Zapraszam do społeczności #szkocja
Jak ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem, mieszkam tutaj już 20 lat
boogie userbar
0153bc89-270e-423c-9dfe-45e6664b0338
Incurso

Dlaczego mieszkasz sam? Ciężko polakowi wyrwać dupę ze Szkocji?

boogie

@Incurso nigdzie nie napisałem, że mieszkam sam:-) Choć na pytanie nie odpowiem, bo żonę mam importowaną

GigaJanusz

@boogie Czym się zajmujesz? Jak oceniasz rozwój Szkocji przez ostatnie 20 lat?

TatiankaZPerejaslawia

Czy nadal deszcz pada tam poziomo? I czy nie masz ochoty się stamtąd wyrwać? Przecież to jednak zadupie większe niż wschodnia Polska. Jak czasem tam zajrzę to mam wrażenie ze to kraj sporo biedniejszy niż Polska.

boogie

@GigaJanusz zarządzam projektami w jednym ze szkockich banków (typowy PM). Rozwój Szkocji to ciężkie pytanie: drogi się budują i modernizują w ślimaczym tempie, w Edynburgu budują tramwaje i nawet taki Worcław może być przykładem jak to się powinno robić. Z drugiej strony bezrobocie jest niskie, a po brexicie to mam wrażenie, że nie istnieje. Most Queensferry Crossing został wybudowany względnie na czas (opuźnienie było spowodowane pogodą) oraz under budget o £245 m. Jest pozytywnie

b7259536-3921-48c7-a9a3-d5125620145d
boogie

@TatiankaZPerejaslawia trochę mnie zaskoczyłeś tym spostrzeżeniem o "biedzie" Faktycznie Szkocja to "zaścianek" Europy i najmniejsza stolica w Europie, ale klimat ma swoje plusy: czyste powietrze, nie ma komarów, nie ma upałów +30C, nie ma mrozów (temp poniżej zero to rzadkość). Praca jest fajna, dobrze płatna, ludzie mili i trzymają się na dystans (dla mnie plus). Z tym deszczem to masz rację, potrafi padać w poprzek, a w styczniu i lutym ten deszcz czasami jest zmieszany ze śniegiem i idąc przez taką "błotną zamieć" czuć na skórze jakby się dostawało witką z brzozy po twarzy.

TatiankaZPerejaslawia

@boogie może zle się wyraziłam, nie jest to na pewno biedny kraj ale raczej taki prowincjonalny. Jak się leci z takiego Okęcia na Prestwick to ma się wrażenie ze wyldowalo sie w Polsce lat 90…plusem są tanie nieruchomości, za cene małego mieszkania w Londynie można kupić cała kamienice. Minusem bardzo wysokie podatki, ale to jak się zarabia trochę więcej niż średnia czy dwie.

boogie

@TatiankaZPerejaslawia prowincjonalnie na pewno jest Zwłaszcza na na północ od lini Edi-Glasgow. A powyżej Stirling i Perth to wręcz dziewicze rejony Prestwick nie jest już Int od dawna, wszystka lata Edi i Glasgow. A te dwa lotniska są duże i nowoczesne. Mieszkania w Edim i Glasgow są pierńsku drogie. Normalna cena to £250k i więcej. Można mieć coś taniej, ale bardzo małe w starym budownictwie. Jak chcesz coś względnie nowego (bez grzyba na ścianch xD) to zabulesz jak za złoto

ellisha_231

@boogie pytanie może #zdupy, ale zawsze byłam ciekawa: jak Szkoci odbierają seriale typu Outlander, te remixy Skye Boat Song i w ogóle to, jak Szkocja jest pokazywana w zachodniej popkulturze?

boogie

@ellisha_231 chyba tak samo jak Polacy za każdym razem jak coś polskiego widzisz w produkcji z Hollywood. Może nie w takim dużym stopniu, ale często można usłyszeć coś w stylu"ogladasz Outlandera? A wiesz, że Lallybroch jest niedaleko Edynburga?" Są dumni z każdej animacji, w ktorej wikingowie mówią ze szkockim akcentem (Jak wytrenowac smoka), James Bond jest szkotem i chyba nikomu nie przeszkadza, że służy Jego Królewskiej Mości. BTW. Lallybroch jest bardzo blisko Edynbrga i wiele lokacji ze szkockich sezonów widziałem na żywo Osobiście odbieram Szkotów jak Polaków: są fajni ludzie, są i zjeby. Potrafią cieżko pracować, ale też ciągnąć socjal. Są części miast niczym Praga Południe w Warszawie, ale są miejsca, w których miejszkają np. JK Rowling (do jej domu mam 5 min samochodem). Dzięki za fajne pytanie!

ttoommakkoo

Bardzo ciekawy temat @boogie.

