Życie w zamian za terytorium. Szacunkowe straty Rosji na Ukrainie [PODCAST]

Życie w zamian za terytorium. Szacunkowe straty Rosji na Ukrainie [PODCAST]

YouTube
Grudzień to czas podsumowań, dlatego warto sprawdzić jak w tym roku poszło Rosjanom. Od razu na start warto chyba przypomnieć, że w 2023, według DeepState, z punktu widzenia czystego terytorium Ukraińcy wręcz odbili odrobinę więcej swojego terytorium niż stracili. Więc w 2024 poprzeczka dla Rosji była nie tyle co nisko zawieszona, co zwyczajnie leżała na ziemi.

W 2024 Rosjanie bez wątpienia osiągnęli pewne sukcesy na froncie, ale okupili je proporcjonalnie dużymi stratami. Podcast ma na celu przeanalizowanie na ile duże były to straty i jak się mają do zajętego w ciągu roku terytorium Ukrainy.

Ponadto, pozostając w temacie, na koniec podsumowałam wypowiedź Butusowa sprzed paru dni dotyczącą udziału żołnierzy KRLD w działaniach bojowych w obwodzie kurskim. Konkretnie, będzie o ich udziale w walkach pod Małą Loknią, które miały miejsce 14 grudnia.

#rosja #ukraina #wojna #andromeda

Komentarze (5)

beetroot

Jeżeli dobrze szacuje to Rosja zajęła 67 tys. km kwadratowych Ukrainy nie licząc półwyspu krymskiego (27 tys.).

LovelyPL

Poteoretyzujmy:


Ukraina ma powierzchnię 603 628 km²

Co nam daje 31.992.284 kacapskie trupy przy zajęciu 100% Ukrainy.

W Rosji mieszka jakieś 144 mln. kacapów - teoretycznie przy wyrżnięciu 1/3 swojej populacji mogą zająć Ukrainę w całości.

Jeśli do walki mieliby iść tylko mężczyźni, to wychodzi wyrżnięcie ok. 45% mężczyzn bez względu na wiek.

W 2016 roku ludności w wieku 15-64 lat w Rosji było 69,8% co daje nam ok. 50,3 mln mężczyzn w wieku 'do walki'.

Więc te 31,9 mln. ruskich trupów to 63% populacji mężczyzn w wieku poborowym.

Do zrobienia, ale potem Rosja po prostu sobie spokojnie wymiera, bo nie ma kto zapładniać ruskich niewiast.

Chińczycy biorą co im pasuje na wschodzie, Czechy biorą Kralovec, resztę się jakoś rozdzieli pomiędzy chętnych.

beetroot

@LovelyPL ale to wyliczenie z obrazka, że 53 życia za 1km jest moim zdaniem mocno przestrzelone. Nawet jeżeli przyjmiemy dane propagandowe ukraińskie (powiedzmy milion trupów) to wychodzi 16 ciał na kilometr) i to bez Krymu.

manstain

Ach uwielbiam te wyliczenia, opinie "ekspertów" itd. a jakoś nikt nie zadaje sobie podstawowego pytania: kiedy to niby w historii rus. powiedzieli: dobra tylu nas zdycha, że już czas przestać rozrabiać a w ogóle to musimy podpisać pokój?

Odpowiedź, NIGD. Jak ktoś chodź minmalnie interesuje się historią/sdtrategią, że oni po prostu tak mają. To przecież oni wymyślili taktykę "rozpoznanie bojem", które się sprowadzało, że na nie wykrete stanowiska wroga wysyłali piechotę bez wsparcia. Większość z nich zginęła ale wiedzieli, gdzie jest wróg i potem 2,3,4,.. fala ich załatwiła.


Na razie fakty są takie, że Ukr cofa się na całym froncie, zdezerterowało ponad 30% UKR armii co gorsza nie mają możliwości wymiany jednostek i niektóre jednostki są na froncie już 3 lata bez zmian. Tak naprawdę ukr. sytuacja pogarsza się każdego dnia. Wszyscy mówią, że Zalensky pogodził się,że musi oddać cześć Ukr i zacznie rozmowy pokojowe ale tak obiektywnie na miejscu Putina żadnych rozmów bym nie prowadził bo i po co jeśli teraz rus idzie bardzo dobrze.


O tym jak kiepska jest sytuacja na froncie, gen. Skrzypczak, który jednak trochę się na tym znam.


https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art41596701-gen-waldemar-skrzypczak-wskazal-jedyny-ratunek-dla-ukrainy-na-wojnie-z-rosja

Zaloguj się aby komentować