Znowu mały kamyczek do ogródka

Podobnież pan i wszechwładca janusz zadzwonił w wigilię i sylwestra do jednego pracownika. Kierownika handlowego. Ten oto kierownik prawdopodobnie otrzymał komunikat "Nie ma co dziś pracować, niech wszyscy idą do domu o 12". Co zrobił kierownik?
Poinformował swój dział.
Poinformował inny dział na tym samym piętrze.
Poszedł na piętro na produkcję, zapytał się jednego gościa, który nigdy nic od niego nie potrzebował, "czy potrzebuje czegoś od niego, bo on by za chwilę skończył pracę na dziś".
Koniec. Nic nie powiedział produkcji ani komukolwiek na tym piętrze. Nie było też oficjalnego komunikatu mailem czy telefonem chociaż do jeszcze jednej osoby. Kierownik handlowego mieszka w tym samym budynku co firma, dosłownie przechodzi przez drzwi i jest w domu/pracy.

Znajomy poszedł do anetki, kierownika produkcji. Dowiedział się jedynie, że "każdy pracuje ile chce" z dodanym dziwnym uśmieszkiem. Następnie otrzymał jakieś dziwne sapania.

Momentami zastanawiam się czy to ja się odklejam, czy tam jest alternatywna rzeczywistość.

#elektrokolchoz #pracbaza #januszex #januszebiznesu
DonRzoncy

@macgajster "każdy pracuje ile chce"- Znaczy jak to się ma do zarobków w takim razie? Płacą ile chcą? xD

macgajster

@DonRzoncy to jest taki poziom abstracji, że ja już nie wiem co i czy myśleć. To boli

DonRzoncy

@macgajster Tylko czytając mi się ciśnienie podnosi, a ty tam musisz prawie codziennie przychodzić. Współczuję atmosfery i współpracowników x(

macgajster

@DonRzoncy ¯\_(ツ)_/¯

Co mi zrobią? Wywalą mnie? Już pół roku czuję tę groźbę. YOLO. Najwyżej się posądzimy w sądzie pracy.

https://www.youtube.com/watch?v=SJUhlRoBL8M

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@DonRzoncy znaczy "hehe wiesz hehe pracujesz ile chcesz hehe ale wynagrodzenie to potem się domyśl hehe". Takie typowe cwaniactwo na oparte o półsłówka żeby ludzi zmusić do "starania się na wszelki wypadek".

macgajster

@NiebieskiSzpadelNihilizmu a kończy się tak, że "starają się" tak żeby było widać, że coś robią ale się nie przemęczać. Droga ku upadkowi

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@macgajster i to nawet zostało już ładnie opisane i określone- kult bezsensownego zapierdolu. Udawanie zajebanego na pokaz, bo dalej pokutuje takie przekonanie, że "prawdziwa praca" to jest tylko wtedy, jak nie masz sekundy wytchnienia, nie możesz złapać tchu i pot leje się z ciebie strumieniami, ale robota pali ci się w rękach.

macgajster

@NiebieskiSzpadelNihilizmu kurde, chopie, kiedyś to czytałem i nawet nie muszę otwierać żeby powiedzieć, że mam takiego w kołchozie


  • wszędzie łazi niemalże biegnąc, przy okazji tupiąc, bo choć mieszka w tym samym budynku to lata w adibasach na piętach

  • ma pokój w swoim dziale na spółkę z grubym, dodatkowo na piętrze, przy produkcji "żeby lepiej się kontaktować" ma dla siebie cały pokój, do tego ma trzy pokoje w mieszkaniu za drzwiami; z telefonem przy ryjcu gada z klientem na korytarzu albo wbija do jakiegoś pokoju i łazi w kółko tym swoim tempem, jakby od tego zależało życie. Dodatkowo sprzedaje klientom jakieś głupie żarty i opowiastki, no i oczywiście głośno gada

  • angażuje się w nie swoje sprawy, po czym oczywiście zapomina albo osrywa, ale "ja mam dużo obowiązków na głowie i przez ostatni miesiąc siedziałem po 12-14 godzin dziennie w pracy"

  • "lubi pracować"

  • jak piesek leci, gdy tylko janusz przyjedzie


Cyrk z domem wariatów w jednym.


Pewnego razu wspomniałem o tym januszowi. Nie widział problemu, a wręcz przeciwnie - pochwalił go, że jest taki zaangażowany.

Gustawff

No cóż, pozostaje ci czekać aż ta małpa będzie czegoś od ciebie potrzebować, a wtedy mu sprzedaj soczyste "spierdalaj".

Zaloguj się aby komentować