Wtedy im odpowiadam - wielka moc, to także wielka odpowiedzialność. Jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie działa mi blokada tagów ani użytkowników. Widzę wszystko. Każdy może mnie zawołać. A uwierzcie mi, niektóre rzeczy nie są przeznaczone dla oczu zwykłych śmiertelników. Czasami budzę się w środku nocy zlany potem. Dręczą mnie koszmary z poprzedniego dnia, te wszystkie pojebane posty, które musiałem zobaczyć i przeczytać. Te wszystkie wyzwiska, które zniesmaczeni moją pracą użytkownicy wypluwają w moją stronę. To naprawdę może człowieka wykończyć psychicznie.
Ale zaraz potem przychodzi ta myśl. Że michau dalej nie naprawił tagów. I karuzela spierdolenia zaczyna się od nowa. Ot dzień jak co dzień w serwerowni hejto.
Dlatego pamiętajcie proszę, żeby nie oceniać innych po ich randze i ilości piorunów oraz statusie społecznym. Nam też jest ciężko.
Dobranoc. Czy tam dzień dobry. Nie wiem, nie mam okna w piwnicy. Udanego wtorku!
![lubieplackijohn userbar](https://cdn.hejto.pl/uploads/users/images/userbars/af399e4a7391f650ed63c3b4c5afbac2.png)