@100mph A weź mnie nawet nie w..
Gdyby to zależało ode mnie wszystko na biało, cyk, pora na CSa.
Różowa i jej mama jednak dużo bardziej się jarała samym remontem, więc są tzw. "chuje, muje, dzikie węże".
Nawet samo to, że ja bym dał do malowania wszystkie ściany w mieszkaniu a jej się zachciało jeszcze jakichś jebitnych tapet, do których ma przyjechać oddzielny specjalista od tapet..
Ah, no i w takiej małej łazience BIDETKA z którą też były jaja. Tak jak mówię, książkę można pisać, ale z drugiej strony szkoda już tracić nerwy xD