20 lat to sporo także może możesz polecić coś (szlaki/miejsca do podjechania samochodem) na sam początek roku w okolicach nie tyle Edynburga co gór Ben Nevis i jeziora Loch Eil?

boogie

@ttoommakkoo przede wszystkim "don't underestimate Ben Nevis". To jest trudna górka bo nie jest położona "przy drodze". Wejście trwa 4-5 godzin i tyle samo zejście. Pogoda może się zmienić 10 krotnie, może być +15, a może padać śnieg. Tam nie ma jak dojechać karetka więc bardzo uważaj. W tamtym rejonie jest przede wszystkim Glenfinnan Monument (lokacja z Harrego Pottera), jeszcze kawałek dalej masz The Prince's Cairn albo Rois-Bheinn. W tamtym rejonie był kręcony któryś z Jamsów Bondów (ale nie pamiętam gdzie). A w Mallaig możesz złapać prom na Isle of Skye (a tam polecam Fairy Pools albo Neist Point Lighthouse). Jeżeli nie chcesz zobaczyć czegoś "sławnego" to zainstaluj sobie apkę an telefonie Outdooractive (https://play.google.com/store/apps/details?id=com.outdooractive.Outdooractive&gl=US) i szukają tras do chodzenia (osobiście bardzo często tak robię: wybieram rejon jaki chcę zobaczyć, włączam apkę i szukam trans na czas jaki mam do chodzenia). Raczej nie marnuj czasu na Fort William W trochę innym miejscy i w sumie całkiem nie po drodze jest Puck's Glen (ale ciągle na zachodzie!) Trafiłem tam przypadkiem i to miejsce jest magiczne (byłem jedynym zwiedzającym bo szlak był "zamknięty" przez covida xD) Jeżeli będziesz jechać w okresie letnim to szykuj się na "midges" to lokalne "komary", ale jak ukąsi to boli/piecze/swędzi dwa tygodnie ;/ A jak masz uczulenie to może pojawić się opuchlizna. Powodzenia i jak będziesz wiedział kiedy dokładnie jedziesz, albo będziesz miał inne pytania to wal śmiało

ttoommakkoo

Wielkie dzięki @boogie za bardzo wyczerpującą odpowiedź.

Plan na wyjazd to pierwszy tydzień stycznia i właśnie Ben Nevis jak nie będzie anomalii. Reszta to jeszcze do zaplanowania także wrócę na pewno do Twojego komentarza

boogie

@ttoommakkoo z Ben Nevis to raczej się szykuj na wszelakie anomalie xD Tutejsze górki są niewielkie, ale pogoda rąbnięta na maksa xD No i tam w styczniu będzie zimno, wietrze, śnieg i zmarzlina. Konieczne doświadczenie i sprzęt do chodzenia w zimie po górach. https://www.youtube.com/watch?v=QOTcJV3pe5A

ellisha_231

@boogie wow serio to jest tak blisko? I oni naprawdę tak sobie cenią coś takiego? To bardzo ciekawe w takim razie. A co do Bonda, to o niego miałam zadać osobne pytanie, ale już to wyjaśniłeś, haha - w takim razie zadam kolejne: jak to wygląda, jeśli chodzi o relacje Szkotów i Anglików? Z tego, co (mgliście) się orientuję, to były bardzo napięte... Przy okazji, ciekawostka ode mnie - kiedyś natrafiłam w internecie na whisky, które produkował Sam Heughan (aktor grający Jamiego w Outlanderze). Nie wiem, czy dobre i czy warte swojej ceny, ale... takie tam Będąc przy temacie whisky: jakie są najlepsze "szkockie"?

boogie

@ellisha_231 do Midhope Castle (Lallybroch) mam 25 min samochodem, Black Castle (tam gdzie był biczowany) jest extra 5 min. Szkoci są dumni z tego kim są, ze swojej historii i z tego, że "szkocki akcent" jest tak rozpoznawalny. Choć nie ma jednego akcentu, tutaj ludzie na jednej ulicy mogą brzmieć całkowicie inaczej. Relacja są normalne, nigdy nie widziałem jakiejś zawiści na poważnie, czasami żartujemy ze znajomymi z Anglików, ale nigdy to nie jest nic na poważnie (może coś w style śmieszków z cwaniaków Warszawiaków, albo dusigroszy Poznaniaków). Osobiście nie pijam alkoholu, a szkockiej to kompletnie nie. Szkocka jest bardzo wytrawna w smaku, bardzo cierpka i trzeba się nauczyć jej pić. Zazwyczaj się ją popija z wodą (albo wodą i lodem). Rzadziej czystą, ale nigdy szkockiej się nie mieszą z colą czy innymi sokami. Do tego służy burbon albo whiskey. Amerykańska jest "whiskey", a szkocka to "whisky". Szkoci o whiskey mówią raczej burbon Słodsze i idealne do mieszania.

ttoommakkoo

@boogie

Melduje tylko że plany o których wspominałem się ziściły i niecały tydz. temu udało się wejść na Ben Navis

06b43a6a-7913-44bf-91a5-be1996bc23f5
boogie

@ttoommakkoo co za pojabana akcja. Masakra jakaś w takiej pogodzie. Wrzuć na hejto jakieś zdjęcia. Gratuluję.

ttoommakkoo

A niżej to już warunki wdzieczniejsze

8cf72e42-5a88-43f2-abc4-cc61f813d66f
b0619de6-2e13-4180-a091-9059c09c4623

Zaloguj się aby komentować