


EDIT: A swoją drogą, to kiedyś miałem podobny pomysł na tytuł i gdzieś tam napisałem Sklepy amsterdamskie.

Zaloguj się aby komentować

Wracając do nurtu poezji świnskiej, bawiąc się w świetną zabawę dosłownego traktowania przysłów oraz starając się, wzorem pana Tuwima, autora utworu di proposta , zastosować w moim wytworze klamrę kompozycyjną, przystępuję oto do XXIII edycji konkursu #nasonety w naszej wspaniałej kawiarni #zafirewallem :

***

O hodowcy, któremu ktoś kiedyś podłożył świnię

Ktoś kiedyś podobno podłożył mu świnię.
Malutkiego prosiaczka ten ktoś miał mu przynieść.
Być może przypadek, lecz człek ten wiekowy
hodował już przecież indyki i krowy.

I ponoć ten prosiak to puścił doń oko
i tym go zachwycił, i w ten sposób oto,
choć mówią, że skłaniał się raczej ku owcom,
to świń postanowił zostać hodowcą.

Dokupił maciorę, dorodna to świnka,
i był kompletna już świńska rodzinka.
Lecz żeby swe stadko szybciej powiększyć
wymyślił, że rozpłód ma być wydajniejszy.

Na targu wykupił co dało się tylko
i harem mu stworzył, lecz wersję świńską,
i w taki to sposób ten prosiaczek młody
knurem się musiał stać rozpłodowym.

Trudy zadania prosiaczek wytrzymał,
hodowcy zaś żal było mu młode zarzynać
i teraz sam chodzi podkładać on świnie
innym hodowcom po calutkiej gminie.

***

#poezja
#tworczoscwlasna
splash545

Hah dobre! Takiego zakończenia się nie spodziewałem

Zaloguj się aby komentować

Cóżże tutaj za katusze
Łikend wszystkim pachnie
Robota nie idzie sprawnie
Grilla odpalić wręcz muszę

Lecz widnokrąg dzisiaj jest ciekawy!
Hejto burze, Hejto sprawy i zabawy!
Rzecz się stała iście karygodna
Tutaj wprost - a jak! - niewiarygodna
Dwa komentarze starto na pył!
Wysoki sądzie! Tutaj mój ten był!
I jakiż on był mi drogi, jaki był mi bliski!
Lecz wykastrowany, bo penis w nim śliskim
Słownictwem zapisany!
Komenatrzu mój kochany!
Nieodżałowany!
Mag zużył na niego cały zapas many!

Zniknął on jak przedszkole w Nagasaki
Spawaczu okrutny! Idź spawać ruskie wraki!
Papieża w sercu wykryto u ciebie spore braki
Niewiniątkom dałeś się we znaki - nieboraki...
No patrz, jakie smutne, zapłakane
Zlituj się, oddaj im genitalne dane
Czemu były one im zabrane?
Na pamiątkę prącie jest odlane?

Choć spaw ten nie zasługuje na oklaski
To zdają się jednak drobne być te niesnaski
Zapamiętaj sobie tedy czytelniku zdziadziały
Moderator też człowiek, nawet jeśli zlebiodziały

#zafirewallem #poezja #hejto

@spawaczatomowy @entropy_
a12ca92d-0862-4719-b1e5-e4bf2375d12f
ErwinoRommelo

Wierszyk ten wspanialy dowodzi,

Ze w tej calej sprawie o chuja chodzi.

CzosnkowySmok

@DiscoKhan taki cichutki ostatnio, wierszyka nie napisze ale składała się w serduszku chęć do rymów i wybuchła

splash545

@DiscoKhan fajne śmieszne Ty no to jak Ci nie idzie pod te rymy wymuszone to wrzucaj chociaż jedną taką Twoją autorską rymowankę jak reszta nasonety ogarnia tez będzie dobrze Widzisz ja znów się tak przyzwyczaiłem do tych wymuszonych rymów, że jakoś nie mogę się zmusić, żeby napisać coś całkowicie swojego i nie lubię mieć zbyt dużej swobody twórczej

Zaloguj się aby komentować

Tyle tych wytworów naprodukowałem w XXIII edycji konkursu #nasonety , która trwa jeszcze w kawiarence #zafirewallem i te rymy tak mocno zapadły mi w pamięć, że – możecie wierzyć albo nie – to, co prezentuję poniżej, ułożyło się niemal samo. A już zupełnie bez zaglądania do sonetu di prosta .

