Zdjęcie ze wczoraj. Pies miał dość ciepłego mieszkania i wolał chłodny korytarz.

Najlepsze jest to, że mam najzimniejsze mieszkanie w bloku i drugi raz w tym roku odczuwam, że jest trochę za ciepło.

#bojowonastawionaowczarkaaustralijska
3be9d22d-8417-4f2b-95b2-7aa36d6db61f
razALgul

@Jarem gdyby nie szeroko rozumiane zasady dobrego wychowania i moralności + odpowiedzialność karna, to bym Ci podpierdzielił tego psa

Jarem

@razALgul

Nie dziwię się. Mądre to, szybko się przywiązało, chce współpracować (oczywiście poza momentami kiedy jest w trybie szczeniaka) i do tego jest cholernie urocza.

Pies 10/10, bezapelacyjnie :)

razALgul

@Jarem sam o takim myślałem, jednak bałem się, że mógłbym nie dać sobie rady z ilością ruchu i mam większe doświadczenie z owczarkami niemieckimi. Ale ta rasa to jest moje must have - kiedyś! 10/10, tak jak piszesz.

Jarem

@razALgul

Niemieckie podobno mniej niesforne są. Ale koniec końców to i tak zależy na jaki charakter trafisz. Nasza chce się uczyć i to widać. Uwielbia trenować.

No właśnie podobno u tej rasy bardziej ważne jest zmęczenie psychiczne niż fizyczne.

No ale ja lubię spacery po naturze, w góry z lepszą połową jeździmy, więc dosyć pasuje do nas. I mamy to szczęście, że jak nie ma opcji na wyjazd to mamy obok chaty wybieg dla psów. I tutaj też się łatwo uczy, bo wystarczy jedno warknięcie od psa i od razu kuma, że musi zmienić podejście. Jak się znowu nie uda to szuka innej ofiary :D


Stary, ostatnio trafiła na husky'ego w swoim wieku. Ten szczęśliwy, że ktoś go zaczepia, więc spieprza, a ta nie daje za wygraną. No ale z tą rasą nie miała opcji wygrać i trochę za późno ją wyhamowaliśmy. Tylko raz w nocy nas obudziła na załatwienie się xD

razALgul

@Jarem no i fajnie. Ja to mam inne perypetie, bo moja owczarkowa przyszła do domu, gdzie był już jeden pies (też ona). I ten pies na każde zaczepki reagował agresją. No tak już ja nauczyła, że mam agresywnego owczarka. Jest niezsocjalizowana. Obcy nie ma prawa się poruszać. Nieważne, czy pies, dorosły człowiek, czy dziecko. No i teraz szukam behawiorysty... Cała sytuację, ratuje trochę trzeci pies. Wyszedł bardziej na ludzi, ale to kundelek. Kundelki, to też inna bajka.

Zaloguj się aby komentować