Zima, chłodo i mokro ... w takich chwilach człowiek tęskni za latem. Dzisiaj mnie coś napadło i w środku zimy kupiłem dwa hamaki z moskitierami na bushcraft. Już się nie mogę doczekać gdy znów się zapuścimy z synem w lasy Janowa Lubelskiego ...
2f972462-f471-4b8f-810f-7136981e1e06
4e06439a-6fb1-40c2-b854-ee1095fc1b9f
j3bzzz

Fajnie, ja właśnie zaczołem gromadzić sprzęt potrzebny na takie krótkie 24 godzinne wypady. Mój syn lvl 6 też już się nie może doczekać.

tmg

@j3bzzz super! Z 6 latkiem to jedna noc max. Jeszcze daleko do lata więc masz czas wszystko zgromadzić. Takie wypady wzmacniają więzi ojca z synem. Pierwsza noc w lesie to dla dziecka wielka przygoda. Będzie miał co wspominać na pewno.

Sraka

Kup sobie podpinkę bo pizdzi nawet latem w nocy

j3bzzz

@metsys_lodreip nie znam ale się zapoznam, dzięki

Weathervax

@Sraka wystarczy mate samopompującą. Bardziej praktycznie.

tmg

@metsys_lodreip nie znam ale looknę, dzięki za linka. Chętnie się czegoś dowiem ale też nie chcę absolutnie robić z bushcraftu profesjonalnego hobby, ładować w sprzęt nie wiadomo jakich pieniędzy i robić jakiś extremalnych akcji jak np. biwakowanie w zimie

tosiu

@tmg nawet mi nie przypominaj o tych jebanych lasach gdzie w ulewę zgubiłem się, przemokłem i musiałem nocować jak bezdomny w barowym namiocie

tmg

@tosiu hehe, ja się w tych lasach zgubiłem mając GPS w telefonie i wydrukowaną mapę (którą też z resztą zgubiłem). Tak to jest jak się wybiera skrót który okazuje się jakimś cholernym bagnem. Nazwa tego miejsca czyli "Sraczki" powinna mi dać więcej do myślenia.

mejwen

@tmg ja mam tak, że nie ma z kim się wybrać; a sprzęt mam

tmg

@mejwen samotne biwakowanie też może być interesujące. Masz okazję przemyśleć różne sprawy w pięknych okolicznościach przyrody, odsapnąć od ludzi i sprawdzić się w pewien sposób. Czasami to lepsze niż wyjazd z kimś nieodpowiednim kto psuje zabawę np. drze ryja non stop, marudzi w nadmiarze czy sępi o rzeczy które zapomniał zabrać (czyli o prawie wszystko).

tosiu

@tmg ja też miałem smartfon z mapą i gówno to dało uratował mnie złodziej drewna. Przyjechał z przyczepą do pociętego drzewa, zobaczył mnie i kumpla i odjechał. My rowerem po jego trasie wydostaliśmy się z lasu.

tmg

@tosiu czyli też z mapą się pogubiliście ... to w sumie dziwne bo zawsze mi się wydawało że znam się na mapach. Chyba że te mapy są nieaktualne. W tym sezonie będę bardziej uważał.

tosiu

@tmg no mielismy Google Maps, ale co z tego skoro w lesie nie ma dróg za bardzo. W pewnym momencie szliśmy cały czas do przodu, bez względu na wszystko. Bo mapa pokazywała koniec lasu. Wyszliśmy na jakąś wielką polanę z paśnikiem. Chuja nam to dało. Najśmieszniejsze że wjeżdząjąc byliśmy 1-2 km od celu.

Zaloguj się aby komentować