Ehhh i z tym jest... problem. Że Ubi zaczyna się bawić w naprawdę chorą pseudopoprawność. Bo to, że to będzie kolejny asasyn- to jest oczywiste. Mniej lub bardziej udany, mniej lub bardziej poprawny, mniej lub bardziej dokładny historycznie, ale jednak asasyn. Czas pokaże, czy dobry. Ludzie mają problem z czymś innym. To, że Yasuke to postać historyczna to jest fakt. Że to nie był żaden shinobi (na co wszyscy fani od lat liczyli prosząc o odsłonę w klimatach japońskich, come on, asasyn-ninja, to jest tak oczywiste że to o to graczom chodziło), ani nawet samuraj, a "retainer", czy tam służący... to już lekko zaczyna trącić, ale i to można by było jeszcze obronić jakąś ciekawie napisaną historią. Że są zaprezentowane 2 postaci- męska i żeńska- to też nie jest problem, mieliśmy to już w Odyssey, przerabialiśmy to w Syndicate i Valhalli, to też jest normalne i się sprawdziło.
To, co ludzi wkurwiło to to, że wzięli cały setting japoński, z całą tą masą unikatowych postaci historycznych, z możliwością stworzenia natywnego Japończyka, z całym tym klimatem... no i sorry powiem to wprost- znaleźli jednego jedynego murzyna w tym pudle z klockami, który tam był i wzięli akurat jego. A niefajnie to się robi, jak zaczyna wychodzić, że historia miała być inna , ale najpewniej ją wyjebali do kosza tylko po to, żeby odklepać "brązowe punkty" jak to jeden youtuber powiedział. O czym już zdążyli się wypowiedzieć choćby tu https://www.youtube.com/watch?v=aZge49wwd94 czy tu https://www.youtube.com/watch?v=PMp6zkmaCTs .
To nie jest problem, że głównym bohaterem jest czarnoskóry. Mieliśmy to w GTA SA, mieliśmy i w GTA5. Mieliśmy Milesa Moralesa, poniekąd Bayek też się na to łapie, był w Mafii 3 (pomińmy ogólną jakość produkcji i fabułę...), mieliśmy Lee z The Walking Dead, Berreta z FF7, główny bohater Watch Dogs 2 też był czarnoskóry i pewnie jeszcze jest ze 100 innych przykładów. Ludzie nie mają problemów z graniem niebiałą postacią, bo nie wiem... "rasizm". Problemem jest to, że to jest murzyn w Japonii, co jest zwyczajnym strzałem w pysk, bo to też ktoś w komentarzach zauważył.
AC: Gra toczy się w ziemi świętej za czasów krucjat, grasz Altairem, Syryjczykiem
AC2 (trylogia): Gra toczy się we Włoszech (i nie tylko), grasz jako Ezio, Włoch
AC3: Gra toczy się na terenie amerykańskich kolonii, grasz zarówno jako Connor, indianin, jak brytyjski najeźdźca, Haytham
AC4 Black Flag: Gra toczy się na Kraibach, grasz jako Edward, walijski pirat/korsarz
AC Unity: Gra toczy się we Francji z okresu wielkiej rewolucji, grasz jako Arnie, rodowity Francuz
AC Syndicate: Gra toczy się w Anglii, grasz jako Jacob i Evie, angielskie rodzeństwo
AC Origins: Gra toczy się w Egipcie, grasz jako Bayek, Egipcjanin
AC Odyssey: Gra toczy się w Grecji, grasz jako Kassandra albo Aleksios, rodowici Grecy
AC Valhalla: Gra toczy się Norwegii i nawiedzanej przez wikingów Anglii, grasz jako Eivor, niezależnie od płci, pochodzenia norweskiego
AC Mirage: Gra toczy się Iraku, grasz jako Basim, arab, Irakijczyk.
[wololo time]
AC Shadows: Gra toczy się feudalnej Japonii, grasz albo jako Naoe, dziewczyna pochodzenia japońskiego, albo... Yasuke. Murzyn.
No sorry, wsadzanie postaci, które są nienatywne do danego settingu, to nie jest norma, więc tego się nie da obronić tekstem "ale zawsze tak było". Inna sprawa, że powiem wprost- jak zobaczyłem go jak wymachuje tą maczugą na trailerze, to jakoś entuzjazm mi opadł co do kreowania go nawet na samuraja.