***

Pierwsza randka (Facet, który wie czego chce od życia)

– ...i zaklepałem nam salę awansem,
garnitur wiem jaki na siebie założę.
Podróż poślubna? Nad ciepłe morze.
Aaa! Tango pierwszym będzie nam tańcem.

Na sam początek małym mieszkankiem
zadowolimy się. Lecz z wielkim łożem!
Ja z twojej prawej się w nim położę.
Zobaczysz, będzie nam razem jak w bajce!

Gdzie się podziała ta anielica?
Mówiła, że idzie tylko na siku...
Cholera jasna! Już trzecia dzisiaj
samego zostawia mnie przy stoliku.

A ponoć faceta, co wie czego od życia
chce, pragną kobiety. Tak napisali tu, w poradniku.

***

#poezja
#tworczoscwlasna
moderacja_sie_nie_myje

Bardzo ładnie Te rymy to mam wrażenie chodzą za nami w wielu edycjach i się powtarzają ale nie chce mi się sprawdzać

Zaloguj się aby komentować

Wyszło na to, że dziś ja mam zaszczyt rozpocząć.

Temat: Brutalna rzeczywistość

Rymy:

Brodaty
Stanik
Nocnik
Raty

tutaj organizacyjne sprawy:

- Układamy cztery wersy, lub wielokrotność jeśli ktoś ma ochotę.
- Każdy wers musi kończyć słowem zadanym przez OPa dokładnie w tej kolejności, która jest we wpisie.
- Rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do tematu zadanego przez OPa.
- Zwycięża osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów. W nagrodę wymyśla nowe zadanie czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis.

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
Kronos

Z wierzchu kawał chłopa, twardy i brodaty,

Lecz założyć lubi czasem damski stanik,

Marzy o tym swe dziecko sadzając na nocnik,

Chce stać się kobietą lecz nie ma na raty.

Wrzoo

@Jaskolka96 

Z profilowego spogląda przystojny brodaty

Już założyłam swój najlepszy stanik

I choć miałam zaprosić go na noc, nick

zmienił wszystko: Glos_Konfederaty

Jaskolka96

Brutalna rzeczywistość


Stał pod budką pan brodaty,

A obok pani w staniku

On siał zapach jak w nocniku

Jej uroda szła na raty.

Zaloguj się aby komentować

Ponieważ wytwór ten, formalnie rzecz biorąc, nie jest w formie sonetu, więc jeśli organizator XXIII edycji konkursu #nasonety , kolega @moderacja_sie_nie_myje jest formalistą, proszę go (kolegę) o zdyskfalifikowanie go (wytworu) ze względów formalnych.

Przy układaniu go (wytworu) bawiłem się jednak świetnie, więc go (wytwór) publikuję.

***

Męski weekend z płynem w szkle

W piątek wieczorem, już po fajrancie,
spotkam się z moim kolegą Grzegorzem.
Wpierw szkło na stole równiotko rozłożę,
bo, na czym jak na czym, lecz na tym to ja znam się.

Grzegorz zaś każdy kieliszek czy szklankę
płynem wypełni w złotym kolorze
i palec zamoczy też w tym roztworze
a później przejedzie tym palcem po rancie.

I wtedy ze szkła popłynie muzyka!
Z mocą jak ze stuwatowych głośników!
Aż sąsiad, niestety, źle będzie sypiał
bo przez weekend cały grać będziem klasyków:
Bach, Mozart, Bethoven czy Wagner Ryszard,
aż w końcu nastanie niedziela wieczór.

i humor się wtedy nam zrobi do kitu.

***

#zafirewallem
#poezja
#tworczoscwlasna

I di proposta .
ErwinoRommelo

Coty przejdzie bez problemu, wszyscy zajeci errosomanskimi atakami na spawacza.

Zaloguj się aby komentować

Szydera i prowokacja, widać to nas instyntynktownie kręci. No to kręcimy dalej spiralkę nienawiści:] w końcu jak bitwa, to bitwa.

***

Się przypałętały szefy samozwańce
Publikę ciemiężyć w śniadaniowej porze.
Ataku odeprzeć biedny lud nie może,
W pracy grzecznie siedząc, w beznetowej bańce.

