Żona mnie namawia do gry w bg3, sama najebała w tym kilkaset godzin i wbiła platynę, ale ja się za cholerę nie umiem w to wciągnąć. To moje drugie podejście i po czterech godzinach dalej kompletnie tego nie czuję. Lubię RPG, lubię mieć wybór w grach, ale na ten moment to jest dla mnie takie rozmemłane gówno, w którym nie wiem o co chodzi.

Ktoś jeszcze odbił się od Baldur's Gate 3, mimo że teoretycznie gra powinna mu się podobać?

#gry
15

Komentarze (15)

Ktoś jeszcze odbił się od Baldur's Gate 3, mimo że teoretycznie gra powinna mu się podobać? 


@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta ja, 3 razy XD nie rozumiem jak można w dzisiejszych czasach grać w gry turowe. Tymczasem wracam do Skyrima a od 4 lutego zaczynam KCD2

@Wyrocznia mi akurat ta turowa walka nie przeszkadza. Chociaż chętniej bym tam widział system walki w stylu Dragon Age: Origins. Trochę mnie denerwuje losowość, ale to raczej nieodzowny element tej serii.

Mam to samo, 2x podchodziłem do tego i nie czuje mięty.

Ja mam ogólnie problem ze wszelkimi turówkami od zawsze :( I do tej pory mnie to tak nie bolało (minus divinity) ale po wydaniu bg3 jednak zaczęło. Gameplay na yt z rozgrywki i fabuły- wygląda super, "zagrałbym". No tyle że nie bo jak odpalę taką grę to wiem że tylko się zniechęcę jeszcze bardziej. Mimo że baldur jest obiektywnie świetną grą. Ale no cóż- muszę się z tym pogodzić że to nie gry dla mnie tak samo jak strategie i sportówki.

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta - w moim pokoleniu częściej udaje namówić się kobietę na seks niż by zagrała w grę - granie w gry jest przecież dla dzieci

@koszotorobur wyrazy spuczucia w takim razie. Ja swoją żonę, wówczas jeszcze dziewczynę, nauczyłem grać prawie 20 lat temu, a w tym momencie oboje mamy czterdziestki na widoku. To była dobra inwestycja. Dziesiątki gier ograne przez te lata, nigdy debilnych wyrzutów w stylu "gry są dla dzieci".

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta - dlatego wykonuję obydwie czynności z młodszymi

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta Kurde ja xD

I w sumie nie wiem czemu, Divinity mi mega siadlo wiec nie mam problemu z turowym systemem walki ale jakos no nie pyklo. Jeszcze sprobuje za jakis czas i pewnie wtedy wejdzie, mialem podobnie z Wieskiem 3

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta a na którym momencie odpadłeś? Skoro teoretycznie turowe RPG powinno Ci kliknąć to wróć po prostu za jakiś czas.

@Iknifeburncat pobiegałem trochę po gaju z druidami, poszwendałem się po bagnach u ciotki i przestałem u goblinów.

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta a co Cię tam właściwie odrzuciło? Plot się rozkręca powoli, ale intryga już jest jakoś zarysowana na tym etapie.

@Iknifeburncat chyba między innymi powolne rozkręcanie się fabuły. Jest to jeden z powodów, dla których nie lubię seriali, bo nie chce mi się oglądać 10 odcinków zanim coś się zacznie dziać. Na ten moment w BG3 mam wrażenie, że chodzę bez celu. Gra niewiele tłumaczy, nie ma jakiegoś sensownego wprowadzenia w mechaniki i fabułę, a zamiast tego jest: "masz robaka w mózgu a teraz idź się napierdalać (ps. na poziomie 2/4 rozpierdoli cię praktycznie każdy xD). ". Nie widzę nawet jakiejś opcji na podexpienie się, a pomimo wbicia 4 poziomu raczej nie odczuwam progresji (poza milionem skilli, z których i tak nie za bardzo umiem zrobić pożytku).

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta skończyłem bg3 i nie licząc honour run zrobiłem wszystko co było do zrobienia. Wydaje mi się, że ominąłeś parę rzeczy do zrobienia i to stąd problem z lvlem. Z tego co pamiętam, progresja była całkiem nieźle zaprojektowana.


NIEMNIEJ nie wszystko musi Ci się przecież podobac. Jest w opór dobrych produkcji do ogrania i bg3 jest jedną z najlepszych, ale chyba nie ma co się zmuszać. Ja bym spróbował za jakiś czas i jak Ci nie podejdzie kolejny raz to ciul w to.

@Iknifeburncat wydaje mi się, że łażę wszędzie i gadam z każdym (chociaż uciążliwe jest to, że każdy npc udaje specjalną postać, a w rzeczywistości 90% z nich nie ma niczego do powiedzneia).


Mnie to po prostu dziwi. Gra na papierze ma wszystko, aby mi się podobać. Wielu moich znajomych wessało potwornie. a ja kompletnie nie czunę z tego funu.


chyba trzeba będzie znowu zagrać w jakąś porządną grę, np. Gothica.

Zaciąłem się w trzecim akcie. Nie chcę podejmować tych tzw. trudnych wyborów.


-- uwaga! nieco spoilerów! --

.

.

.

.

.

.

.


Po pierwsze, nie chce poświęcić gościa, który dla mnie cierpi.


Po drugie, nie chce odbierać życia najlepszemu towarzyszowi.


Po trzecie, a czemu to ja miałbym się poświęcić?


Po czwarte, opcja atomowa też mi się nie podoba.


Czekam na patch z inną opcją.

Zaloguj się aby komentować