Zbyszek zero i jego kolega Bogdan święczkowski kupili sobie wspólnie system Hermes, o którym w sumie niewiele wiadomo i mniejsza z tym. Ja tu chcę tylko zwrócić uwagę jak obecni szefowie prokuratury się o tym dowiedzieli. Otóż system oprócz ceny "za system" miał też roczne opłaty licencyjne itp. i któregoś dnia Jacek Bilewicz, p.o. prokuratora krajowego dostał fakturkę na niemal 2 miliony do uregulowania abonamentu na tenże system XD

https://www.youtube.com/watch?v=R3T9nIjJ2SQ

#polityka
Cybulion

To mógłby zbyszek dalej opłacać

maximilianan

@zuchtomek

Według mojej wiedzy tak właśnie jest – Hermes faktycznie został zakupiony przez Prokuraturę Krajową i faktycznie jest narzędziem analitycznym. A konkretnie – to narzędzie do automatyzacji procesów zbierania informacji z otwartych źródeł, tzw. OSINT. Co zatem potrafi? Jeśli podamy mu dane obiektu naszego zainteresowania, przejrzy informacje dostępne publicznie w sieci (wyszukiwarki, serwisy społecznościowe, fora, serwisy specjalistyczne) i pobierze z nich wszystko, co na temat danego imienia, nazwiska i pseudonimu znajdzie. Zebrane dane pozwoli zapisać w celu dalszej analizy, bo sam z nich wniosków nie wyciągnie. Co ciekawe, istnieje wiele darmowych narzędzi o podobnych możliwościach. Dlaczego Prokuratura Krajowa postanowiła wydać miliony na narzędzie komercyjne? To dużo ciekawszy temat śledztwa dla prawdziwych dziennikarzy.

Najważniejszy fragment. Dodatkowo w tym filmiku mówią, że analizuje też rządowe bazy danych i koreluje wyniki.

zuchtomek

@maximilianan Na filmiku nawet nie tak źle, tylko raz strzelił gafę, że Hermes może pobierać cookies, no i powiedzenie 'przypominający Pegasusa' to dość mocne nadużycie.


Głównym zadaniem pegasusa jest omijanie zabezpieczeń urządzeń użytkownika i jego instalacja na tych urządzeniach, hermes żadnych zabezpieczeń nie przełamuje i nawet nie łączy się z urządzeniami użytkownika.

zuchtomek

@maximilianan Takie narzędzia są też 'darmowe' (no pewnie nie na taką skalę jak Hermes), ale prywatnie można się pobawić czymś takim jak Maltego czy recon-ng.


Te programy po prostu nieco bardziej agresywnie przeszukują internet w poszukiwaniu imion, nazwisk, loginów, adresów email itp. i te dane agregują.


Śmieszne jest to, że taki soft kosztował kilkanaście milionów i nie został użyty do żadnego śledztwa, mimo, że użyto go ok. 300 razy

CzosnkowySmok

@zuchtomek no i nie muszę niczego już szukać

Dzięki za rzetelne informacje

Alky

Kiedy stary poszedł na pokaz garnków i teraz przychodzi awizo z Kruka.

Zaloguj się aby komentować