Zmieściłem się dzisiaj, ale nie ukrywam, że idę głodny spać pomimo, że o 19 obiadokolacja weszła w miarę normalna (260 g jakiś mielonych z jalapeno, groszek z marchewką 100g i 350g zupy kalafiorowej). Plus herbata z miodem bo mnie coś delikatnie bierze
Trochę ułatwia, że jedzenie średnie, ale dzisiaj zmienił się kucharz i przyjechały panie, które gotują bomba to od jutra będzie trudniej się powstrzymać...

#dieta #chudnijzhejto #odchudzanie #liczeniekalorii #hejtokoksy
fb3787f0-ed6e-45bc-a052-85c41f0c6f97
aleextra

gdzie się stołujesz? Myślałem, że takie wyliczenia sprawdzają się jak sam sobie gotujesz

AdelbertVonBimberstein

@aleextra stołówka pracownicza. Generalnie tak, ale mamy spory szwedzki stół i wybieram jak najmniej przetworzone składniki. Bo sałata, ogórek, pomidor papryka wszędzie mają takie same kcal.

Jeśli chodzi o obiady to uśredniam to co mi pokazuje w propozycjach fitatu, pytam na kuchni czy zupa jest na śmietanie, jak zagęszczona czy w ogóle. Jak na razie działa bo waga spada równo i sukcesywnie tydzień w tydzień.

Pomijam wszelkie sosy, majonezy itd.

Na śniadanie np wziąłem 600 g serka wiejskiego, box warzyw, 108 g tuńczyka w sosie własnym i 3 gotowane jajkab oraz 60g dżemu truskawkowego, 50g pieczywa.

Jakiego produktu bym nie wybrał z listy, kcal będą podobne. Po 6 miesiącach nauczyłem się dobrze szacować.

Zaloguj się aby komentować