Ależ Ci radocha, dawaj małpie tańce.
Czasu masz niewiele, w tej swojej oborze
Zanim tłum się zbierze i cię siłą zmoże.
Afront będzie sikał i po twojej mańce.

Truchtasz tu lokalnie śladami Parysa,
Obraz swój chcesz rzeźbić w blaszce z gównolitu?
Miałeś drzewiej szansę pobawić się w dissa.

Obrażając ludzi nie budzisz zachwytu.
Wisieć niechaj będzie bezwładnie twój zwis, a
Yeti zrobi krater z twojego odbytu.

#diriposta
#nasonety
#zafirewallem
#poezja
#akrostych
#tworczoscwlasna

A tutaj sonet di proposta
George_Stark

Czy ja coś pomyliłem, czy w tek kategorii to Twój debiut?

splash545

@plemnik_w_piwie Pięknie, te Twoje sonty to trzeba doceniać bo to zawsze rarytasik i rzadkość

CzosnkowySmok

Dysonans poznawczy XDDD


Obrażając ludzi nie budzisz zachwytu.

Wisieć niechaj będzie bezwładnie twój zwis, a

Yeti zrobi krater z twojego odbytu.


Bardzo zacny sonet panie plemnik, aj zacny.

Zaloguj się aby komentować

OK, okazało się że rymowanie to nie tylko zabawa ale i obowiązki. No ale skoro się zaczęło to trzeba ponosić konsekwencje.
Spróbujmy trochę mniej oczywiste słówka żeby wierszyki nie były zbyt podobne.
zajadły - podsiadły*
pomyłka - tyłka
Temat: bliskie spotkania trzeciego stopnia.

*Dopuszczam zarówno czasownik jak i dopełniacz od nazwiska znanego (chyba) muzyka.

Dobrej zabawy!
A tutaj organizacyjne sprawy:

- Układamy cztery wersy, lub wielokrotność jeśli ktoś ma ochotę.
- Każdy wers musi kończyć słowem zadanym przez OPa dokładnie w tej kolejności, która jest we wpisie.
- Rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do tematu zadanego przez OPa.
- Zwycięża osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów. W nagrodę wymyśla nowe zadanie czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis.

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

(Nie zapomnij o społeczności)
Kronos

Poderwał mnie promień zielony, zajadły,

Otoczył jak fani gwiazdora Podsiadły,

Stałem obok krowy; stąd pewnie pomyłka,

Teraz szarak próbnik wpycha mi do tyłka.

Kronos

Wersja alternatywna PKP, może trochę nie w temacie ale o spotkaniu


Ujrzawszy cię w pociągu, byłem wręcz zajadły,

Chciałem rzec powabny lecz wyszło podsiadły,

Przez myśli o siedzeniu - Freudowska pomyłka,

Nie wyrzucę z głowy twego super tyłka.

PaczamTylko

Nowy rok, nowy ja


W nowym roku to będę ćwiczył jak zajadły

na początek przysiady... ehh wyszły podsiadły

przecież to proste ćwiczenie i taka pomyłka

w stawie strzeliło, lecę na glebę- będzie ból tyłka

Zaloguj się aby komentować

Kierując się zasadą szkoły hurtowników lirycznych, jaką jakiś czas temu zapoczątkował kolega @splash545 w tej edycji stawiam na ilość. Oto poniżej wjeżdża kolejna dostawa z mojej hurtowni sonetów:

***

O dziadku

W szufladzie miał dwa medale powstańcze
i lubił siedzieć z fajką na dworze
gdzie w cieniu gościł go stary orzech;
na święta przynosił nam pomarańcze.

– Wnuczku, czy na twym weselu zatańczę? –
tak pytał mnie wtedy, półżartem być może.
Nim żonę pojąłem, on zdążył odejść.
Z chorobą przegrał w nierównej walce.

I u mnie minął kawałek już życia,
kres zbliża się mego na świecie pobytu.
Wśród tańców, radości, jedzenia i picia
obrazy wyciągam niemal z niebytu:
na mego wnuka weselu dzisiaj
wspominam o własnym dziadku Kaziku.

***

#nasonety
#zafirewallem
#poezja
#tworczoscwlasna

A tutaj sonet di proposta
spawaczatomowy

@George_Stark zacne

George_Stark

@spawaczatomowy 


Również dziękuję.

Zaloguj się aby komentować

Następna